.: AUDI KLUB POLSKA :.

Po wizycie na hamowni gdzie sie okazalo ze moje Audi ma ~20KM mniej niz powinno miec, zaczelem intensywniej szukac uciekinierow :oko:
Oleju nie bierze, cisnienie na cylindrach tez jest ok wiec wszysko wskazywalo na zapchany katalizator jak najbardziej prawdopodobna przyczyne. Nie mam dokumentacji kiedy byl i czy wogole byl wymieniany ale wygladal na wiekowy i w jednym miejscu zaczal juz sie rozjezdzac na laczeniu. Podjalem wiec pochopna decyzje o wycieciu katalizatora. Kosztowalo mnie to 50PLN i goscie w warsztacie specjalizujacym sie w tlumikach wycieli mi go i wstawili zamiast niego rure. Samochod zrobil sie bardziej zwawy ale nie jest to na moje oko kwestia 20KM - raczej cos ok 5-10KM.
Zastanawiam sie teraz czy wstawic nowy katalizator i jezeli jak to jaki - oryginalny AUdi (nie znam ceny ale na pewno jest kilerska) czy polski zamiennik (ok 500PLN) ?

A zrobił się głośniejszy ?? Bo wstawieniem nowego kata mocy napewno nie odzyskasz.
Pozdr
DeS

Wiem ze nie odzyskam. Ale zastanawiam sie czy go wstawiac bo kilka koni na pewno strace... Ekolodzy mnie zabija ale to zawsze kilka koni...

Zrobil sie delikatnie glosniejszy, nawet calkiem niezle to brzmi :oko:
Ale moze sobie wmawiam ale spaliny wyraznie bardziej smierdza...

Muszę tego posłuchać !!! Ekologów możesz oszukać montując sobie magnetyzer. Magnetyzer to koszt 250 zł i może będą jeszcze jakieś korzyści ;);)
Pozdr
DeS

Ja nowego kata bym nie wstawiał, bo po co :grin: Co do smrodu spalin to masz rację. Bez kata są bardziej "gryzące" i gorętsze.

Ja tez zastanawiam sie nad wycieciem kata choć jeszcze jest sprawny chodzi tylko o to jak zachowuje sie silnik po wycięciu (wolne obroty itp) i co z przeglądami ?
pozdro

Autko chodzi ok. W B3 mam gaz wiec na przegladzie nie ma problemu. Co do kupety to tez chodzi jak powinna, a na przeglądzie nie byłem. Cału kład mam zmieniomy i jest tylko końcowy Sebring :grin: . Więc przegladzik bedzie trza zalatwic

R U sure :0

Nie sprawdzałem ale ludzie to potwierdzają. Co innego jakby wstawił kata sportowego ale nie oryginał.
Pozdr
DeS

to lepiej sprawdz ... wplyw zmiany pojemnosci ukladu wydechowego i oporow w ww. ukladzie wydechowym na zdolnosc osiagania parametrow przez silnik wolnossacy .... na technicznym albo na glownym znajdzisz

Skoro Chodzin napisał że auto stało się żwawsze to jest to chyba fakt. Teroria teorią ale fakty mówią same za siebie. Dla pewności można by jeszcze sprawdzić ofekty po zamontowaniu nowego kata.
Pozdr
DeS

Stalo sie zwawsze ale nie na tyle ile bym sie spodziewal. Brakowalo mi ~20KM a samochod odzyskal na moje oko tylko 5-10KM.
Dla samego sprawdzenia nie zamontuje nowego Kata bo to troche droga impreza...

Boję się co by się stało jakbyś kupił nowego KATA i okazało by się że autko delikatnie straciło, a Ty byś stracił z portflela nie delikatnie.
Pozdr
DeS

Des .... ale z ciebie gawedziarz .... jakbys poczytal sobie na ten temat ktory ci podalem wyzej to wiedzialbys ze budowa wydechu to nie wrozenie z fusow .... to jest scisle obliczony uklad i to ze w pewniej odleglosci od zaworu wydechowego jest element ktory najpierw rozpreza spaliny a pozniej je wyhamowuje to jest jak najbardziej zamierzony i porzadany efekt ... co innego jak wywalimy katakizator ktory jest zapchany , autko bez wzgledu na to co wstawisz w miejsce kata , bedzie zwawsze ... natomiast moga sie pojawic zmiany w przebiegiegu charakterystki mocy i momentu ...

a co do moich katow to chetnie kupilbym nowe , glownie ze wzgledu na to ze jest to komplet z rurami prowadzacymi do kolektorow ... napewno mialbym samochod ktory odpowiada parametrom katalogowym i osiagi mialbym takie jak podaje producent i nie musialbym wykonywac pomiarow zeby sie dowiedziec jaka mam aktualnie moc czy moment ... niestety koszt pona 7000 pln za oba katy to troszke duzo jak na moja kieszen wiec najprawdopodobniej bede kombinowal z wstawieniem w miejsce katalizatorow rur , operacja ta podobno nie powoduje zbytnich ubytkow lub zmian w 2.8 ... a narazie wydmuchalo mi znowu jeden katalizator i silnik pracuje nierowno , glosno i dlawi sie na nizszych obrotach podczas przyspiszania ...

No ja rowniez nie mam kata, i co do spalin to faktycznie sa konkretnijesze ale bez pomierzenia parametrow to podejrzewam ze to nie ma sensu tak na nos, co do osiagow - to ja odczulem delikatna roznice w elastycznosci. Co do magnetyzera ktory sie tutaj przewinal, to tylko nim nie zejdziesz ponizej normy a i jego wplyw na osiagi jest znikomy.
Pozdrawiam MJ

Hansik - wystarczy wstawic prosta rure zamiast katalizatora czy trzeba wstawiac tam puszke odpowiedniej pojemnosci zeby chodzilo to tak jak potrzeba? I co z sonda lambda ktora jest wlozona w rure przed samym katalizatorem? U mnie mechanicy ktorzy mi wycinali katalizator wlozyli sonde po prostu w rure w miejscu gdzie byla poprzednio... Spotkalem sie tez z roznymi opiniami - jedna ze w tym przypadku samochod moze mi wiecej palic bo bez katalizatora sonda bedzie sie mnie dogrzewac - a druga opinia jest na odwrot - samochod bedzie mniej palil bo beda mniejsze opory wydalania spalin... ???

CZy to możliwe że po wycięciu kata auto się dusi? Już mówiłem że w B3 wszystkie osiagi sie poprawiły. Kupete kupiłem juz z przerobionym wydechem i ... na niższysz obrotach potrafi się przydusić. Lecz nie chce mi się wierzyć że to przez brak katów

raczej druga opcja. sada jest napewno 3 lub 4 przewodowa a takie maja wlasne grzalki, wiec nie mam mowy ze sada bedzie nie dogrzana.

Nie chcialbym wzbudzic tutaj sensacji ale wszelkie opowiadania o "zapchanych" katalizatorach nalezy wlozyc miedzy bajki:)
A wszelkie stwierdzenia o dodaniu "koni" po wstawieniu rury to tylko psychiczne plusy tego zabiegu:)
A do tego wszystkiego przekonalem sie po wykladzie (z przykladami) w RENOMOWANEJ i znanej stacji (bez reklamy)napraw pojazdow (naprawde duzy autoserwis)...ktora zrobil mi tamtejszy mechanik.
Katalizator to puszka za zamocowana w srodku siatka ktora rozgrzana do ilusset stopni spala (i dopala) wszystkie smiecie
Jezeli rozlozycie katalizator na czesci pierwsze to przekonacie sie ze nie da sie tego czegos ZAPCHAC

Pozdrowienia dla (zapewne pelnych oburzenia) wycinaczy katalizatorow:)

Neme

i tu sie mylisz...

oczywiscie ze sie da ale przeciez nie liscmi galeziami itp.

katalizator moze byc uszkodzony na dwa sposoby:
1. albo jest przedmuchany na wylot - wtedy nie spelnia swojej funkcji bo nie dopala resztek meszanki
2. jest polamany i popekany i wtedy jest jeszcze gorzej bo blokuje przelot spalin.

obu przypadkow sam doswiadczylem.