.: AUDI KLUB POLSKA :.

heheh każdy pisze że Audi kupował bo tato wyjechał, mama przyjechała a brat zarobił

Ja pierwsze audi kupiłem po 3-letnim śmiganiu golfem II 1,6. Skusiłem się na 80 b3 1.8 poniewaz przedewszystkim miała ocynkowaną blache i za nieduże pieniądze ładny środek i nielatające plastiki

i tak się zaczeło po niecałym roku śmigania zachorowałem na kultowe
Audi 90 ale zjechałem połowe polski i każdy egzemplarz zniszczony na maxa

po B3 było
- AUdi B4 2,3 ng
- Audi B4 (do tej pory mam 2.0 ABk ostatni wypust )
- Audi 100 c4 2.8
- Audi 100 c2.8 quattro (akutalnie)

Na następce 100 zachorowałem na A8 ale to tylko plany

Ja przed audi przez 3,5 roku poruszałem się nissanem sunny. Pewnego razu stałem sobie jednak we wrocławskim korku, a w mój samochód grzmotnął tramwaj. Trzeba więc było zmienić furkę. Nissan był fajny, ale rdzewiał, na nic nowszego niż 10 lat za bardzo nie było mnie stać, więc wybór padł na audi.

Oglądałem pewnego razu coupe b4 2.3 ośka, strasznie mi się spodobało. Niestety cena była nieatrakcyjna, a auto po dzwonie więc odpuściłem. Szukałem fajnej coupe ale nic nie mogłem znaleźć. W tym momencie miałem już zdefiniowany swój kolejny pojazd: audi coupe lub bmw, pojemność około 2 litrów (wtedy po zakończeniu przygody z 1400ccm w nissanie 2litry to wydawało mi się dużo, dzisiaj przy obecnej sytuacji i uświadomieniu moje auto to byłoby V6 albo 20VT oczywiście Q). BMW odpadło w przedbiegach, stan każdego z oglądanych egzemplarzy był opłakany. No i audi było ocynkowane. Szukałem coupe ale taki raytas ciężko było znaleźć, a ja bez auta byłem i cierpiałem strasznie.

Aż się trafiła moja audiczka. Patrzę - kolorek ładny. Na oryginalnych aluskach nawet ładnie wyglądała. Zadbany środek z czarną tapicerką też zrobił wrażenie. Jest klima, elektryka, 2 poduszki i parę innych bajerów. Na klapie 2.0E. Oglądałem, namyślałem się, porównywałem z innymi ofertami, trochę zbiłem z ceny (która i tak niska nie była). W końcu kupiłem i nie żałuję.

Moja przygoda wygląda tak . mały chłopak , w okolicach 83-85 przyjechała moja rodzina na wakacje z francji . Przyjechali Audi. Dodam że przecierz w tych czasach nie było widać wiele zachodnich samochodów a jeszcze gdy pojawiło się na podwórku mojego osiedla coś takiego . Audi Coupe GT 5E lub S nie pamiętam , grafitowy , zrobiło to na mnie i moich małych znajomych ogromne wrażenie . Wielkie koła , szeroki opony krztałt w porównaniu do stojących obok , maluszków i innych autek wyglądało jak bolid , cudowny widok i mam go zawsze przed oczami . Naturalnie wtedy przecierz GT było nówką i taką ją zapamiętałem . Rodzinka jeździła do rynku na jakieś zakupy , pamiątki i to co przeżyłem jadąc tym samochodem , niewiele widząc przez szyby z tyłu (mały byłem) słysząc prace tego cudownego silnika , przyspieszenie jakiego nigdy wcześniej nie czułem , wzrok ludzi stojących na ulicach . To było poprostu fantastyczne . Odjechali a ja pozostałem z marzeniami , że jak będę duży to sobie kupię takie auto . I co .. kupiłem i to był dzień pełnej przygody z AUDI .

Pozdrawiam

U mnie było tak, że kumpel brata uciekł do Niemiec za komuny i w 88 albo 89 roku przyjechał białą Audi 80 pod blok. Jak stanął koło tych fiatów, skarpet i maluchów to nie dało się w tym aucie nie zakochać poza tym to wnętrze…
Jakieś 3 lata temu brat sprzedawał swoje C3 więc przygarnąłem bidulę. Niestety auto było w "klamce" i środek nie za bardzo mi odpowiadał. Przyszedł więc czas na B3 i tak po jakimś czasie udało się dostać to, czego od dzieciństwa chciałem. Jestem zadowolony ale…. im jestem starszy to muszę powiedzieć, że kiedy na ulicy widzę Coupe B2 to mam coraz więkzszą ochotę na takie auto

Moja przygoda z Audi trwa dość krótko, ponad rok. Całe najmłodsze życie poruszałem się rodzinnymi pojazdami typu maluch i później Polonez . Wciąż sypiące się przyspażały tylko problemów i zbędnych kosztów. Nadszedł wreszcie czas, kiedy ojciec zdecydował się na zmianę środka transportu. Dwa lata temu rozpoczęliśmy poszukiwania wymarzonej fury ! W planach były jakieś Astry, Escorty, a nawet Mondea, czy Vectry! Audi nawet nam przez myśl nie przeszło! Niestety nic konkretnego nie udało się znależć, albo złom, albo za drogi . Po 7-8 miesiącach długich poszukiwań, już wszyscy byliśmy zrezygnowani. Aż w końcu pewnego dnia, idąc z ojcem po mieście, ujrzałem po drugiej stronie piękne, srebrne Audi 80 B4 , naszego znajomego. Natychmiast poszliśmy z ojcem do kolesia i po dwóch dniach namawiania go na sprzedaż , w końcu umówiliśmy się na jazdę próbną i warunki zakupu. Zawsze uważałem, że Audi to marka prestiżowa, droga, niedostępna dla wszystkich, wyróżniająca się stylistyką i techniką, ponad czasowa. Nie mogłem uwierzyć, że AUDI stoi w moim garażu! To było i jest niesamowite wrażenie! Teraz nie ma dla mnie innej marki niż Audi! Mimo tego, że autko jest stare, to ciężko jest mi je porównać do innych pojazdów, nawet tych dziesięć lat młodszych. Zawsze coś w nich znajdę wadliwego, czego u siebie w starej Audi 80 nie znajdę I to jest właśnie to co w Audi lubię najbardziej .

- ale się rozpisałem... przepraszam...

Pozdrawiam!

Ja pierwszy kontakt z Audi miałem około '95 roku kiedy wujek z Wałbrzycha przyjechał do nas do Warszawy w odwiedziny swoim Audi. Juz wcześniej ten samochód widziałem bo w '92 przy okazji wakacji u wujka . Kilka lat mineło i nadszedł 2002 rok Po tym jak się dowiedziałem, że wujek chce sprzedać Audicę (miał drugie Audi tj. B4 2.0l Quattro z '93) to nie mysląc długo pierwszego sierpnia byłem już w Szczawnie Zdroju i następnego dnia Audiczka prowadzona przez mojego ojca pbciążona do granic mozliwości paliwem oraz częściami zamiennymi wyruszyła do Warszawy Po przebiciu 450 kilometrów ojciec stwierdził, że auto jest tak wygodne, że pomimo spędzenia 7 godzin za kółkiem nie czuje zmęczenia I tak stałem sie właścicielem swojego pierwszego samochodu i jednocześnie Audi. Dzisiaj, cztery lata później dziadek wciąż jest u mnie, chociaz juz parokrotnie próbowałem się go pozbyc i chyba u mnie pozostanie bo z czterech aut na placu tj. Opla Combo, Seata Cordoby, Fiata Uno oraz Audi 80 to właśnie Audi jest najwygodniejsze i wg. mnie najbezpieczniejsze.

Kordek, wywnioskowalem z twjego posta ze przyjechales do wawy B4, 2.0,Q.
cos mi tu nie pasuje zakreciles chlopie ..

Dobła, dobła juz poprawiłem Swoją drogą to właśnie to B4 było na sprzedarz a nie B1 Tylko, że nie miałem 13000

A kto pamieta czasy gdy z radio i tv (jaka by ona wtedy nie byla ) brzmialo z rajdowych tras "Audi QUATTRO!!!Audi QUATTRO!!!"?
Maly bajtel bylem i pamietam jak kolorowalem jakies obrazki takiej rajdowej Audicy a ze telewizor byl czarno-bialy to bylo troche z tym klopotu
To byly czasy!!!
Teraz dzieciecym marzeniom stalo sie zadosc!!!

u mnie bylo podobnie i pierwsze Audi mialo 5 cylindrow ... teraz jest takie samo Audi jak wtedy robilo na mnie wrazenie

Pierwszym wozem w u mnie rodzinie, jeszcze za czasow glebokiej komuny byla co prawda Syrena Bosto, ale w tym czasie sasiad mial Audi 100 rocznik chyba 1978 i ja jako 11 letni chlopak, raz mialem okazje sie z nim tym samochodem przejechac. Pamietam, jechalismy obwodnica Trojmiasta ok. 150 km/ h i wtedy powiedzialem sobie " tez kiedys sobie taki woz kupie " - no i kupilem, co prawda nie ten model, ale moim pierwszym samochodem bylo Audi 100, C-3.
Moja mama miala jeszcze Audi 80 B-2, ktorym ja po zrobieniu prawka, nabieralem doswiadczenia, jako kierowca . Pamietam - to byly moje lata beztroskich marzen.

Moja przygoda z Audi...
Jakiś miesiąc temu zajrzałem do komisu i co... stoi Audi B4 2.0 automat rocznik 93, raptem 2 dni jak jest w Polsce. Było tak zadbane że zrobiło na mnie duuuże wrażenie. Jednak nie miałem tyle kaski co chcieli więc obszedłem się, ale chęc posiadania Audi wzrosła niewyobrażalnie. Parę dni potem dzwonię do znajomego rodziny który sprowadza samochody i pytam czy ma coś ciekawego a on że właśnie przywiózł co...? Audi B4 2.0 '91 zielony metalik. Dostałem fotki na maila jeszcze w tym samym dniu, znajomy mieszka 240 km ode mnie. Oglądamy z żoną "no fajne", decyzja że jedziemy zobaczyć. Zorganizowaliśmy potrzebną kaskę i pojechaliśmy. Byliśmy tam wczoraj, kupiliśmy bez wachania. Bardzo dobry stan, wszystkie papiery jakie są możliwe , jazda próbna pozytywna, przegląd na miejscu, jak na 15 lat to igła. Jutro jade oclić, opłacić, zarejestrować i... jazda po samochód, musiał zostać bo jest bez tablic. Siedzimy w domu jak na szpilkach i nie umiemy się doczekać.
Bardzo nam pomogliście w wyborze właśnie Audi na tym forum więc bardzo Wam dziękujemy. Następne relacje będą już z jazdy

To byla wiosna 2001r kumpel z technikum przyjezdza pod szkole wisniowa Audi 80 b2 ,zrobilo mi sie goraco pomyslalem sobie fajna furka i te przyspieszenie(1,8 benza). To wszystko zlozylo sie na to ze w mojej glowie pojawil sie pomysl z zakupem CCCO. Rzeczywistosc okazala sie zbyt brutalna(brak kasy) i na poczatku musialem smigac moim niezawodnym FIATEM 126p a rocznik byl dobry bo 1999r(do tej pory lezka w oku sie kreci jak sobie przypomne jak to bylo- ciasne ale wlasne) Uplynelo troche wody w Kaczawie zanim uzbieralem troche grosza na CCCO.Ale wkoncu zaczalem szukac po ogloszeniach B3 z silnikiem 1,8 ew 2,0 tresc ogloszen napawal optymizmem"stan idealny,bezwypadkowy itd", lecz po przyjechaniuna miejsce najczesciej okazywalo sie ze to kupa zlomu po dachowaniu albo skladaki rowerowe po 4 miesiacach poszukiwan znalazlem ogloszenie B4 ABK '92rok. Po przyjechaniu na pojawil mi sie na twarzy wyrazny banan...furka czarna na alu i ten wyglad grila w B4. Dalej sie nie moge nacieszyc wygladem mojej 80 chociaz minelo juz 10m-cy,:peace: mysle ze juz tak zostanie...Plany na przyszlosc S8 z jakims rozsadnym silnikiem, moze tym razem quattro...

To byla wiosna 2001r kumpel z technikum przyjezdza pod szkole wisniowa Audi 80 b2 ,zrobilo mi sie goraco pomyslalem sobie fajna furka i te przyspieszenie(1,8 benza). To wszystko zlozylo sie na to ze w mojej glowie pojawil sie pomysl z zakupem CCCO. Rzeczywistosc okazala sie zbyt brutalna(brak kasy) i na poczatku musialem smigac moim niezawodnym FIATEM 126p a rocznik byl dobry bo 1999r(do tej pory lezka w oku sie kreci jak sobie przypomne jak to bylo- ciasne ale wlasne) Uplynelo troche wody w Kaczawie zanim uzbieralem troche grosza na CCCO.Ale wkoncu zaczalem szukac po ogloszeniach B3 z silnikiem 1,8 ew 2,0 tresc ogloszen napawal optymizmem"stan idealny,bezwypadkowy itd", lecz po przyjezdzie na miejsce najczesciej okazywalo sie ze to kupa zlomu po dachowaniu albo skladaki rowerowe po 4 miesiacach poszukiwan znalazlem ogloszenie B4 ABK '92rok. Po przyjechaniu na pojawil mi sie na twarzy wyrazny banan...furka czarna na alu i ten wyglad grila w B4. Dalej sie nie moge nacieszyc wygladem mojej 80 chociaz minelo juz 10m-cy,:peace: mysle ze juz tak zostanie...Plany na przyszlosc S8 z jakims rozsadnym silnikiem, moze tym razem quattro...

sorka za post X2

A ja tęsknie straszliwie za dżwiękiem mojej pierwszej 100 C4 R5 2.3 z 92,na ładnych felach ,w automacie,czarnej ,dostojnej,z małym wiadrem z tyłu-ale to brzmiało!!!!!Matko jedyna...Niestety ten wygląd i brzmienie to jedyne jej walory były.Była po dzwonach,muliła się ,i chlała 18 na trasie 26 po mieście.Nigdy więcej automatu!!!!Nigdy więcej bitków!!!Na AKP poczytalem sobie jaki silnik Audi ma najlepszą opinię i tak oto pozbywając się 100 c4, stałem się posiadaczem A6 2.8 V6 30v-spełnia w 100% moje oczekiwania-choć w miarę jedzenia apetyt na większą moc rośnie.Teraz A8 mi się marzy, ale to jeszcze odległa przyszłość...albo porsche-niedoczekanie...

Moj pierwszy bolid to oczywiscie Fiut 126p.Nastepne autko to rosyjski krążownik łada 2103.Potem przyszła pora na amerykanska marke czyli ford scierwo 2.0. a ze nie było mi z nim dobrze to wymieniłem na....A wiec powiedziałem sobie ze ma byc maszyna porzadna nie byle co i tak sie stało.A90 B3 2.2. 3lata smigania z usmiechem na twarzy.Z musu poszła niedawno dalej.
Teraz jest vw t4 który zapracuje napewno na A90 B2 Q sedan i to bedzie moja wizytówka,jak juz je kupie a chce jak najłdniejsza to bedzie zrezana od podstaw i nie do sprzedania
http://www.audi-fansite.de/modules.php? ... _photo.php
http://www.audi-fansite.de/modules.php? ... _photo.php

Ja zarażony zostałem przez ojca, który też jest wielkim fanem Audi. Odkąd 15 lat temu zamienił dużego fiata na Audi, nie było u nas żadnego innego autka. Wszystko ładnie ma udokumentowane fotkami (no może 2ch brakuje). W swojej kolekcji były ciekawostki jak cygaro z automatem coupe B2 4x4, czy stuningowana (przez Niemca i od niego kupiona) B4 2.0 pełen wtrysk.

Ja swoją pierwszą Audi (80 1984 1.6 diesel - cztery biegi ) kupiłem za stypendium naukowe Następcą poczciwego żółwika jest teraźniejsza 90ka. W przeciągu kilku miesięcy planuję zmianę na S4.

Podsumowują, Audi-mania jest chorobą zaraźliwą, po zarażeniu mnie ojciec dopadł dziadka, który jeździ Fiestą (a feeee). Dziadek planuje zakup A3

Pozdrawiam.

moja przygoda z koncernem Vag- auto union jest dosc dluga... kiedy moilem 2 lata rodzice kupili NSU PRNZ TTS silnik bokser, bodajze 1200 auto bylo szalone ale mialo duzo niedocianiec objechalismy nim troche Polski, pozniej Vw garbus 1600, oldskool waskie zderzaki , mala lampa tyl, jajka z przodu- tez sporo przygod bylo ale nigdy nie zawiodl,w miedzyczasie sasiad mechanik przewiozl nas B1 kolor bialy pojedyncze okragle lampy z przodu, mialem okolo 5 lat i juz wiedzilem ze 4 kolka sa wazne poznie jakies tam wynalazki z demoludow, az nagle w roku 92 pojawilo sie A80 1,6 90km na gazniku, aleee to zapinalo ojciec poczul fun, ja jako pasazer jeszce wiekszy Pozniej przez chille zapragniolem miec swoj pojazd i zakupilem pf126p ----Jezuniu dzieki ze pozwoliles mi przezyc , 3 awarie na tydzien + szalone mlodziencze napedzanie sie z gory i zamykanie licznika
Pozniej b2 2 drzwi 1,3 , jakies swapy na 1,6 i 1,8 sluzyla dzielnie przez pare lat az skonczyla na zlomie
W miedzyczasie przejezdzajac przez miasto zauwazylem biale b3 z kartka do sprzedania, radosc byla o tyle duza ze bylo to 90 88' 2,3 quattro z klimka i szyberem, super autko niestety pozyczylem koledze i rozbil o tramwaj - sluzylo ze 3 lata . Obecnie jest Coupe B2 przywiezine rok temu z niemcowni- spisuje sie swietniie , oraz Audi 200 tq , ktorym moze od pazdziernika udalo mi sie zrobic 400km ... w 3 dni po remoncie zabilem silnik ale zrobie wszysko zeby ja reanimowac, nie poddam sie
Oprocz tego na codzien poruszam sie VW Transporterem 2,5 tdi oraz 2,4d , VAG mnie nie opuszcza a ja mu nie jestem dluzny

A ja szukałem taniego auta na sezon letni i znalazłem w gaziecie ogłoszenie audi 100 z 1979r oglądałem je w świetle ulicznej latarni ok godz 23 i to w deszczu. Szczerze mówiąc nic nie było widac ale zabrałem ją w ślepo i tak się zaczęło zaraziłem się bo wóz jeździł bez żadnej awarii przez długi czas, póżniej było A 100 quattro 2,2t wersja sport przerobiona na A200, a teraz jest A Coupe 2,3ng 1989 i A 80 b2 1979 w trakcie odbudowy. następne też będzie Audi.