Cytuj:
aaa tak przy okazji jaka jest róznica między tubą a skrzyką?
Spojrzyj na 4 stronę... Starałem się tam opisać różnicę... W miarę możliwości.
Cytuj:
Tak sobie czytam te wasze posty... Bez obrazy... Ale widze, ze stawiacie na natezenie dzwieku a nie na jakosc.. Dlaczego ??
Wcale nie musi chodzić o natężenie... Głośność ma się zazwyczaj odwrotnie proporcjonalnie do jakości.
Ale jakość to również bardzo niskie pasmo przenoszenia, a im niższe pasmo tym większe drgania,... Więc żeby wszystko drżało wcale nie trzeba robić "volume max"... I po to się wygłusza...
Cytuj:
Jak dla mnie mija sie to z celem.. Skoro utworki maja rozne pasma, inne rodzaje instrumentow etc, etc... To nigdy tego nie wychwycicie..
Właśnie dlatego instaluje się dodatkowe głośniki np. subwoofer. Zwykły głośnik nie jest w stanie przetworzyć wszystkich pasm, a najniższego to już prawie w ogóle...
Cytuj:
Bo z tego co pisza coniektorzy to sopran ma "bic" po uszach i jakies śmieszne tuby siac bałagan ( hałas ) w samochodzie... A przeciez nie o to chodzi w tej zabawie..
Siejące soprany to domena "kierowców" z otwartym oknem i "cykaczami" od rzeźnika... Dobrze zestrojony system nie wyróżnia żadnego pasma i zapewnia harmonie całości... A bass nie sieje bałaganu, tylko zapewnia uporządkowanie sceny i jest dopełnieniem całości i również nie powinien się nazbyt wybijać, bo bardzo męczy i tłumi inne pasma...
A! I tani system także potrafi zagrać doskonale... Minimalizm górą! Fabryczne głośniki, dobre radio (najlepiej z przetwornikiem C/A) i malutki sub ze wzmacniaczem - wszystko dobrze zestrojone i nigdy już nie będziesz chciał słuchać bez suba...