Szymon_Zy ja w ABT na poczatku tez mialem gazior bez kompa i mialem problem, ze samochod w ogole nie smigal na benzynie. Poprostu po odpaleniu trzeba bylo w ciagu sekundy przelaczyc na gaz bo gasl - chyba, ze sie trzymalo noge na gazie. Do tego podczas jazdy na PB szarpalo i dusilo a na jalowym odrazu gasl. Na gazie bylo lepiej, jednak wkrecenie silnika powyzej 3500 rpm bylo praktycznie bez sensu bo wkrecal sie koszmarnie wolno
Odkrylem, ze przejehcanie okolo 30, 40 km na benzynie w trasie pozwolilo kompowi na wyrownanie pracy silnika. Tak samo dzialo sie po odlaczeniu aku - tylko ze trzeba bylo to zrobic na okolo 30 min.
U mnie przyczyna byla autoadaptacja ECU, ktora na gazie bez kompa za pomoca lambdy uczyla sie nieodpowiednich parametrow mieszanki i potem te dane byly stosowane do sterowania silnikiem rowniez na pb....mieszanka byla mocno za bogata i auto palilo jak smok i ledwo jechalo...
Polecam Ci AL-700. Mam go ja, UFOtm i jestesmy zadowoleni. Od roku nie bylem na regulacji - robie to sam - program masz na ftp
Zobaczysz jak fajnie bedzie sie wkrecal na gazie po zainstalowaniu tego kompa (zwlaszcza, kiedy bedzie pracowal w trybie SPORT)
Aha i uszkodzona lambda nie powinna spowodowac dramatu w tym silniku - poprostu ECU bedzie dzialac w trybie awaryjnym i uzywac awaryjnej mapy spalania - bez korekcji z lambdy. Czyli bedziesz mial normalnie gaznikowy samochod
Oczywiscie mam na mysli jazde na PB bo z kompem LPG i nie dzialajaca sonda nie da sie jechac na lpg