.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Mam okazje kupic silnik 2.0 benz z zeszlifowanym numerem. Czy w związku z nowymi dowodami rej. gdzie brak jest numeru silnika moge go kupić czy bedę miał problem.

Niby nie powinno być problemu, ale dla mnie to zbyt podejżane. Bo niby po co ktoś miał w 100% pewnym silniku szlifować numerki?

Przypadkiem jak juz wsadzisz ten silnik w takin stanie nie pojedz z tym do urzędu czy stacji diagnostycznej na zmiane parametrów techn. auta bo boki będą zrywać co nie miara

możesz kupić ale nabić będziesz musiał swoje ! albo umowa od koleśa ?jak dobra cena do bież

pewnie, że będziesz miał problem
1. numerów w dowodzie nie ma, ale są w centralnej ewidencji pojazdów i nikt nie powinien ci zrobić nawet przeglądu(różnie z tym bywa wiem, bo przywiozłem wóz bez numeru silnika (pole numerowe było puste)
2.jeśli spróbujesz to zalegalizować, to oni przez czas jakiś próbowali znaleść właściciela i pewnie zatrzymają nie tylko silnik, ale całe autko

moja rada: kradzione nie tuczy, zostaw paserów i spróbuj coś legalnie kupić

Nie wiem czy nie wziąć go na częsci. Ale mam dylemat jak dojść do tego czy to jest model ABK bo jest bez osprzętu a na bloku jest napisane 2.0 i nic więcej.

A po co mam jechać na stacje diagnostyczną. Zmieniam dowód rejestracyjny, bo mi wolno i mam już bez numeru silnika. A co ma do tego stacja diagnostyczna to doprawdy nie wiem?

Moim zdaniem wszyscy nie macie racji. Bo wedle nowych przepisów nowe silniki nie muszą być numerowane jak dotychczas ponieważ silnik jest teraz klasyfikowany jako część samochodu [ część wymienna] I na diagnostyce nie powinni patrzeć na nr silnika.

Warto zadzwonić do wydziału komunikacji i zapytać jak to sie ma do nowych przepisów. Oczywiście nie nadmieniając że silnik jest lewy

Pozdrawiam.

a moze jest to silnik z niuni ktorej wlasciciel jakis czas temu prosil o odszukanie jego auta?
moze wkrotce ktos spyta czy montowac wasz silnik z zeszlifowanym numerem?
bez jaj panowie...
zaraz pojawia sie ogloszenia "sprzedam A6 bez papierow i numerow - tanio i szybko"

chłopaki fajnie że wam się wydaje ale czy ktoś już to robił!?

nie pi... mi tu tylko zapytaj w wydziale komunikacji. To, że numeru silnika nie ma w dowodzie rejestracyjnym nie znaczy że nie ma go w dokumentacji pojazdu przechowywanej w centralnym rejestrze.

Jeśli nie ma numeru, to trzeba go nadać (nabić lub naklejka) na to trzeba mieć zgodę urzędu miasta czy gminy a do tej potrzebne zaświadczenie od rzeczoznawcy o tym czemu silnik numerów nie ma (nie nadane-gdy silnik nie był fabrycznie montowany w nowym pojeździe, nieczytelny-stary ale brak ingerencji w pole numerowe, i zniszczony-ingerencja w pole numerowe, wtedy policja ustala poprzedniego właściciela )

a gość na przeglądzie ma obowiązek sprawdzenia numeru i wpisu w swoje dokumenty. Co z tym zrobi, to już druga sprawa... Tak czy siak to paserstwo jest i ma swój$


DO WSZYSTKICH: jeśli kochacie swoje autka, to nie pomagajcie złodziejom!!! audiki mają w tej chwili największą "wzwyżkę" u ubezpieczycieli. idą jak woda. Jeśli nie chcesz aby Twoje było następne to przestań być obojętny!!!
ufff ale się napisałem

Własnie o to mi Amik chodziło. Chciałem tylko uzyskac Wasze opinie na ten temt. Facecik zapewniał mnie że to jest ze sprowadzonego auta z niemiec. Ale i tak podszedłem do tego z dystansem i chciałem się upewnić jak to wygląda. Wole stracić i kupić dorżej niż zyskać 400 zł i mieć kłopoty. Pozdrawiam i zycze jak najmniej awari dla Waszych Audiczek.

Ej no bez przesady odrazu kradziony, a jak jest w wypadku gdy sciagne z niemiec jakies auto i z niego wyciagne silnik i bede chcial do swojego przelozyc

Musze to zglaszac??

Ta sciagniete auto przeznaczam oczywiscie na zletki i nie mam zamiaru go rejestrowac
Czy musze go jakos oclic czy wystarczy ze wykrece z jednego i wloze do drugiego??

Bo teraz sie troche pozmienialo i niewiem jak to teraz wyglada

Buddha no to wyjaśnione

Ale raz jeszcze: numer silnika jest wprowadzony do centralnego rejestru. Samochód bez numeru silnika (puste lub mechanicznie zniszczone pole numerowe) nie może poruszać się z polskimi blachami u niemców czasem nie nabijali i pusty jest tam dopuszczalny.
Numer zeszlifowany jest moim zdanie dowodem że jest kradziony. Nie słyszałem o wypadku w którym "zeszlifowały się" numery a reszta silnika działa bez zarzutu
przy wymianie silnika trzeba wyjaśnić jego pochodzenie: np szrot, przywiezienie z zagranicy itp. Numery są sprawdzane więc nie próbujcie ich "zgadywać" jeśli traficie na istniejący w systemie, to kłopoty gotowe. Jeśli nie było takiego numeru, też.

Zanim coś włożysz-> sprawdź. mnie we wrześniu wogóle celnicy nie chcieli przyjąć deklaracji bez numeru silnika. musiałem donieść kartkę od diagnosty że numerów nie ma (zapytałem przez telefon, więc właściwie kłopotów nie było, ale lepiej wiedzieć)

>>jmm
z cleniem nie wiem. Traktujesz to jako auto na części czy tylko części? a może poprostu złom? napewno jakiś papier na to skąd masz potrzebny do legalizacji

jeśli nie zalegalizujesz to możesz całe życie jeździć i sprzedać i nic. ale jeśli ktoś ambitnie sprawdzi a w dowodzie masz inne numery? najgorzej jeśli kradziony dużo zależy od tego jakie masz plany do autka. w sumie niektóży pół roku na czerwonych blachach świgają i też jest dobrze

dokładnie, nic dodać nic ująć :!!!!!!