.: AUDI KLUB POLSKA :.

czy ktoś to naprawiał w warsztacie? Jaki jest przybliżony koszt takiej naprawy? Muszę to w końcu zrobić, a nie chcę, żeby koleś zdarł ze mnie za bardzo

zalezy co to znaczy zapieczony. Szczeki kolo 100 zl, a ich wymiana ok. 40 zl przy okazji czyszczenie i smarowania calosci w tyle. Koszt linki nie jest szczegolnie duzy wiec nie ma czym sie przejmowac.

Spoko. Rozmawiałem z gościem. Za oczyszczenie i smarowanie bierze 100. Muszę jutro zrobić, bo nie przeszedłem badańtechnicznych

Hmmmmmm, jak jesteś z Wawy to przyjedź do okręgówki na Wał Miedzeszyński - nie miałem ręcznego i bez wspomagacza (znaczy się $$$) bez problemu podbili - podobno ręczny to TWOJA INDYWIDUALNA SPRAWA. BYŁA TO OKRĘGOWA STACJA KONTROLI, więc pewnie wiedzą co mówią...

W moim tez jest zapieczony, ale ja mam z tyłu tarcze. Linke przesmarowalem, ale trzyma cos jeszcze z prawej strony. Przy wymianie kolcków w zeszłym tygodniu powiedzieli (Norauto), że to linka. A jednak nie. Trzyma cos innego. ten Twoj mechanik to jakis dobry fachman?

AFAIK - ręczny powinien być, ale jak nie ma innych usterek, podbiją bez problemu (3 lata - 3 rozne stacje). Ale warto zrobić : na jesień i śliskie nawroty
Nie wiem jak przy szczekach z tylu, ale przy tarczach zaciski sie nie zapiekają
Wymieniasz te linki ktore skorodowały (od wajchy + dwie do zacisków: +- 45 zł/sztuka ), regulujesz na zaciskach (gruby wkretak w sprezyne i 20 mocnych depnięć na właczonym silniku), albo same sie reguluja z czasem - w trakcie uzywania.

Nie wiem jak przy szczekach z tylu, ale przy tarczach zaciski sie nie zapiekają

W takim razie co sprawia,że reczny z jednej stgrony nie działa, a nawet po przesmarowaniu linki - po zaciągnięciu trzyma i buczy? Puszcza po kilku chwilach, ale nie chcę ryzykowac jazdy z czerwoną tarczą

u mnie byly tylko linki. a reczny nie dzialal przez 3 lata

U mnie linki były OK. Zardzewiały za to ośki w zaciskach. Po kompletnym rozebraniu zacisków, wyczyszczeniu, nasmarowaniu u mnie ręczny już działa.
Tylko słabo odpowietrzyli mi hamulce i pedał mam trochę za nisko będę musiał sam poprawić...

A jak mam nasmarować linke. Czy mam cos robierać

NIe wiem czy to ma znaczenie i czy jest jakaś różnica.
Ale np sa linki których nie wolno smarowac (spodkałem sie z takimi w fordzie). gdzie po nasmarowaniu linka była nie do ruszenia i trzeba bylo zmienić na nową.
Także polecam sie upewnić czy tą linke mozna nasmarowac

A jeśli chodzi o smarowanie to normalnie, tak jak lańcuch w rowerze

Pozdro

ja wymienilem na nowe, wole nie smarowac. Skorodowana linka i pancerz kiedys wreszcie "walnie" mimo odblokowania i smarowania przeciez. A nie jest to majatek: ja placilem 40 czy 45 / sztuke

Jesli na sile chcesz je odblokowywac i smarowac, metody znam dwie:
1: wyjmij taką i powieś w pionie, od góry powolutku wsączaj jakis dostępny w handlu penetrator - chocby WD40 przez słomkę
2: wyjmij, i zanurz całą w płynie hamulcowym m- nic tak nie odrdzewia.. co prawda rozpieprzy to plastikowa osłone linki i pozniej bedzie jeszcze szybciej korodowac, ale...

No właśnie nie wolno smarować linki żadnymi smarami ani olejami. Linka powinna być sucha i czysta. A to co zwykle blokuje linkę to syf który się do niej dostał. Przy zastosowaniu smaru będzie taki efekt zimą że nie ruszycie ręcznego bo smar tak zgęstnieje.