.: AUDI KLUB POLSKA :.

witka,

kolega chce zakupic niemca - w tym bardzo chetnie audi, ma na ten cel
10-12tys
pomyslalem o B3 w dizlu - samochod ma byc ekonomiczny wiec albo
gaz albo dizelek

co polecicie?

dzieki

Audi 90 quattro 2,3+gaz(pelna elektyka, klima itd...). Rok 89-90.

Pozdrawiam.

... a wanda nie chciala

ja bym wzial z gazem, z dizlem nie jest juz tak malinowo jak kiedys

Najlepiej coś w 2.3 z LPG ale za te piniążki może być ciężko.

ja instalacje gazu odwlekałem przez dwa i pół roku bo uważałem, że jest więcej przeciw niż za. A teraz zrobiłem na LPG 45 tys. i jestem zajebiście zadowolony. Oczywiście jest różnica w mocy ale przy tych pieniążkach co zostają w kieszonce........polecam gazik - dobrze założona insta i w droge

no cos Ty, jest troche drożej, a wczoraj wyczytałem ze w ciągu kilku
następnych lat mogą byc trudności w dostawach gazu
poważnie

Jak chce niemca to za ta kase polecam Golf III 1.9 SDi mało pali, ladnie wyglada, no i najwazniejsze jest bezawaryjny (wiem bo jezdzilem 4 lata)
Pozdrawiam

prowokator? :oko:

dizelek ostatnio coraz mniej ekonomiczny

niech kupi Trabanta , zostanie mu na tuning ... poza tym nie bedzie rdzewial ... ... nie no ... trudno doradzic ... :oko:

Dizelek ostatnio potaniał do poziomu nawet 3 zł za litr a benzynka nadal w okolicach 3,45-3,50 więc prosze mi tu nie siać wrażej propagandy hehe

no! a w dodatku spalanie tez sie liczy?
ila wam pala wasze komory gazowe?

Po rozmowie z dobrym kumplem za 50zł moja V6 2.8 zrobi tylko 10km mniej niż jego Corsa 1.2 na benzynce. Po mieście oczywiście.

Jak nie zapierniczam jakos strasznie to 13l gazu x 1,38 =17,94 za 100 km
diesel przyjmijmy 6,5 (bedzie ok ?) x 3,0 = 19,5 za 100km

To tyle z matematyki :oko: dodam ze moja taczka wazy 1,5 tony 1,9TDi nawet w awancie chyba troszke mniej

(mysle ze do tego porownania nalezalo by dokonac z C4 2,5 TDI ze wzgledu chocby na pojemnosc silnika a wtedy by to wyszlo jeszcze bardzien na niekozysc dizla)

a jak zapierniczasz jakoś strasznie to ile ?

prowokacja? :oko:

Okolo 16 litrow - a tobie pawelo przy ostrym cisnieciu ?

Tera bedzie przydługa epistoła :

Czasem sie zastanawiam nad sensem takiego pytania "ile ci pali". Bo tak sobie mysle że mozliwości konfiguracji stylów jazdy, długości robionych odcinków, warunków ruchu, warunków zewnetrznych typu temperatura, kierunek i szybkosc wiatru (a co, moze nie? ) , rodzaju opon itd itp etc jest tak wielka ze niemozliwe jest precyzyjne okreslenie prawidłowego czy nieprawidłowego spalania. Przykładowo ja - kiedys mialem niecale 5 km do pracy, najczęsciej w korkach, jezdzilem na zasadzie gaz-hamulec i spalał mi od 7,5 do nawet 8,5l/ 100km. Teraz do pracy mam 5x wiecej, jazda jest płynniejsza a spalanie w granicach 6-6.5 l. W takiej sytuacji trudno mowic "ale ci duzo pali" albo - "ale ci malo pali". Poza tym czesto zdarza sie ze ludzie zaniżają spalanie swojego auta, nie wiem po co, chyba zeby wywołac zazdrość. Kiedyś np jeden gość mi sie chwalił że jego passat 1.9TDI spala 4,5 litra na trasie. Pomijając fakt czy to jest w ogóle mozliwe - gość musiał jezdzić maks 70km/h i nie przekraczac 2000obrotow, a kiedy tylko sie dało - na luzie. Gdzie tu przyjemnośc z jazdy? Kosztem oszczednosci rzedu kilku zł na 100km mam sie jej pozbawiac? Przecież nie byłbym sobą gdybym przynajmniej kilka razy w czasie jazdy nie pociągnał obrotów na maksa
Reasumując: od dzisiaj na tak postawione pytanie będę odpowiadał - "góra paczkę dziennie, no chyba że impreza - to dwie" hehe

13l/100 to chyba to straszny muł jest, bo takie spalanie ta miałem w 2.3, a V6 2.8 to około 15-17 pali

W trasie jak jade w okolicach 140 to tyle mi pali. Ale gaz mam raczej oszczednosciowy, wystarczy do codziennego poruszania sie bez kompleksow. Jak mam ochote szybciej to bezynka... Nie smigam tylko na gazie jak wiekszosc ludzi.