.: AUDI KLUB POLSKA :.

Troche buja w Audi80 B4quattro.Amortyzatory są wporzo, więc?
chciałbym wiedziec co moze byc przyczyna?Nie wiem czy to moze sprężyny?Bo w stacji diagnostycznej nie sprwdza mi sprezyn.Jeśli ktoś ma jakis pomysl co to moze byc daj znać.po prostu komfort jazdy jest daleki od ideału i w polonezie jest lepszy a mortyzatory sa prawie niezużyte.Z góry dzieki za pomoc.

Jak buja to amory nie są w porzo. Mi na zjechanych olejówkach noname pokazywało taki sam poziom sprawności jak na gazowych Bilsteinach a w czasie jazdy było nie do porównania.

Z przodu i z tyłu są gazówki-oryginalne.Na stacji kontroli wykazało że są prawie niezużyte.
Nie wiem może to spężyny naprwde potrzebuje pomocy bo nie da sie jezdzic.

Z doświadczenia wynika że nówki amorki mają około 75% sprawności na tych trzęsawkach, zużyte amorki mają pewnie tyle samo..
Więc wniosek jest taki że skoro nie da sie jeździć to do wymiany są amorki

Pozatym najłatwiejszy test to jest przygiąć samochód i sprawdzić jak długo będzie wracal do pierwotnego stanu.... i czy będzie sie bujal jak przyslowiowa łajba. Jeśli tak to nie znaczy że amorki są super i zawieszenie jest fajni komfortowe, miękkie tylko że amorki są do wymiany

Pozdro

Właśnie wymieniłem amorki z przodu na nowiutkie i przodem dalej jak bujalo tak buja?A amortyzatorów na tył nie idzie dostac w Polsce(ew. u Lellka 2szt. 2000zł sprowadzane z Niemiec).Lekka przesada z ta ceną!
Sam nie wiem może trzeba ustawic zbierzność?

szybki jesteś

bujanie rzecz względna moje ponoć są stosunkowo twarde
KYB gazowe a dla mnie sie buja i tyle...

ee tam opowiadasz... tyły kupisz jak poszukasz za 500-600zł sztuka w polsce.. chłopaki już kiedyś o tym pisali.

co do bujania sprawdziłeś oczywiście zawieszenie.?

może masz zamiekkie sprężyny wtedy też bedzie bujało jeśli bedziesz miał zamiekkie sprężyny do twardych amorów.

Szczerze to nie wiem czy to może być wina sprężyn. Sprężyny odpowiadają raczej za utrzymywanie autka na pewnej wysokości i zapobieganiu przechyleń na zakrętach (współgrając oczywiście z amorami), działaja innymi słowy statycznie, zaś amor dba o to, by z samochdu nie zrobił się "statek", działa więc dynamicznie.

Sprezyny rowniez maja cos do bujania.
W moim przypadku na seryjnych amorach i sprezynach H&R obnizajacych bujalo niunia jak nie wiem. Po zalozeniu oryginalow jest wszystko OK.

dokładnie tak niedopasowanie sily spręzyn do amorów powoduje nieprzyjemny efekt bujania i co gorsze znaczne pogorszenie stabilności co miałem okazje sam zaobserwować na przykładzie Espero w którym wymieniono sprężyny na twarde a niewymieniono amorów efekt był taki że auto skakało jak kangur na muldach. dopiero wstawienie "bihsztainów" (niewiem jak to się pisze) unormowało sytuacje.

Dokladnie sprezyny tez sa winne ze autem buja szczegolnie przy pokonywaniu ostrych zakretow, przod sie wtedy kladzie. Ja jak obnizalem moje B4 to wyciaglem stare sprezyny i porownalem do tych nowych czerwonych firmy FK Automotive. To sprezyna oryginalna fabryczna co byla od samego poczatku w B4 na samej gorze byla lekko skrzywiona, tak jakby ktos ja przygniotl. Nowa wygladala oczywiscie idealnie prosta. Na fabrycznych sprezynach jak je naciskalem butem, to mozna bylo wyczuc ze sa miekkie. Po zalozeniu nowych - 40 mm przod/tyl auto lepiej pokonuje zakrety i nie pochyla sie tak mocno jak przedtem. Ogolnie to sie lepiej trzyma drogi przy gwaltownych obrotach kierownica.

Co do zawieszenia w quattro jest drogie, nie tylko u Lellka w serwisie Audi w Opolu (tu pozdrawaim moje rodzinne wojewodztwo) Zawieszenie te w quattro jest inne niz w normalnych wersjach Audi 80 B4 i dlatego jest takie drogie. Jest inne konstrukcyjnie i musi byc wytrzymalsze niz te normalne cywilne zawieszenie
Dodam jeszcze ze po wymianie sprezyn nalezy ustawic zbieznosc. Po wymianie amortyzatorow tez bym zalecil ustawienie, bo na tych naszych polskich dziurawych drogach to wszystko sie przestawia