witam.
w zeszłym tygodniu wymieniłem amorki z przodu - żadna znana firma (NK), jedyna zaleta - cena. niemniej jeżdżę spokojnie, sądziłem że wystarczą. dzisiaj jednak usłyszałem dość mocne "syczenie" w momencie odbijania amorka z lewej strony. tzn kiedy wjeżdżam w dziurkę (nawet niewielką) słychać jakby zasysał powietrze. amorki są olejowe. ponieważ odgłos słychać tylko przy otwartym oknie mogło się zdarzyć, że przez cały czas tak się działo (po wymianie), ale dopiero teraz to usłyszałem. z drugiej strony nic nie słychać (może jestem głuchy
) dlatego też wnioskuję, że to jakiś defekt.
może ktoś wie, czy jest to może rzecz normalna - nie wiem czy mam je reklamować (sądzę że tak, ale jako samochodowy lamer nie chcę się ośmieszyć
)
pozdrawiam