AK
Armia Polska postanowila stworzyc w czasie wojny partyzantke w kraju.
Zglosilo sie paru kamikadze.Na przeszkoleniu general tlumaczy im,
co maja robic:
- wsadzimy was do samolotu, polecicie nad kraj, 3 minuty od granicy
wyskoczycie ze spadochronem.Pociagniecie za prawa raczke. Jesli
spadochron zawiedzie, to za lewa.Wylandujecie kolo rzeki, tam w
krzakach bedzie rower, pod siodelkiem pistolet i mapa.Tak dotrzecie
do oddzialu.
Stefan byl odwaznym chlopem, zglosil sie jak na prawdziwego patriote
przystalo. Leci samolotem, skoczyl 3min od granicy jak pan general
przykazal.Spadajac chwyta za prawa raczke - nic - , za lewa - dupa
zbita, dalej nic.
Skonsternowany mruczy pod nosem:
- k****, jak i tego roweru w krzakach nie bedzie, to ja pierdole taka
partyzantke!!!
DUPA
Idzie tatus z synkiem ulica ,nagle mijaja niezłą laskę :
Tatus : Ale DUPA !
Syn : Tatusiu co powiedziales ?
T : Eeepp ..,powiedzialem dudek ..
S : A co to jest dudek ?
T : To jest taki ptaszek .
S : A co on robi ?
T : Fruwa sobie ,skacze ...
S : A czy dudek moze mieć dzieci ?
T : Tak ,moze .
S : A jak sie nazywaja jego dzieci ?
T : Dudusie .
S : A co one robia ?
T : Fruwaja , skacza ..
S : A czy one moga mieć dzieci ?
T : Tak , moga .
S : A jak sie nazywaja ich dzieci ?
T : Ee ,noo... dziubdziusie .
S : A czy one moga miec dzieci ?
T : DUPA ,powiedzialem synku ,DUPA !!!
Maly_czlonek
Przychodzi facet do seksuologa i mowi:
- Panie doktorze, mam czlonka jak noworodek.
- Niemozliwe!
- No, 3.5 kg, 55 cm
McGyver
Zlapali hitlerowcy McGyver'a i zamkneli go w komorze gazowej .
Po pieciu minutach slysza pukanie do drzwi komory i glos:
-Hej ,Hans tu sie gaz ulatnia !
Po kolejnych dziesieciu ,znowu:
-Hans ,tu sie gaz ulatnia !!
Niemcy sie wkurzyli i wpuscili jeszcze wiecej gazu .
Po chwili slysza :
-Hans ,naprawilem to .
PO
Lekcja przysposobienia obronnego.
- Ktore krwotoki sa grozniejsze: zewnetrzne czy wewnetrzne?
- Wewnetrzne.
- A dlaczego?
- Bo trudniej pacjenta obandazowac.
a'la_abdul
Klient po zjedzeniu dania,ktore bardzo mu smakowalo pyta sie kelnera:
-Dlaczego te smakowita potrawe nazwaliscie "pieczen a'la Abdul" ?
- Bo pies wabil sie Abdul.
a_z_maryska
Dzwoni jegomosc do akademika:
- Czy mozna z Maryska?
- Z nimi wszystkimi mozna.
abstynent
Podczas przyjecia pani domu nalewajac gosciom alkohol nieustannie omija
kieliszek jednego z gosci. Wreszcie ten niewytrzymuje i pyta?
- A dlaczego mi pani nie nalewa?
- To pan nie jest abstynentem?
- Nie, ja jestem impotentem.
- No wlasnie, maz mi mowil, ze panu to nie warto dawac...
age
Show respect for age. Drink good Scotch for a change.
alkohol
Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, sikam alkoholem.
- Dziwne - mowi lekarz biorac do reki szklaneczke.- Prosze tu nasikac.
Po chwili lekarz wacha napelniona szklaneczke i stwierdziwszy, ze pachnie
alkoholem wypija jej zawartosc.
- Nieprawdopodobne! Prawdziwy alkohol! Sprobujmy jeszcze raz!
Po raz drugi szklaneczka napelnia sie, a lekarz wypija jej zawartosc.
- Wie pan co? No to na trzecia nozke!
Facet :
- O, nie! Tym razem, to juz z gwinta!
anemik1
-Siooostro, przeciag!!
-Cicho!
-Siooostro, przeciag!!
-Cicho!!!
-DOOWIDZEEEEENIAAAAA....
anemik2
-Siostro, gazeeeeeeta!
-Co, przyniesc?
-NIE!!!! PRZYGNIOTLA MNIE!!!
anemik3
Anemik postanowil popelnic samobojstwo. Wyskoczyl z 10 pietra i spada
mruczac pod nosem:
- 9 pietro....... (3 sek. pauzy)
- 8 pietro.......
- 7 pietro.......
- 6 pietro.......
- 7 pietro.......
- 8 pietro.......
- Cholera, znowu ten wiatr.
anemik4
-Siooostro, tabletka!!
-Co, przyniesc?
-NIE! PRZYGNIOTLA MNIE!
anemik5
-Siooostro, pchla....
-Nie poradzi pan sobie z pchla?
-Coooo, rece wykrecasz...?
anemik6
-Siooostro, koooorek....
sluppp... (odglos wciagania)
anemik7
Idzie anemik z psem, a dzieciaki smieja sie z niego.
-Bieeez iiich...
-Haaaal, haaal, haaaal...
ania
NIE DOSTANIESZ ANI KROPELKI!!!!
ANIA KROPELKA.
autostop1
Na drodze z Koscieliska do Zakopanego stoi goral i lapie okazje.
Zatrzymuje sie jakies auto, goral wyciaga ciupage, i rzecze do
kierowcy:
- Lonanizuj sie pan !
Oslupialy kierowca poslusznie acz niechetnie posluchal rozkazu bacy,
gdy skonczyl uslyszal znow ta sama komende:
- Lonanizuj sie pan !
Coz ... wyboru wielkiego nie mial. Nie mial tez wyboru gdy uslyszal kolejna
komende:
- Lonanizuj sie pan !
I kiedy baca juz widzial, ze kierowca nie da juz na prawde rady
spokojnym
glosem rzekl do stojacej obok gazdziny:
- Siadaj Maryna, pan Cie do Zakopanego zawiezie !
autostop2
Autostopowiczka zatrzymuje samochod na drodze z Poronina do
Zakopanego.
Samochod zjezdza na pobocze i szofer odkreca okienko.
Autostopowiczka wsadza glowe do srodka, a wtedy kierowca podkreca
szybko okienko, wychodzi druga strona, zadziera kiecke i rznie
rzeczona autostopowiczke, poczem odkreca okienko i odjezdza.
Wtedy zza drzewa wychodzi goral i rzecze:
- Samochod, jak samochod. Ale takie drzwi to se musze kupic.
baba
Przychodzi baba do lekarza z mozgiem na dloni i mowi:
- To sie juz w pale nie miesci!
baba1
Przychodzi baba do lekarza.
-No i co,czy pomogly pani te lekarstwa co przypisalem na hemoroidy?
-Ta pol na pol.
-Jak to?
-Te dlugie sliskie tabletki to jakos polknelam,ale ten krem,co mi pan
przepisal,to nawet z chlebem zjesc nie moglam
baba10
Baba umarla i nie przychodzi juz do lekarza, wiec
lekarz udaje sie na jej grob. I slyszy zduszony glos:
"Panie doktorze, ma pan cos na robaki?
baba11
Przychodzi baba do lekarza...
...i od razu wlazi mu pod biurko. Lekarz na to:
- Dlugo pani nie pociagnie, bo ja o wpol do czwartej
ide do domu.
baba12
Przychodzi baba do lekarza...
...i od progu skacze sztywno na dwoch nogach:
- Panie doktorze, czy moglby pan sprawdzic czy sobie
dobrze spirale zalozylam?
baba13
Przychodzi trup baby do lekarza i kladzie sie na kozetce.
Lekarz: Co sie pani tak rozklada?
Baba : A co mam gnic w poczekalni?!
baba14
Dwie baby siedzialy i robily na drutach...
Przejechal tramwaj i spadly.
baba15
Przychodzi baba do lekarza.
- Prosze sie rozebrac
- A gdzie mam polozyc ubranie?
- Obok mojego...
baba16
Przychodzi baba w ciazy do lekarza.
- Co pani?
- A tak sobie zaszlam...
baba17
Przychodzi baba do lekarza z telefonem w brzuchu.
- Kto pani taki numer wykrecil?
baba18
Przychodzi baba do lekarza:
Baba: Panie doktorze, nie mam piersi...
Doktor: Ajajaj...
baba19
Przychodzi baba do lekarza:
Doktor: Pani ma chyba nadzerke....
Baba: A to swinia... Mowil, ze tylko polize
baba2
Przychodzi baba do ginekologa, rozbiera sie i siadana fotel.
-Bardzo boli mnie tam w srodku.Wyzej...Jeszcze wyzej...
-Podejrzewam,ze to zapalenie migdalkow
baba20
Przychodzi baba do lekarza:
Baba: (ciezarna): Panie doktorze, dziewiaty miesiac mija, a ja nic...
Doktor: A bole Pani ma ?
Baba: A co to Pan doktor slepy...
baba22
Przychodzi baba do lekarza i pyta:
- W jakich porach pan przyjmuje?
- W sztruksach...
baba23
Do okulisty w Katowicach przychodzi baba i mowi:
- Panie doktorze, z bliska zle widze.
- A z daleka? - pyta lekarz.
- Z Koszalina...
baba24
Przychodzi baba z dzieckiem do lekarza.
- Czy dziecko przechodzilo odre? - pyta lekarz.
- Ta gdzie tam, panie, my zza Buga..
baba25
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta:
- Czemu pani tak dlugo nie bylo?
- Bo chorowalam.
baba26
Przychodzi baba do lekarza w wigilie i ... mowi
ludzkim glosem.
baba27
Przychodzi baba do lekarza i skarzy sie:
- Panie doktorze, wszyscy mmnie ignoruja.
- Nastepny prosze! - wola lekarz.
baba28
Przychodzi baba do lekarza z ... betoniara na plecach , " co pani je "
pyta lekarz, a ona sie zmieszala...
baba29
Przyszla polowa baby do lekarza. Lekarz pyta:
- A gdzie druga polowa?
- Wypilimy...
baba3
Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, moja baba wpadla do szamba.
- Niech sie pan uspokoi - pociesza go lekarz. Na pewno sie z tego wylize!
baba30
Przychodzi baba do lekarza, bez reki i bez nogi.
- Co sie pani stalo?
- A..., bo zalozylam sie z mezem o noge, ze mi reki nie wyrwie.
baba31
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, moj problem to za duze potrzeby seksualne...
- To niech pani wyjdzie za maz.
- mam juz meza.
- to niech pani znajdzie sobie kochanka.
- juz mam.
- to niech pani wezmie drugiego.
- mam drugiego, i jeszcze innych trzech.
- hmmm, wydaje mi sie, ze pani jest rzeczywiscie chora.
- Panie doktorze, niech mi pan to da na pismie, bo maz mowi, ze jestem k****!
baba32
Przychodzi trzy dziesiate baby do doktora:
- a gdzie reszta? - pyta doktor.
Trzy dziesiate baby wyciaga krotkofalowke:
- zero siedem, zglos sie !
baba33
Przychodzi garbata baba do lekarza:
- Co pani jest ?
- ciaza pozamaciczna...
baba34
Przychodzi baba do dentysty, siada w fotelu i od razu sciaga majtki.
- Alez droga pani ! - protestuje lekarz - Ja jestem dentysta, ginekolog
przyjmuje pietro nizej !
- Nie ma zadnej pomylki. - odpowiada baba - Zakladal pan wczoraj mojemu
staremu sztuczna szczeke ? Zakladal ! No to teraz ja pan wyciagaj !
baba35
Przychodzi baba do lekarza :
- Prosze sie rozebrac i polozyc na kozetce .
- Panie doktorze ?! Tym razem naprawde jestem chora !
baba36
Przychodzi baba z dzieckiem do lekarza, lekarz do niej:
- Prosze sie rozebrac i polozyc!
- Ale to moje dziecko jest chore...
- Jemu juz nic nie pomoze a my mozemy zrobic nastepne.
baba37
Przychodzi baba do lekarza i mowi, panie doktor, wszyscy mowia mi ze ja
jestem nienormalna, lubie nalesniki.
- Alez skad, ja tez lubie nalesniki. Odpowiada lekarz.
- Oh to ja pana bardzo zapraszam, mam cala szafe nalesnikow.
baba38
Jedzie baba malym fiatem i zatrzymuje ja gliniaz!
Przekroczyla pani 60-atke.
Alez skad panie wladzo, to tylko ten kapelusz mnie tak postarza!
baba39
Przychodzi baba do lekarza i mowi:
Panie lekarz za ile wyzdrowieje?
a lekarz na to:
za kilkanascie milionow...
baba4
Przychodzi baba do architekta:
- Pani chce sie budowac?
- Nie, walic.
baba40
Przychodzi baba do lekarza, a tam Soltys z Wachocka.
baba41
Do lekarza przychodzi baba z workiem papieru toaletowego na plecach.
-Po co pani to przyniosla?!
-Bo slyszalam, ze z pana doktora jest zasrany fachowiec!
baba42
Przychodzi baba do lekarza.
-Panie doktorze, wszyscy znajomi mezczyzni mowia mi, ze mam pochwe jak
studnia...
-Prosze sie rozebrac i na samolocik.
Po chwili ostroznie zaglada.
-Nic dziwnego, ...ego, ...ego, ...ego.
baba43
Siala baba mak
... i dostala 5 lat
baba44
Przychodzi baba do lekarza a lekarz do niej:
-Niech pani stad wyjdzie bo juz kawaly zaczynaja o nas opowiadac.
baba45
Przychodzi baba do lekarza z corka.
-Ania stan prosto zeby pan doktor zobaczyl jaka jestes krzywa.
baba5
Idzie baba grobla i zobaczyla zlota rybke. Podniosla ja a tu rybka
odzywasie ludzkim glosem:
- Babo jak mnie puscisz to splnie twoje trzy zyczenia.
Baba wypuscila rybke do wody. Po chwili rybka sie wynurza i mowi:
- Teraz spelnie twoje trzy zyczenia
Baba:
- Chciala bym byc 100 razy madrzejsza.
Tak sie stalo. Baba wali sie dlonia w czolo:
- Ale ja bylam glupia. Rybko chciala bym byc 500 razy madrzejsza.
Tak sie stalo. Baba znowu wali sie w czolo:
- Ale ja bylam glupia. Rybenko chciala bym byc 1000 razy madrzejsza.
I Baba stala sie Chlopem!
baba6
przychodzi baba do lekarza, lekarz jej kaze oddac mocz do analizy
baba: gdzie mam go oddac?
lekarz: do sloika - stoi na szafie
... i lekarz wychodzi z pokoju
wraca za 5 minut i widzi caly pokoj zasikany
-co pani narobila?
-a mysli pan ze to tak latwo nasikac do sloika stojacego na szafie?
baba7
Przychodzi baba do lekarza z ponczocha na glowie.
- Co pani dolega ?
- Nie widzisz gamoniu , ze to napad ?!
baba8
Przychodzi baba do lekarza , a lekarz pyta :
- Co pani jest ?
- Panie doktorze wszystko mnie boli . Nie moge chodzic,ani siedziec , ani
nawet siedziec , ani nawet lezec.
- A probowala pani wisiec ?
baba9
przychodzi baba do lekarza i mowi :
-panie doktorze bardzo zle sie czuje, a zadne tabletka mi nie pomaga.
na to lekarz:
-niech pani kupi MARSA, mars jest dobry na wszystko !
baba_z_dziadkiem
Babka z dziadkiem jada autobusem, dziadek prubuje skasowac bilet ale nie
moze trafic. Utobus sie zatrzymuje a babka do niego:
- wsadzaj poki stoi.
babcia_i_zeby
Poradzili babci ,zeby trzymala jezyk za zebami.
-Najpierw mi je wstawcie!
baca1
Siedzi baca nad rzeka i sie onanizuje. Podchodzi turysta i sie pyta:
-Baco co wy robicie ?
Na to baca:
-Jak to co ? Wysylam dzieci nad morze.
baca10
Spotyka sie dwoch gorali wysoko w gorach.
-Baco, welna drozeje!
-A kto powiedzial?
-Walesa.
-A gdzie on pasie?
baca11
Policjant zatrzymuje bace jadacego furmanka.
-Baco, co wieziecie?
Baca nachyla sie i szepcze:
-Siano.
-Czemu tak cicho mowicie?
-Zeby kon nie uslyszal!
baca12
Baca wydlubal sobie oczy, powiesil je na drzewie i powiedzial:
-Oczywiscie.
baca13
Idzie baca przez poloniny i widzi jak turysta robi pompki dla zdrowia. Stanal i
kiwa glowa z podziwem.
-Rozne ja wiatry widzialem, ale zeby babe spod chlopa wywialo...?
baca2
Do bacy przychodzi chlopak z dziewczyna i chca wynajac jakis
pokoj na noc. Baca na poczatku nie chce, mowi ze miejsce juz nie ma i
w ogole ale w koncu zgadza sie ulokowac ich na strychu. Wieczorem
przychodzi spytac czy aby nie sa glodni, a oni mu ze strychu:
- Nie baco, my zywimy sie owocami milosci.
Baca:
-No dobra, dobra, tylko nia rzucajcie tych skorek bo mi sie gesi
podlawia.
baca3
Siedzi Baca na drzewie i piluje galaz na ktorej siedzi, przechodzi turysta :
- Baco spadniecie !
- Ni, nie spadne !
- Spadniecie !
- Ni !
- No mowie wam ze spadniecie !
- Eeee, ni spadne !
Nie przekonawszy bacy Turysta poszedl dalej. Baca pilowal, pilowal az spadl.
Pozbierawszy sie popatrzyl za znikajacym w oddali tyrysta i rzekl :
- Prorok jaki, czy co ?
baca4
Siedzi baca na przyzbie, podchodzi turysta:
- Co robicie baco?
- A tak sobie siedze i mysle.
- A to wy zawsze tak ?
- Nie, ino jak mam czas.
- A jak nie macie czasu ?
- To sobie ino siedze.
baca6
Jedzie baca zaprzegiem, zwozi drewno na opal. W pewnym momecnie kon sie
zatrzymal. Baca krzyknal do konia:
-RAZ !!!
Kon sie wystraszyl i ruszyl dalej. Nie minelo jednak piec minut, a kon znow
stanal. Baca krzyknal:
-DWA !!!
Kiedy juz wjezdzali na podworze, kon ponownie sie zatrzymal. Baca nic nie
mowiac wzial ciupage i zabil konia. Na ten widok wybiegla z domu zona bacy
i z krzykiem do niego, ze jest glupi, bo zabil ich ostatniego konia.
Baca na do zony :
-RAZ !!!
baca7
Goral przyprowadzil swoja zone bedaca w ciazy na badania okresowe. Lekarz
zbadal gazdzine, przyjal honorarium, pozegnal. Do gabinetu wchodzi maz i pyta
o zdrowie zony. Lekarz odpowiada:
- No coz, u waszej zony jest ciaza pozamaciczna.
Chlop zbladl i nerwowo siega po portfel.
- Nie trzeba, gazdo, zona juz placila.
- Panie doktorze, macie tu 100 tysiecy, i nie mowcie nikomu, ze pozamaciczna,
bo jeszcze chlopy mnie wysmieja, zem nie trafil tam, gdzie trzeba.
baca8
Wchodzi baca do sklepu i nie zamyka drzwi.
- Baco, drzwi w domu nie macie? - Krzyczy na niego sprzedawczyni.
- Mom, i taka cholere jak wy, tyz mom.
baca9
Sasiad mowi do bacy:
- Baco, tam za stodola na waszych deskach chlopaki gwalca wasza corke.
Baca przerazony biegnie natychmiast za stodole, po chwili wraca usmiechniety
i mowi :
-Aaaaa.... wiedziolem, ze zartowales, to wcale nie moje deski.
bacteria
Support bacteria - it's the only culture some people have!
bar
Wlasciciel baru dla gluchoniemych poprosil kolege, aby go zastapil.
- Ale ja nie znam jezyka migowego - broni sie kolega.
- Nie musisz znac. Gdy ktos podejdzie do baru i pokaze palec, to znaczy, ze
chce jedna wodke, dwa palce to dwie wodki, itd...
Kolega sie zgodzil. Po jakims czasie wlasciciel baru wrocil do pracy,
i zastapil zdenerwowanego kolege.
- Stary, cos tu jest nie tak - mowi kolega wlasciciela - poczatkowo oni
rzeczywiscie przychodzili do baru i pokazywali palcami, ile chca wodki.
Ale po jakims czasie oni podchodzili do mnie i zaczeli poruszac ustami...
- Nie przejmuj sie. Oni po prostu popili i zaczeli spiewac.
bar2
Siedzi facet w barze i czyta gazete a przed nim stoi zupa. Wpada strasznie
glodny drugi facet do baru i siada obok niego. Patrzy ze tamtem czyta
gazete i ukradkiem zaczyna jesc mu zupe. Je i je i je az nagle na dnie
widzi grzebien. Tak mu to obrzydzilo ze az nagrzygal.
Nagle tamtem co czytal gazete mowi do niego:
-Co, pan tez doszedl do grzebienia?
barometr
Barometr:
Glupie urzadzenie, ktore mowi nam jaka mamy dzisiaj pogode.
batoniki
Mowi Snickers do Bounty:
-Ty slyszales, ze Milky-Way sie utopil?
beduini
Na Saharze spotykaja sie dwaj Beduini. Jeden z nich jedzie na wielbladzie
powoli, noga za noga. Drugi przeciwnie, popedza zwierze pejczem.
- Dlaczego tak pedzisz? - pyta sie pierwszy - przeciez przy tym upale zwierze
strasznie sie rozgrzewa.
- O, nie, wprost przeciwnie. Im szybciej biegnie, tym skuteczniej chlodzi
go powietrze.
Ledwo to powiedzial, zwierze padlo trupem.
- A nie mowilem ! Przeziebil sie, biedak...
beer0
Why a beer is better than a woman?
You can enjoy a beer all month.
beer1
Why a beer is better than a woman?
Beer stains wash out.
beer10
Why a beer is better than a woman?
Beer never has a headache.
beer100
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't think black leather bikinis are neat.
beer101
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't belch.
beer102
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't mind having pantyhose dry in the bathroom.
beer103
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't care that you don't balance your checkbook.
beer104
Why a beer is better than a man?
A good beer is easy to find.
beer105
Why a beer is better than a man?
Tall, dark, good-looking beers are common.
beer106
Why a beer is better than a man?
A beer can't pout.
beer107
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't have a mother.
beer108
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't have friends who will drink your beer.
beer109
Why a beer is better than a man?
A beer wouldn't yell if you dented the car.
beer11
Why a beer is better than a woman?
After you have a beer, the bottle is still worth a dime.
beer110
Why a beer is better than a man?
A beer won't get jealous if you enjoy another beer.
beer111
Why a beer is better than a man?
A beer won't even mind if you have another six pack.
beer112
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't buy everything labelled "turbo".
beer113
Why a beer is better than a man?
A beer won't care if you gain five pounds.
beer114
Why a beer is better than a man?
A beer will be there for anytime of the month.
beer115
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't want children.
beer116
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't think poetry is queer.
beer117
Why a beer is better than a man?
A beer isn't ready until you're ready.
beer118
Why a beer is better than a man?
If the beer is finished before you are, you can have another beer.
beer119
Why a beer is better than a man?
A beer can't talk about the women who had it before you.
beer12
Why a beer is better than a woman?
A beer won't get upset if you come home with beer on your breath.
beer120
Why a beer is better than a man?
Hangovers go away.
beer121
Why a beer is better than a man?
A beer tastes good.
beer122
Why a beer is better than a man?
Having a beer doesn't make you want to take a shower.
beer123
Why a beer is better than a man?
A beer would never leave hair in the bottom of the bathtub.
beer124
Why a beer is better than a man?
A beer is never late.
beer125
Why a beer is better than a man?
A beer will never invite friends home for dinner without calling.
beer126
Why a beer is better than a man?
A beer's life does not revolve around the world series.
beer127
Why a beer is better than a man?
A beer won't think less of you if you can't name the Steelers' quarterback.
beer128
Why a beer is better than a man?
A beer won't even act amazed if you can.
beer129
Why a beer is better than a man?
A beer would never make fun of your new outfit.
beer13
Why a beer is better than a woman?
If you pour a beer right, you will always get good head.
beer130
Why a beer is better than a man?
A beer never needs a shave.
beer131
Why a beer is better than a man?
You don't have to let a beer win.
beer132
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't care what toppings you get on the pizza.
beer133
Why a beer is better than a man?
Just because you have dinner with a beer doesn't mean you have to sleep with a beer too.
beer134
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't have morning breath.
beer135
Why a beer is better than a man?
A beer never wants to go to the drag races.
beer136
Why a beer is better than a man?
A beer is happy to go where ever you want to go.
beer137
Why a beer is better than a man?
A beer helps with the houswork.
beer138
Why a beer is better than a man?
A beer will never drink the last beer.
beer139
Why a beer is better than a man?
A beer will never fumble with your bra.
beer14
Why a beer is better than a woman?
You can have more than one beer a night and not feel guilty.
beer140
Why a beer is better than a man?
You can't get herpes from a beer.
beer141
Why a beer is better than a man?
A beer will never take the newspaper apart before you've read it.
beer142
Why a beer is better than a man?
A beer always lets you read the Sunday comics first.
beer143
Why a beer is better than a man?
A beer is seldom messy.
beer144
Why a beer is better than a man?
When a beer is finished, it doesn't roll over and go to sleep.
beer145
Why a beer is better than a man?
After you've had a beer, all you're committed to doing is throwing out the container.
beer146
Why a beer is better than a man?
A beer container is recyclable.
beer147
Why a beer is better than a man?
A beer wouldn't mind if you wanted it to wear a condom.
beer148
Why a beer is better than a man?
A beer will NEVER call you "Babe". Or "Sugar".
beer149
Why a beer is better than a man?
A beer is never tempermental.
beer15
Why a beer is better than a woman?
A beer ALWAYS goes down easy.
beer150
Why a beer is better than a man?
A beer will never complain about your cooking.
beer151
Why a beer is better than a man?
A cold beer is a good beer.
beer152
Why a beer is better than a man?
A beer is not kinky unless you want it to be kinky.
beer153
Why a beer is better than a man?
A beer will never worry about losing its hair.
beer154
Why a beer is better than a man?
A big, fat beer is nice to have.
beer155
Why a beer is better than a man?
A beer is never too sensitive.
beer156
Why a beer is better than a man?
A beer won't steal the covers.
beer157
Why a beer is better than a man?
You don't have to laugh at a beer's jokes.
beer158
Why a beer is better than a man?
A beer won't mind at all if you're not in the mood for beer.
beer16
Why a beer is better than a woman?
You can share a beer with your friends.
beer17
Why a beer is better than a woman?
You always know that you are the first one to pop a beer.
beer18
Why a beer is better than a woman?
A beer is always wet.
beer19
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't demand equality.
beer2
Why a beer is better than a woman?
You don't have to wine and dine a beer.
beer20
Why a beer is better than a woman?
A beer doesn't care when you come.
beer21
Why a beer is better than a woman?
You can have a beer in public.
beer22
Why a beer is better than a woman?
A frigid beer is a good beer.
beer23
Why a beer is better than a woman?
You don't have to wash a beer before it tastes good.
beer24
Why a beer is better than a woman?
Beer always comes in multiples of six.
beer25
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't mind being in the "wet spot" that IT left.
beer26
Why a beer is better than a woman?
You can't catch anything but a "buzz" from a beer.
beer27
Why a beer is better than a woman?
After you have a beer, you're committed to nothing other than dumping the empty bottle.
beer28
Why a beer is better than a woman?
A beer never costs you more than five dollars and never leaves you thirsty.
beer29
Why a beer is better than a woman?
When your beer is gone, you just pop another.
beer3
Why a beer is better than a woman?
Your beer will always wait patiently for you in the car.
beer30
Why a beer is better than a woman?
You rarely (if ever) find beer labels on the shower curtain rod.
beer31
Why a beer is better than a woman?
Beer looks the same in the morning.
beer32
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't look you up in a month.
beer33
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't worry about someone walking in.
beer34
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't worry about waking the kids.
beer35
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't get cramps.
beer36
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't have a mother.
beer37
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't have morals.
beer38
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't go crazy once a month.
beer39
Why a beer is better than a woman?
Beer always listens and never argues.
beer4
Why a beer is better than a woman?
When beer goes flat you toss it out.
beer40
Why a beer is better than a woman?
Beer labels don't go out of style every year.
beer41
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't whine, it bubbles.
beer42
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't have cold hands/feet.
beer43
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't demand legality.
beer44
Why a beer is better than a woman?
Beer is never overweight.
beer45
Why a beer is better than a woman?
If you change beers, you don't have to pay alimony.
beer46
Why a beer is better than a woman?
Beer won't run off with your credit cards.
beer47
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't have a lawyer.
beer48
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't need much closet space.
beer49
Why a beer is better than a woman?
Beer can't give your herpes or other nasty things.
beer5
Why a beer is better than a woman?
Beer is never late.
beer50
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't complain about the way you drive.
beer51
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't mind if you fart or belch.
beer52
Why a beer is better than a woman?
Beer never changes its mind.
beer53
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't tease you or play hard to get.
beer54
Why a beer is better than a woman?
Beer never asks you to change the station.
beer55
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't make you go shopping.
beer56
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't tell you to mow the grass.
beer57
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't mind seeing Chuck Norris and Charles Bronson flicks.
beer58
Why a beer is better than a woman?
Beer is always easy to pick up.
beer59
Why a beer is better than a woman?
Big, fat beers are nice to have.
beer60
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't pout or play games.
beer61
Why a beer is better than a woman?
Beer NEVER says no.
beer62
Why a beer is better than a woman?
Beer is easy to get into.
beer63
Why a beer is better than a woman?
Beer never complains when you take it somewhere.
beer64
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't need to go to the 'powder room' with other beers.
beer65
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't wear a bra.
beer66
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't mind getting dirty.
beer67
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't complain about insensitivity.
beer68
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't use up your toilet paper.
beer69
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't live with its mother.
beer7
Why a beer is better than a woman?
A beer doesn't get jealous when you grab another beer.
beer70
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't blow you off.
beer71
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't care if you have no culture or manners.
beer72
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't bitch, yell, or cry.
beer73
Why a beer is better than a woman?
Beer doesn't mind football season.
beer74
Why a beer is better than a man?
A beer makes life easier.
beer75
Why a beer is better than a man?
A beer NEVER leaves the toilet seat up.
beer76
Why a beer is better than a man?
A beer lasts longer than seven seconds.
beer77
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't want to watch pro wrestling.
beer78
Why a beer is better than a man?
A beer won't expect you to cook dinner when you're not hungry.
beer79
Why a beer is better than a man?
A beer will never leave dirty socks on the floor.
beer8
Why a beer is better than a woman?
Beer labels come off without a fight.
beer80
Why a beer is better than a man?
A beer will never expect you to sit in the wet spot IT makes.
beer81
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't care if you go shopping.
beer82
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't mind when your mother visits.
beer83
Why a beer is better than a man?
A beer does as many chores as a man, with a LOT less complaining.
beer84
Why a beer is better than a man?
A beer won't leave you for a younger woman.
beer85
Why a beer is better than a man?
A beer won't leave you for a younger man either.
beer86
Why a beer is better than a man?
You don't have to worry about getting AIDS from a bisexual beer.
beer87
Why a beer is better than a man?
Having a beer can't make you pregnant.
beer88
Why a beer is better than a man?
A beer won't tease you because you once liked Barry Manilow.
beer89
Why a beer is better than a man?
A beer will never smell like a man.
beer9
Why a beer is better than a woman?
When you go to a bar, you know you can always pick up a beer.
beer90
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't wouldn't trade you in on a sports car.
beer91
Why a beer is better than a man?
If a beer did have a sports car, it wouldn't love it more than you.
beer92
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't want to go out alone with the other beers.
beer93
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't sulk.
beer94
Why a beer is better than a man?
A beer wouldn't waste its money on Playbeer magazine.
beer95
Why a beer is better than a man?
A beer won't switch the TV channel.
beer96
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't have to sleep with the windows open.
beer97
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't snore.
beer98
Why a beer is better than a man?
A beer can't interrupt.
beer99
Why a beer is better than a man?
A beer doesn't care that you can't find your car's carburator.
bezcelowosc
- Podaj mi przyklad bezcelowosci!
- Opowiadanie lysemu historii od ktorych wlos sie jezy na glowie.
bezrobotny
Do urzedu zglasza sie bezrobotny :
- Chcialbym dostac jakas prace , jestem bez grosza ,
mam dziewiecioro dzieci i .....
- A co pan poza tym umie robic ?
biale_na_czrnym
-czy wiecie co robi bialy facet na czarnej kobiecie ?
: wali w ciemno.
bialy_mis
Gdzies daleko na biegunie poludniowym ida sobie po krze niedzwiedzica
z niedzwiedziatkiem. No i maluch pyta:
-Mamooooo.... czy ja jestem mis Grizzly ???
-Nie syneczku, ty jestes mis polarny.
Po jakims czasie.
-Mamooooo.... czy ja jestem mis brunatny ???
-Nie moj drogi, ty jestes mis polarny.
Znowu po chwili.
-Mamooooo.... a moze ja jestem mis koala ???
-Nie moje dziecko, ty na pewno jestes mis polarny.
Po chwili zastanowienia mis mowi:
-To kur... dlaczego jest mi tak zimno ?????
bicycle
A Kid was walking to the bathroom, when he saw through the slightly open
door, his mother was in there. She was buck naked and looking into the mirror
while rubbing her breasts and moaning "I want a man. I NEED a man!". The next
day, the same thing happens: the kid is about to enter the bathroom and sees
his mother rubbing her naked body in front of the mirror "I want a man. I NEED
a man" But the next day, when the kid is on the way to the bathroom, his passes
his mother's bedroom, where some guy is humping her while she screams "I got
a man, OH GOD, I got a man!!". The kid immediately runs to the bathroom,
stripping off his clothes on the way, then stands in front of the mirror
rubbing his body saying "I want a bicycle. I NEED a bicycle!"....
big_rat
One day, a teacher, during an english class, decides to give the class a letter
and they must give her a word starting with this letter.
"OK, class, give me a word starting with S."
"Shit!" says a boy in the back.
Embarrased, the teacher still goes on. Then, the director passes by the classroom,
and decides to check the quality of the courses. Panicking, the teacher
decides to still ask about a word, excluding any letter that may lead to a
curse word by this boy at the back.
"Class, give me a word starting with the letter r."
"Rat!" says the boy.
The teacher, happy, turns to the director, smiling.
The boy adds: "A big fuckin rat, with a dick this big!"
black_fantasy
For a long time, Mary had a fantasy of making love with a black man.
One night, when she was in a bar, she met a handsome black who appeared
to be well-hung, so she figured, what the hell, she'd go for it. So Mary asked
the fellow to come home with her. When the two got to Mary's apartment, Mary
told the black about her fantasy, and asked if he would be a part of it.
Well, the black, of course, agreed, so the two headed for Mary's bedroom.
When they got there, Mary said, "Ok, first, I want you to undress me and tie
me to the bed!" So the black did so. By this time, Mary was worked into a
passionate frenzy. She looked up at the black and said, "Now, big boy, do
what you do best!" So the black picked up her VCR and left.
bocian
Dlaczego bocian ma czerwony dziob?
Bo go krew zalewa jak mu sie wymawia ze przynosi dzieci.
bohater_CCCP
Pewien rusek zlowil w rzece zlota rybke
- Pusc mnie, a spelnie twoje jedno zyczenie.
- No, nie wiem.. Ladna zone mam, pieniadze mam... nic mi nie potrzeba.
Chyba ze... Juz wiem! Chce zostac bohaterem Zwiazku Radzieckiego.
W jednej chwili pojawiaja sie wokol czolgi, w rekach ruska dwa
kalasze, a pol metra przed nim pojawia sie gasienica Tygrysa.
Rusek widzi, ze to smierc zaglada mu w oczy krzyczy
- k****, posmiertno priznajut!!!
bracia
Rozmawia dwoch braci:
-Dlaczego miesiacami lazisz z moja siostra !nie masz to swojej!
bracia2
Jacek i Placek (bracia K. ?) ida wieczorem ulica. Z naprzeciwka zbliza sie
dwoch innych chlopakow. Jacek do Placka :
-chodz, lepiej przejdzmy na druga strone, bo ich jest dwoch a my sami...
brezniew
Przyjechal raz Brezniew do Polski w odwiedziny.Podczas wizyty Gierek
oprowadza goscia po muzeum.Leonid nudzi sie niemilosiernie, bierze w
rece ksiazke ktora okazuje sie rekopis Pana Tadeusza. Czyta zdziwiony
pierwsze strofy inwokacji: "litwo, ojczyzno moja.."Twarz pokrywa mu
grymas zlosci
- Ktory z polakow smial napisac taki tekst o mojej republice?
Zatrwozony Edward mowi cicho:
- To Mckiewicz, ale on juz nie zyje...
Na to na twarzy Leonida pojawia sie usmiech
- I za to cie lubie Edziu!
brudne_dziecko
Jacus sie strasznie ubrudzil, Jego ojciec mowi do matki :
- To co ? myjemy czy robimy nastepne ?
brwi
Pewna facetka chciala sie przypodobac mezowi,wiec poszla do fryzjera
i "strzelila" sobie extra fryz.przychodzi do domu .. a maz nic.. czyta gazete
nawet nie zauwazyl zadnej zmiany.. Na nastepny dzien mysli trzeba sabie zrobic
porzadny makijaz to na pewno zauwazy..tak tez zrobila. Przychodzi do domu
a maz nic nie zauwazyl.
Facetka na trzeci dzien poszla kupic jakies wdzianko .Ale maz nic dalej nie
zauwazyl..wiec sobie mysli on mnie wogule nie zauwaza.. Jutro zaloze maske
przeciwgazowa..
Nazajutrz siedza sobie przy obiadku.Maz spoglada znad gazety,patrzy
patrzy i mowi:
-A cos ty sobie ku**a brwi ogolila ???!?
budda1
Pewnego razu uczen skarzyl sie mistrzowi:
- Opowiadasz nam rozne historie, a nigdy nie odkryjesz ich znaczenia.
Mistrz odpowiedzial:
- Czy bylbys zadowolony, gdyby ci ktos ofiarowal owoc i pogryzl go przedtem?
budda10
Wojownik japonski zastal ujety przez nieprzyjaciol i zamkniety w lochu. W
nocy nie mogl zasnac, byl bowiem przekonany, ze nastepnego dnia rano
zostanie poddany okrutnym torturom.
Wtem przypomnial sobie slowa swego mistrza zen:
"Jutro nie istnieje naprawde. Jedyna rzeczywistoscia jest terazniejszosc".
Tak powrocil do terazniejszosci - i zasnal.
budda11
Jeden z sasiadow zastal Nasruddina na kolanach, szukajacego czegos.
- Czego szukasz, mullo?
- Mojego klucza. Zgubilem go.
I obaj, na kleczkach zaczeli szukac zgubionego klucza. Po chwili zapytal
sasiad:
- Gdzie go zgubiles?
- W domu.
- Swiety Boze! W takim razie, dlaczego szukamy tutaj?!
- Bo tu jest wiecej swiatla.
budda12
Pytal pewien mnich:
- Te gory, rzeki, ziemia i gwiazdy... skad sie wziely?
I zapytal mistrz:
- A skad sie wzielo twoje pytanie?
budda13
Pewnego razu Budda pokazal swoim uczniom kwiat i poprosil, by powiedzieli cos
o nim.
Przez chwile kontemplowali go w milczeniu.
Jeden wyglosil filozoficzny wyklad na ten temat. Inny ulozyl o nim wiersz.
Jeszcze inny wymyslil przypowiesc. Kazdy sie staral byc lepszy od pozostalych.
Mahakaszjap spojrzal na kwiat - usmiechnal sie i nic nie powiedzial. On go
tylko zobaczyl.
budda14
Mistyk powrocil z pustyni.
- Opowiedz nam - pytali go z przejeciem - jaki jest Bog?
Ale jak moglby wyrazic slowami to, czego doswiadczyl w glebi swego serca?
Czyz mozna prawde zamknac w slowach?
W koncu przekazal im formulke - niedokladna oczywiscie i niepelna - w nadziei,
ze ktos z nich bedzie mogl sprobowac i dzieki niej osobiscie doswiadczyc tego,
czego on doswiadczyl.
Ci zas nauczyli sie formuly i zrobili z niej tekst swiety. I narzucili ja
wszystkim, jakby chodzilo o dogmat. Postarali sie wrecz o to, by
rozpowszechnic ja w obcych krajach. A niektorzy nawet oddali za nia swe
zycie. Mistyk sie zasmucil. Byc moze byloby lepiej, gdyby nic nie
powiedzial.
budda15
Podroznik wrocil do swego ludu, zadnego wiedzy o Amazonii. Ale jak mogl
wyrazic slowami wrazenie swojego serca, kiedy kontemplowal kwiaty przejmujaco
piekne i sluchal nocnych odglosow lasu? Jak przekazac to, co czul w sercu,
gdy uswiadomil sobie niebezpieczenstwo ze strony dzikich zwierzat lub gdy
prowadzil lodke przez niepewne wody rzeki?
Powiedzial:
- Idzcie i odkryjcie to sami. Nic nie zastapi wlasnego ryzyka i osobistego
doswiadczenia.
Wszakze dla orientacji wykreslil mape Amazonii; bo czyz nie znal kazdego
zakretu i zakola rzeki oraz jak byla szeroka i jak gleboka, gdzie byly
wodospady i kaskady? Podroznik zalowal przez cale zycie, ze sporzadzil te
mape. Byloby lepiej, gdyby jej nie zrobil.
budda16
Mistrz zen, Mu-nan wiedzial, iz ma tylko jednego spadkobierce: swego ucznia
Shoju. Pewnego dnia kazal go wezwac i rzekl:
- Jestem juz stary, Shoju, i ty bedziesz musial podjac nauke. Masz tu ksiazke
przekazywana z mistrza na mistrza przez siedem pokolen. Sam dodalem do
niej kilka uwag, ktore moga ci byc uzyteczne. Wez ja i zachowaj na znak, iz
jestes moim nastepca.
- Zrobilbys lepiej zatrzymujac te ksiazke - odparl Shoju.
- Przekazywales mi zen nie potrzebujac slow pisanych szczesliwie bedzie, jesli
tak zostanie.
- Wiem, wiem - powiedzial cierpliwie Mu-nan - ale ksiazka sluzyla siedmiu
pokoleniom, moze wiec przydac sie i tobie. Zatem wez ja i zachowaj.
Siedzieli obaj i rozmawiali przy ognisku. Ledwie Shoju dotknal ksiazki,
rzucil ja w ogien. Nie mial serca do slow pisanych. Mu-nan, ktorego nikt
nigdy nie widzial zdenerwowanego, krzyknal:
- Co za glupstwo robisz? -
A Shoju odparl:
- Co za glupstwo mowisz?
budda17
Pewnego razu wyszedl diabel na spacer z przyjacielem. Nagle zobaczyl przed
soba czlowieka, ktory pochylony nad ziemia usilowal cos zbierac.
- Czego szuka ten czlowiek? - zapytal diabla przyjaciel.
- Okruchow Prawdy - odpowiedzial diabel.
- I nie niepokoi cie to? - znow zapytal przyjaciel.
- Ani troche - odpowiedzial diabel. - Pozwole mu zrobic z tego wierzenie
religijne.
budda18
Pewien chrzescijanski intelektualista, ktory uwazal, ze Biblia jest literalnie
prawdziwa az do najmniejszych szczegolow, spotkal raz kolege, ktory mu rzekl:
- Wedlug Biblii ziemia zostala stworzona okolo piec tysiecy lat temu.
Znaleziono jednak kosci swiadczace, ze zycie na naszej planecie istnieje od
setek tysiecy lat.
Na odpowiedz nie trzeba bylo dlugo czekac:
- Kiedy Bog stworzyl ziemie piec tysiecy lat temu, celowo umiescil te kosci w
ziemi, aby wyprobowac, czy bardziej bedziemy wierzyc twierdzeniom naukowcow,
czy Jego Swietemu Slowu.
budda19
Duszpasterz pewnej wioski odwiedzil dom starej parafianki i popijajac kawe,
odpowiadal na pytania, ktorymi babcia go zasypywala.
- Dlaczego Pan tak czesto zsyla na nas zarazy? - pytala staruszka.
- No coz - odpowiedzial proboszcz - czasem ludzie sa tak zli, ze trzeba ich
zgladzic, i dlatego nasz Pan dopuszcza zarazy.
- Ale - zauwazyla babcia - w takim razie, dlaczego ginie tylu dobrych ludzi
razem ze zlymi?
- Dobrych wzywa Bog na swiadkow - wyjasnil proboszcz. - Pan pragnie, aby
wszystkie dusze mialy sprawiedliwy sad.
budda2
Zapytano raz Uwaisa, wyznawce sufi:
- Co takiego dala ci Laska:
Odpowiedzial:
- Kiedy budze sie rano, czuje sie jak czlowiek, ktory nie jest pewien, czy
dozyje wieczora.
Ponownie go zapytano:
- Ale o czyz nie wiedza o tym wszyscy?
Odpowiedzial Uwais:
- Tak, oczywiscie, ze wiedza, lecz nie wszyscy to czuja.
budda20
Poszukujacy zblizyl sie z szacunkiem do ucznia i zapytal:
- Jaki jest sens zycia ludzkiego?
Uczen przeszukal pisma swojego mistrza i pelen ufnosci odpowiedzial jego
slowami:
- Zycie ludzkie jest jedynie przejawem Bozej obfitosci.
Kiedy poszukujacy spotkal sie z mistrzem osobiscie, zadal mu to samo pytanie.
Mistrz odpowiedzial:
- Nie wiem.
budda21
Pewien uczony czlowiek poszedl do Buddy i rzekl:
- Sprawy, o ktorych nauczales, panie, nie znajduja sie w Swietych Pismach.
- W takim razie, ty je tam umiesc - odparl Budda.
Po chwili zaklopotania czlowiek mowil dalej:
- Czy pozwolisz zauwazyc panie, ze pewne sprawy, ktorych obecnie nauczasz sa
wrecz sprzeczne ze Swietymi Pismami?
- W takim razie popraw Pisma - odpowiedzial Budda.
budda22
Uznawszy pewnego czlowieka za zmarlego, przyjaciele poniesli go, aby go
pogrzebac. Kiedy trumna miala juz zostac zlozona do grobu, czlowiek ozyl nie
wiadomo jak, i zaczal walic w pokrywe trumny.
Otwarto trumne i czlowiek sie podniosl.
- Co robicie? - zapytal zebranych. - Jestem zywy. Nie umarlem.
Jego slowa przyjeto z milczacym niedowierzaniem. Wreszcie jeden z zalobnikow
powiedzial:
- Przyjacielu, tak lekarze, jak i kaplani, poswiadczyli, ze umarles. A wiec
umarles.
Po czym na nowo zamknieto wieko trumny i pogrzebano go nalezycie.
budda23
Raz pewien krewny odwiedzil Nasruddina przynoszac mu w prezencie kaczora.
Nasruddin przyrzadzil ptaka i poczestowal nim goscia.
Wkrotce zaczeli przybywac gosc za gosciem; wszyscy podkreslali, ze sa
przyjaciolmi przyjaciela, "czlowieka, ktory Ci przyniosl kaczora". Oczywiscie
wszyscy sie spodziewali otrzymac goscine i jedzenie z kaczora. Wreszcie mulla
nie mogl tego zniesc i gdy pewnego dnia przybyl do jego domu kolejny
nieznajomy, mowiac:
- Jestem przyjacielem przyjaciela twego krewnego, ktory podarowal Ci kaczora -
i jak wszyscy inny usiadl za stolem, czekajac by mu dano jesc, Nasruddin
postawil przed nim miske cieplej wody.
- Co to jest? - zapytal gosc.
- To - powiedzial mulla - jest zupa z zupy kaczora, ktorego podarowal mi moj
przyjaciel.
budda24
Przy jakiejs okazji zblizyl sie mnich do Buddy i zapytal, czy dusze
sprawiedliwych zyja po smierci?
Budda nie odpowiedzial, jak to mial w zwyczaju.
Mnich nalegal. Codziennie wracal z tym samym pytaniem i dzien w dzien
otrzymywal milczenie za cala odpowiedz. Nie mogl zniesc dluzej tego i
zagrozil, ze opusci klasztor, jesli nie otrzyma odpowiedzi na pytanie o
zasadniczej dlan wadze; bo po co mialby poswiecac wszystko i zyc w klasztorze,
jesli dusze sprawiedliwych nie mialy istniec po smierci?
Wtedy Budda, powodowany wspolczuciem, zlamal milczenie i powiedzial:
- Jestes jak czlowiek zraniony zatruta strzala i bardzo bliski agonii. Krewni
pospiesznie sprowadzili lekarza, ale ranny nie chcial, by mu wyjeto strzale
lub by mu dano jakiekolwiek lekarstwo, poki mu nie odpowiedza na trzy wazne
pytania: Po pierwsze, ten, ktory go postrzelil byl bialy, czy czarny? Po
drugie, byl czlowiekiem wysokim, czy niskim? Po trzecie, byl braminem, czy
pariasem? Jesli mi nie odpowiedza na te trzy pytania, nie chce zadnego
leczenia!
Mnich zostal w klasztorze.
budda25
Pewnego razu uczen zapytal mistrza:
- Co to jest Budda? -
Mistrz mu odpowiedzial:
- Umysl jest Budda.
Wrocil kiedy indziej z tym samym pytaniem i odpowiedz brzmiala:
- Nie ma umyslu, nie ma Buddy.
Uczen zaprotestowal:
- Przeciez powiedziales mi kiedys: "Umysl jest Budda..." -
Mistrz odparl:
- Powiedzialem to, zeby dziecko przestalo plakac. Kiedy zas dziecko przestalo
plakac, mowie: Nie ma umyslu. Nie ma Buddy.
budda26
Nasruddin zarabial na zycie sprzedajac jajka. Do jego sklepu weszla pewna
osoba i rzekla mu:
- Zgadnij, co trzymam w rece?
- Naprowadz mnie jakos - powiedzial Nasruddin.
- Dam ci kilka wskazowek: ma ksztalt jajka i rozmiar jajka. Wyglada jak
jajko, smakuje jak jajko i pachnie jak jajko. W srodku jest biale i zolte.
Przed ugotowaniem jest plynne, po ugotowaniu twarde. Co wiecej, zniosla je
kura...
- Juz wiem - powiedzial Nasruddin - to jakis rodzaj ciastek.
budda27
Kiedys przybyl prorok do pewnego miasta z zamiarem nawrocenia jego
mieszkancow. Poczatkowo ludzie sluchali jego kazan, ale po trosze zaczeli sie
oddalac, tak, ze w koncu nie bylo nikogo, kto sluchalby slow proroka.
Pewnego dnia jakis przybysz powiedzial do proroka:
- Dlaczego ciagle przemawiasz? Nie widzisz, twe poslannictwo jest niemozliwe?
Prorok odpowiedzial:
- Na poczatku mialem nadzieje, ze mozna ich zmienic. Ale teraz, jesli nawoluje
nadal, to tylko po to, by oni mnie nie zmienili.
budda28
Mulla Nasruddin udal sie do Chin, gdzie zebral grupe uczniow, ktorych
przygotowal na przyjecie oswiecenia. Ale gdy tylko uczniowie zostali
oswieceni, przestali przychodzic na jego wyklady.
budda29
Co wieczor, gry guru zasiadal do odprawiania nabozenstwa, lazil tamtedy kot
nalezacy do asramu, rozpraszajac wiernych. Dlatego guru polecil, by kota
zwiazywac podczas nabozenstwa.
Dlugo po smierci guru nadal zwiazywano kota w czasie wieczornego nabozenstwa,
a gdy kot w koncu umarl, sprowadzono do asramu innego kota, aby moc go
zwiazywac w czasie wieczornego nabozenstwa.
Wieki pozniej uczniowie guru pisali wielce uczone traktaty o istotnej roli
kota w nalezytym odprawianiu nabozenstwa.
budda3
Uczniowie mieli wiele pytan na temat Boga, Mistrz im powiedzial:
- Bog jest Nieznany i Niepoznawalny. Kazde twierdzenie o Nim, kazda
odpowiedz na wasze pytanie bedzie znieksztalceniem Prawdy.
Uczniowie byli zaskoczeni:
- W takim razie, dlaczego mowisz o Nim?
- A dlaczego spiewa ptak? - odpowiedzial mistrz.
budda30
Pewien czlowiek, niezmiernie dumny z trawnika w swoim ogrodzie, zauwazyl
nagle, ze na tym trawniku wyroslo mnostwo mleczy. I choc probowal wszelkich
sposobow, zeby sie ich pozbyc, nie potrafil zapobiec temu, by staly sie
prawdziwa plaga.
Wreszcie napisal do ministra rolnictwa donoszac o wszelkich usilowaniach,
jakie byl podejmowal, i zakonczyl list pytajac: "Co moge zrobic?"
Wkrotce nadeszla odpowiedz: "Radzimy Panu nauczyc sie ja kochac".
budda31
Przez cale lata bylem neurotykiem. Typem zgorzknialym, przygnebionym i
egoista. Wszyscy ciagle mi mowili, zebym sie zmienil. I nie przestawali
przypominac mi, jak bardzo bylem neurotykiem.
A ja sie obrazalem, choc zgadzalem sie z nimi. I chcialem sie zmienic, ale
nie potrafilem, mimo wielu wysilkow.
Najgorsze bylo to, ze moj przyjaciel nie przestawal wypominac mi neurotycznego
stanu, w ktorym trwalem. I rowniez podkreslal koniecznosc zmiany.
Takze z nim sie zgadzalem i nie moglem sie na niego obrazac. Ale skutek byl
taki, ze czulem sie jakby bezsilny i jakby skrepowany.
Az pewnego dnia przyjaciel powiedzial mi:
- Nie zmieniaj sie. Badz jaki jestes. Tak naprawde to nie wazne, czy sie
zmienisz, czy nie. Kocham cie jakim jestes i nie moge przestac cie kochac.
Te slowa zabrzmialy w moich uszach jak muzyka: "Nie zmieniaj sie. Nie
zmieniaj sie. Nie zmieniaj sie... Kocham cie... "
Wtedy sie uspokoilem. I poczulem, ze zyje. I, co za cud, zmienilem sie!
budda32
Pewnego dnia prorok Mahomet przewodniczyl modlitwie porannej w meczecie.
Wsrod wielu ludzi modlacych sie z prorokiem znajdowal sie tez pewien Arab,
katechumen.
Mahomet rozpoczal czytac Koran recytujac werset, w ktorym faraon twierdzi:
"Ja jestem twoim prawdziwym Bogiem". Slyszac to mlody katechumen poczul taki
gniew, ze przerwal milczenie i krzyknal: - A to pyszalek, skurczybyk!
Prorok nic nie powiedzial, ale gdy skonczyl sie modlic, inni zaczeli upominac
Araba:
- Nie wstyd ci? Twoja modlitwa na pewno ubliza Bogu, bo nie dosyc, ze
przerwales swiete milczenie modlitwy, to jeszcze uzyles wulgarnych slow w
obecnosci proroka Boga.
Biedny Arab zarumienil sie ze wstydu i zaczal drzec ze strachu, az tu Gabriel
ukazal sie prorokowi i rzekl:
- Bog posyla ci pozdrowienia i pragnie, bys kazal tym ludziom przestac
napastowac tego prostego Araba; w rzeczywistosci jego szczere zaklecie
poruszylo serce Boga bardziej niz swiete modlitwy wielu innych.
budda33
Wielki japonski general Nobunaga postanowil zaatakowac mimo, ze mial tylko
jednego zolnierza na dziesieciu nieprzyjaciol. Byl pewny zwyciestwa, ale jego
zolnierzy dreczylo wiele watpliwosci.
Kiedy szli do walki zatrzymal sie w sanktuarium sintoickim. Po modlitwie
Nobunaga wyszedl i powiedzial:
- Teraz rzuce monete w powietrze. Jesli wyjdzie awers, wygramy; jesli rewers,
zniszcza nas. Przeznaczenie ukaze nam swoje oblicze. -
Rzucil monete i wypadl awers. Zolnierze wpadli w taka ochote do walki, ze nie
mieli zadnych trudnosci z jej wygraniem.
Nastepnego dnia adiutant powiedzial do Nobunagi:
- Nic nie moze zmienic oblicza przeznaczenia.
- Tak jest - odparl Nobunaga, pokazujac mu falszywa monete a awarsem po obu
stronach.
budda34
Pewien czlowiek przechadzajac sie po lesie zobaczyl lisa, ktory stracil nogi i
dziwil sie, jak on moze zyc. Wtem spostrzegl nadbiegajacego tygrysa ze
zdobycza w zebach. Tygrys juz sie byl nasycil i zostawil reszte miesa lisowi.
Nastepnego dnia Bog na nowo nakarmil lisa za posrednictwem tego samego
tygrysa. Czlowiek poczal sie dziwic ogromnej dobroci Boga i rzekl do siebie:
- Ja tez uloze sie w jakims kacie ufajac w pelni Panu, a on da mi co potrzeba.
I tak sie zachowywal przez wiele dni, ale nie zdarzylo sie nic i biedaczysko
prawie stal na progu smierci, kiedy uslyszal glos mowiacy:
- O ty, ktory jestes na blednej drodze, otworz twe oczy na prawde! Idz za
przykladem tygrysa, a przestan wreszcie nasladowac biednego okaleczonego
lisa.
budda35
Filozof Diogenes jadl soczewice na kolacje. Zobaczyl to filozof Arystyp,
ktory zyl wygodnie za cene pochlebiania krolowi.
Arystyp zwrocil sie do niego:
- Gdybys sie nauczyl byc poddanym krolowi, nie musialbys jesc tej dziadowskiej
soczewicy.
Na to odpowiedzial Diogenes:
- Gdybys ty sie byl nauczyl jesc soczewice, nie musialbys przypochlebiac sie
krolowi.
budda36
Pewien slon kapal sie spokojnie w sadzawce, w srodku dzungli, gdy podeszla do
sadzawki mysz i zaczela nalegac, by slon wyszedl z wody.
- Nie chce - rzekl slon - jest mi tu dobrze i wypraszam sobie,
by mi przeszkadzano.
- Powtarzam, masz zaraz wyjsc z wody! - powiedziala mysz.
- A dlaczego? - zapytal slon.
- Powiem ci dopiero, gdy wyjdziesz z sadzawki - odpowiedziala mysz.
- W takim razie ani mysle wychodzic - rzekl slon.
Wreszcie jednak to zrobil. Wyszedl ciezko z wody, stanal przed mysza, i rzekl:
- No dobrze, dlaczego chcialas, abym wyszedl z wody?
- Zeby sprawdzic, czy nie zalozyles moich kapielowek - odpowiedziala mysz.
budda37
- Co ty, do licha, wyrabiasz? - zapytalem malpe widzac, ze wyciaga rybe wody i
uklada ja na galeziach drzewa.
- Ratuje ja od utoniecia - odpowiedziala mi.
budda4
Zapytano raz mistrza:
- Co to jest duchowosc?
- Duchowosc - odpowiedzial - to jest to, co pozwala czlowiekowi osiagnac
wewnetrzna przemiane.
- Jesli zas ja stosuje metody tradycyjne, jakie przekazali nam mistrzowie,
czy nie jest to duchowoscia?
- Nie bedzie duchowoscia, jezeli dla ciebie nie spelnia tego zadania. Koc
nie jest kocem jesli sie nie grzeje.
- Znaczy to, ze duchowosc sie zmienia?
- Ludzie sie zmieniaja, a rowniez ich potrzeby. I tak, co kiedys bylo
duchowoscia, juz nia nie jest. To, co czesto uchodzi za duchowosc, jest
jedynie powtarzaniem dawnych metod.
budda5
- Przepraszam pania - rzekla jedna morska ryba do drugiej - jest pani
starsza ode mnie i bardziej doswiadczona, pewnie bedzie mi pani mogla
dopomoc. Prosze mi powiedziec, gdzie moge znalezc to, co nazywaja
oceanem? Szukalam juz wszedzie - bez rezultatu.
- Oceanem jest miejsce, gdzie teraz plywasz - odpowiedziala stara ryba.
- To? Przeciez to tylko woda... A ja szukam oceanu - odparla rozczarowana
mloda ryba odplywajac, by szukac gdzie indziej.
budda6
Uczen ciagle sie skarzyl swemu mistrzowi zen:
- Stale ukrywasz przede mna ostatnia tajemnice zen.
I nie chcial wierzyc w zaprzeczenia mistrza. Pewnego dnia mistrz zabral go
na spacer w gory. Gdy szli, uslyszeli spiew ptaka.
- Slyszales spiew tego ptaka? - zapytal go mistrz.
- Tak - odpowiedzial uczen.
- No wiec dobrze, teraz juz wiesz,
ze nic przed toba nie ukrywalem.
- Tak - przytaknal uczen.
budda7
Po latach cwiczen uczen poprosil swego mistrza, by udzielil mu oswiecenia.
Mistrz zaprowadzil go do lasku bambusowego i rzekl:
- Zobacz jak ten bambus jest wysoki, spojrz na drugi, jaki jest niski.
I w tym wlasnie momencie uczen zostal oswiecony.
budda8
Zaden z uczniow zen nie osmielilby sie uczyc innych, gdyby wczesniej nie
byl przezyl ze swym mistrzem conajmniej dziesieciu lat.
Po dziesieciu latach nauki Tenno zostal nauczycielem. Pewnego razu poszedl
odwiedzic swego mistrza Nan-in. Dzien byl dzdzysty i dlatego Tenno zalozyl
drewniane chodaki i zabral parasol. Gdy Tenno przybyl, Nan-in powiedzial:
- Zostawiles chodaki i parasol przed drzwiami, prawda? Mozesz mi
powiedziec, czy polozyles parasol po prawej, czy po lewej stronie chodakow?
Tenno nie pamietal i zmieszal sie. Zdal sobie sprawe, ze nie potrafi
stosowac Ciaglej Swiadomosci. I tak zostal uczniem Nan-in i studiowal
kolejnych dziesiec lat, az do osiagniecia Ciaglej Swiadomosci.
budda9
Zapytano Budde przy pewnej okazji:
- Kto to jest swiety?
Budda odpowiedzial:
Kazda godzina dzieli sie na pewna liczbe sekund, a kazda sekunda na pewna
liczbe ulamkow. Swietym naprawde jest ten, kto zdolny jest byc w pelni
obecny w kazdym ulamku sekundy.
bukiet
-To juz ostatni bukiet, jaki u was kupuje!
-Dlaczego??
-Bo jutro sie zenie.
bulka
-Dlaczego oskarzony jest takim niewdziecznikiem? Ta dobra kobieta
dala oskarzonemu bulke a oskarzony wybil jej szybe w oknie kamieniem.
-To nie byl kamien,prosze wysokiego sadu, to byla wlasnie ta bulka.
bzbzbzbzbz
Objasnienie: Bzbzbzbzbz - bzykanie palcem na ustach.
Zajaczek mieszka w poblizu misia w lesie, ale odgradza ich rzeka.
Penym momencie mis krzyczy:
- Zajaczku chodz szybko ! Biegiem. Cos sie stalo. Zajaczku !!!
Zajaczek przestraszony biegnie kilometr do mostu i z powrotem kilometr,
zmachany przybiega do misia i sie pyta:
- Co sie stalo ?
Mis: - Umiesz tak? Bzbzbzbzbz
Zajaczek wnerwiony wraca i na drugi dzien krzyczy:
- Misiu szybko. Raunku !!! Na POMOC !!!
Mis przestraszony biegnie 2 kilometry do zajaczka i sie pyta:
- Co sie stalo ?
Zajaczek: - Juz umiem: BZBZBZBZBZ.
chinczycy
-Dlaczego Chinczycy sa zolci?
-Bo sikaja pod wiatr!
chinczyk
Z drzwi gabinetu lekarskiego wypada facet kopniety przez zdenerwowanego
lekarza.
- Nastepny prosze!
- Pan doktor chyba dzis nie w humorze. Moze przjde jutro...
- Och, nie! Po prostu tamten facet, ktorego od dziesieciu lat lecze
na zoltaczke dopiero dzis powiedzial, ze jest Chinczykiem.
chirurg1
- Dlaczego chirurg operuje w maseczce ?
- ... ?
- Zeby nie oblizywal noza podczas operacji .
chlop
Wyjechal chlop kombajnem na pole, walnal sie w czolo i mowi:
-O kurde, zapomnialem zasiac!
chlop2
Pewien rolnik powiesil swoje konie na drzewie i powiedzial do nich:
-Wista! (<-- tam ma byc "s" z kreskom" )
chlop3
Idzie chlop przez pole, znalazl podkowe, podnosi, obraca - a tam kon.
chlop4
Orze chlop pole i znalazl w gruncie rzeczy.
chocolate
I never met a piece of chocolate I didn't like.
cichy_budzik
-Kaziu,dlaczego wnosisz to wiadro z woda do sypialni?
-Bo tata prosil,zeby go o piatej po cichu obudzic...
cienka_ksiazka
What is the thinnest book in the world?
What men know about women.
circus
Circus:
A place where horses, ponies and elephants are permitted to see men, women
and children acting the fool.
co_sie_bierze_do_reki
-Co to jest? Najpierw bierze sie do reki , a potem do buzi?
-Papieros.
cocksuckers
This really tough Hells-Angel type bursts into a bar and strides upto the
middle of the bar. He orders a beer, gulps it down, turns to the people at
the left end of the bar and growls "All you down there... You're all a bunch
of queer cocksuckers!" he gulps down a second beer and turns to the right
side of the bar. "You're all a bunch of stupid motherfuckers." All is still
for a moment untill a guy at the right end gets up. The Hells Angel says
"Where the fuck you going?" the guy says "I'm at the wrong end
of the bar."
computer 13
Hardware, n.:
The parts of a computer system that can be kicked.
computer 14
Think of your family tonight. Try to crawl home after the computer
crashes.
computer 24
Reactor error - core dumped!
computer1
Dowolny dzialajacy program jest przestarzaly.
computer10
Micro Credo:
Never trust a computer bigger than you can lift.
computer11
Message will arrive in the mail. Destroy, before the FBI sees it.
computer12
Imagine that Cray computer decides to make a personal computer. It has
a 150 MHz processor, 200 megabytes of RAM, 1500 megabytes of disk
storage, a screen resolution of 1024 x 1024 pixels, relies entirely on
voice recognition for input, fits in your shirt pocket and costs $300.
What's the first question that the computer community asks?
Is it PC compatible?
computer15
43rd Law of Computing:
Anything that can go wr
fortune: Segmentation violation -- Core dumped
computer16
Arnold's Laws of Documentation:
(1) If it should exist, it doesn't.
(2) If it does exist, it's out of date.
(3) Only documentation for useless programs transcends the
first two laws.
computer17
As of next week, passwords will be entered in Morse code.
computer18
Computer programmers do it byte by byte
computer19
Computers are not intelligent. They only think they are.
computer2
Any given program costs more and takes longer each time it is run.
computer20
Every program is a part of some other program, and rarely fits.
computer21
It is easier to write an incorrect program than understand a correct
one.
computer22
The reason computer chips are so small is computers don't eat much.
computer23
There are two ways to write error-free programs. Only the third one
works.
computer25
Don't hit the keys so hard, it hurts.
computer26
Everybody needs a little love sometime; stop hacking and fall in love!
computer27
Save yourself! Reboot in 5 seconds!
computer28
Is your job running? You'd better go catch it!
computer3
Jesli program jest uzyteczny, musi byc zmieniony.
computer4
Jesli program jest bezuzyteczny, musi byc udokumentowany.
computer5
Kazdy program powiekszy sie tak, by wypelnic cala dostepna pamiec.
computer6
Wartosc programu jest odwrotnie proporcjonalna do wagi jego wynikow.
computer7
Program calkowicie rosnie, dopoki nie osiagnie mozliwosci programisty, ktory
musi go zrozumiec.
computer8
Variables won't;constants aren't.
computer9
LAW OF CYBERNETIC ENTOMOLOGY
There's always one more bug.
covox
Do dzwi do mu puka facet
- Dzien dobry. Czy wezmie pani udzial w tescie nowego wybielacza ?
- Clorox ?
- Nie Covox..
- Chetnie.
- Dobrze, czy moge od pani kupic ten komputer do testu?
- Prosze bardzo..
(tu gosc przelamal na pol komputer)
- Ach! (zawolala pani)
- W jednej polowce znajduje sie pecespiker (i zasilacz), a do drugiej
podlaczymy COVOXa.
(po godzinie od wlaczenia sprzetu)
- Ach, jaka biel! Polowka bez covoxa jest po prostu czarna!
creation2
And on the seventh day, He exited from append mode.
creation_of_world
God did not create the world in 7 days; he screwed around for 6 days
and then pulled an all-nighter.
creature
There is a green, multi-legged creature crawling on your shoulder.
cucumber1
Why a cucumber is better than a man?
Cucumbers can stay up all night, and you won't have to sleep in the wet spot.
cucumber10
Why a cucumber is better than a man?
Cucumbers don't care if you make more money than they do.
cucumber11
Why a cucumber is better than a man?
With a cucumber, the toilet seat is always the way you left it.
cucumber2
Why a cucumber is better than a man?
Cucumbers don't play the guitar and try to find themselves.
cucumber3
Why a cucumber is better than a man?
You won't find out later that your cucumber
... is married
... is on penicillin
... likes you -- but loves your brother!
cucumber4
Why a cucumber is better than a man?
A cucumber won't care what time of the month it is.
cucumber5
Why a cucumber is better than a man?
A cucumber never wants to get it on when your nails are wet.
cucumber6
Why a cucumber is better than a man?
Cucumbers don't say "Let's keep trying until we have a boy".
cucumber7
Why a cucumber is better than a man?
Cucumbers won't tell you size doesn't count.
cucumber8
Why a cucumber is better than a man?
A cucumber won't leave you for a cheerleader or an ex-nun.
cucumber9
Why a cucumber is better than a man?
Cucumbers don't fall asleep on your chest or drool on the pillow.
cytryna
Czym sie rozni cytryna od dziewczyny ?
Cytryne najpierw sie rznie a potem wyciska, a dziewczyne na odwrot.
czerwony_kapturek1
Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, az tu zza krzakow wyskakuje Wilk.
Czerwony Kapturek zatrzymuje sie i zaczyna sie trzesc ze strachu.
- Boisz sie Czerwony Kapturku? - pyta sie Wilk.
- Oj, bardzo sie boje...
- Nie martw sie, zlap mnie za ogon, to wyprowadze cie z lasu.
Czerwony Kapturek zlapal Wika za ogon, i tak, jak Wikl obiecal wyprowadza
Czerwonego Kapturka z lasu. [...] Po pewnym czasie dochodza na skraj lasu,
gdzie przebija sie slonce, w promieniach ktorego Wikl zamienia sie w pieknego
mlodzienca.
- I jak Czerwony Kapturku, dalej sie boisz? - pyta sie Mlodzieniec.
- Nie, juz sie nie boje - odpowiada nadal troche sie trzesac.
- NO TO CZEMU MNIE TRZYMASZ ZA OGON???
czerwony_kapturek2
Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, az tu zza krzakow wyskakuje Wilk.
- Czesc Wilku! - krzyczy Czerwony Kapturek.
- Co jest, nie boisz sie - pyta zdziwiony Wil
_________________ http://homepage.mac.com/krousen/Bush%20site/index.html
http://www.wagenschenke.ch/
|