Witam po dłuższej nieobecności. Widze że musze tu pare spraw wyjaśnić
Po pierwsze: co do wypowiedzi Krzysia nie moge się z nią zgodzić!!! właśnie trzymam przed sobą "Decyzję Urzędu Celnego we Wrocławiu" gdzie cliłem samochód swój jak i samochód brata. Przy moim nie było zastrzeżeń co do ceny podanej na umowie, natomiast przy samochodzie brata stwierdzono, żę kwota na umowie jest za mała i wyznaczono "wartość celną towaru". W uzasadnieniu podany jest sposób obliczenia wartości celnej. Brat sprowadził sobie AUDI 100 C-4 2,5 TDI, a oblicenia wyglądały następująco: Decyzja jest z 27.XII.2001 wszostko co napisane poniżej jest cytatem z decyzji:
Wyjściową wartość rynkową przedmiotowego pojazdu przyjęto na podstawie katalogu EUROTAX XII/2001 w kwocie 21200,00 PLN
21200,00PLN - 22% (:1,22) = 17377,00PLN
17377,00 PLN - 17,6% Akcyza (:1,176) = 14776,40 PLN
14776,40 PLN - 35%cła (:1,35) = 10945,40 PLN
Wyliczoną kwotę 10945,00 w przeliczeniu na DEM: 5994,30 (tabela kursów...) przyjęto za wartość celną i stanowi...
KONIEC CYTATU
w grudniu 2001 roku cło na samochody pochodzenia uni europejskiel wynosiło 5%, a do ustalenia wartości celnej odjęto 35%. Przy naliczaniu opłat celnych policzono 5%.
Wydaje mi się, że co do przepisów celnych to zminiły się dwie rzeczy:
po pierwsze: cło zostało obniżone z 5 do 0% (nie są samochody zwolnione z cła, obowiązuje je zerowa stawka a to podobno jest coś innego)
po drugie zwiększyła się akcyza, przy starszych samochodach wynosi 64%.
na podstawie tych informacji zrobiłem przedstawiane wcześniej obliczenia. Proszę o wykazanie błędów w moim toku rozumowania
pozdrawiam
PS. Golfik został sprzedany za 1500 EURO, żałuję że jak się dowiedziałem że można go było mieć za 500 to nie wyciągnołem pieniędzy i nie podpisałem umowy
ale na błędach człowiek się uczy
A co do farmlności, to tak jak napisał danielpoz, ważne jest aby uzyskać zaświadczenie o spełnianiu normy E2 a nie aby samochód rzeczywiście tę normę spełniał
PS2.
Brat swoim AUDI niedługo się nacieszył. W momencie gdy odbieraliśmy dokumenty z urzędu celnego, ktoś ukradł autko spod urzędu. stało na ulicy kamiennej (lub glinianej - nie pamiętam nazwy ulicy, w każdym bądź razie koło CEZALu), i obok stacji benzynowej. Niestety, nie było jeszcze ubezpieczone a do dzisiaj się nie znalazło