GrzesB napisał(a):
peem napisał(a):
U mnie jest taki problem, że kupiłem v6 2,6 z instalacją podciśnieniową i każdy mi mówi że to nigdy nie będzie chodziło jak trzeba, pomimo kilku regulacji zdazają się strzały przy rozruchu, okropnie śmierdzi gazem i faluje na wolnych obrotach. Wymieniłem już przewody i świece nic to nie dało. Co radzicie?
W 2.6 masz prawdopodobnie plastikowy kolektor - więc uważaj. U mnie w 2.8 podciśnienie jako takie było wporzo pod warunkiem dbania o przewody i świece, ale osiągi to była jednym słowem KICHA! Jak modyfikować to po całej linii - czyli instalka IV generacji i będziesz zadowolony - ja jestem i nie żałuję ani złotówki - różnica jest OLBRZYMIA!
A co do strzelania - to kiepsko jest wyregulowany!! Może masz reduktor kiepski (mam BRC do sprzedania
) - u mnie nie strzelało prawie wcale... ustawiali Ci go na analizatorze??
Wiem że mam plastikowy kolektor, zostałem uświadomiony przez fachowca który zresztą powiedział że jeżeli będę jeździł na tej instalacji to muszę się przyzwyczaić do problemów.Ostatnio wywaliło mi jakiś brok w kolektorze i mogłem jechać tylko na benzynce ale silnik strasznie wariował na szczęście już wszystko ok.
Regulacje nie przynoszą efektów i tak muszę pamietać o tym żeby przełączac na PB przed wyłączeniem silnika bo jak tego nie zrobie to na 90% mam wystrzał i kupę dymu z pod maski, a do tego się nie przyzwyczaję. Chyba tylko mi pozostało zainwestować w coś porządnego.