.: AUDI KLUB POLSKA :.

Cześć!!!
Problem pojawił się z dnia na dzień, a mianowicie przy gwałtownym wciśnięciu pedał gazu strzela w gaźnik. Najczęściej dzieje się to w zakresie 1700 -2100 obr/min gdy jadę na odojętnie na którym biegu puszcze z gazu a później w/w zakresie przycisne szybciej na gaz. W innym zakresie obrotów też się pojawia ten problem, ale w znacznie mniejszym stopniu. Strzelanie w gaźnik występuje przy jeździe na LPG jak również na benzynie.
Co może być tego przyczyną
Dodam że z aparatem zapł. nic nie było ruszane <przestawiane>, czy jest taka możliwość że może to być od świec zapłonowych bo te mają już troche przejechane
Palec rozdzielacza i kable WN mają 10 tyś km, kopółka też nie budzi zastrzeżeń.
Gdzie szuakać przyczyny, może ktoś miał podobny problem, POMÓŻCIE bo tak jeździć za chol*** sie nie da.
Z GÓRY WIELKIE DZIĘKI ZA POMOC

PS. dodam że auto to : Audi 80 1.8S, silnik PM poj. 1.8 na jednopunktowym wtrysku.

cześć Nero.
Moim zdaniem to sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie. Radzę wymienić świece zapłonowe, sprawdzić czy przewody wysokiego nap. nie mają przebicia i czy kopułka nie jest uszkodzona lub nie ma nalotów na stykach.
Bo mój brat długo tak zwlekał i jak mu pierdolneło to mu rozwaliło przepływomierz. A miał kilka drobnych strzałów i je zlekceważył. I jak się puźniej okazało kopułka nie podawała iskry (lub była bardzo słabiutka) na jedną świecę.

powodzenia:

Nic będe musiał wymienić te świece i wtedy zobacze czy się skończy problem Ale dręczy mnie jedna myśl Czy w tym przypadku nie powinien strzelać w wydech zamiast w "gaźnik" No cóż ale nie dowiem sie dopuki nie zapodam nowych świeć
THX Nara

mi sie wydaje ze zaplon jkest przestawiony dlatego strzela,
a to czy strzela w gaznik czy w wydech to kwestia tego czy zalon jest za wczesny czy za puzny

No tez to mi chodziło po głowie, ale z jakiej racji by się przestawił, nic nie ruszałem, a śruba mocująca aparat zapłonowy jest dociągnięta dobrze. Dodam że nie wierze w czary

A może rozrząd jest przestawiony?

Chyba raczej nie Jak kiedyś ojcu woplu przestwaił się rozrząd <przeskoczył pasek> to chodził kijowo w całym zakresie obrotów, a mi strzela tylko w w pewnym zakresie i do tego przy gwałtownym przyciśnięciu pedału gazu.
Ale thx za sugestie

jak to bylo u mnie,
wczoraj rano wsiadam chce jechac do pracy i nic, rozrusznik kreci, wyszystko ladnie ale palic nie chce, a wczesniej tez mi sie tak dzialo, ze potrafil sie zadusic, strzelac w wydech ale tylko na gazie, ok, wsiadam w drugi sam. do pracy, wniosek trzeba do gazownika, tak tez zrobilem , gazownik przeregulowal, wszystko niby juz w porzadku, dzisiaj rano wsiadam i to samo, na gazie nie chcial, na benzynie odpalil, kolejny wniosek cos z zaplonem, wiec biore sie za zaplon, palec troche nadjarany, szukam dalej, sciagam przewody WN i szok, jeden sie rozwalil, czesc zostala w kopulce ta blaszka czesc w rece, kolejny posniedzialy, od cewki sie w ogole urwal, a przewody okolo miesiaca mialy, zalozylem inne i po wszystkich klopotach
takze w twoimn przypadku bym sprawdzil caly uklad zaplonowy
ogolnie mam pecha do zaplonu, w bagazniku woze caly kompletny uklad zaplonowy od cewki po aparat zaplonowy, na wszelki wypadek:)

Cze !
No i po problemie, zapodałem nowe świeczki NGK a do tego wyczyściłem papierkiem kopułke, palec rozdzielacza w przewody psikłem kontaktem i autko chodzi jak marzenie no i jakos lepiej zaczeło sie zbierać no i wogóle równiejsza praca cały interes kosztował mnie 78 PLN no ale cóż jak z kasą mnie przycisło to i tyle to niezły wydatek
Dzięki wszystkim za wszystkie sugestie
Pozdrawiam

czesc czytalem wasze problemy dlatego ze u mnie tez sa takie wystrzaly. Wszystko jest wymienione swiece, kopulka , kable i nawet mikser a mimo to strzela. Uwaga - strzela tylko jak jest wilgotno gaz hamulec i strzal ale nie tez nie zawsze maze macie jakis pomysl?

dodam jeszcze ze mam automat