quark777 napisał(a):
A niby dlaczego? Ani Cię znam, ani poznać nie chcę, ani się na taternictwie nie znam.,bardzo uprzejme z twojej strony, i dobrze ze sie nie znasz bo tam liczy się partnerstwo a nie sobiepaństwo,a kobitki maja czasami większe kohones niz niektórzy faceci, jeżeli chodzi o sporty extremalne to do perfekcji opanowałeś wodolejstwo ,a swoja droga dalej nic konstruktywnego nie wniosłeś w temacie topicu,
dziwne tylko że nie przyczepiłeś sie do debila na rowerze czyżby coś w tym było?
opcja szukaj
EOT
niestety ja w tej dyskusji stanę po stronie macckampl - to o czym piszesz quark to jest niestety ciemnogród - "to pijak.....i złodziej...bo kazdy pijak to złodziej" NIestety nie tak to działa. Ja na rowerze jeżdzę, ale głównie w lato - każdy jeździ kiedy chce - nie widzę przyjemności w jeździe zimą, co nie czyni ze mnie rowerowego pozera. Także to raczej eniweiela ma do tematu tak samo jak to czy ktoś wie co to jest jaguar czy nie. Znam się trochę na rowerach,a le jaguara to kojarzę tylko z tanią marką rowerów
Czyt to znaczy, że jestem dupa, a nie rowerzysta ??? Nie - bo to nei jest żaden wymóg "bcyia rowerzystą". Jednym słowem według mnie reprezentujesz jedynie pogląd, że wszystkiemu winni są żydzi, masoni i CYKLIŚCI
a to raczej nei za dobrze o Tobei świadczy