.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Mam taki problem, jakiś czas temu zaczął wycikać płyn praktycznie z każdego miejsca z jakiego tylko mógł(wszystkie łączenia). Na początku myślałem, że to nic wielkiego, bo opaski na wężach były trochę mało dokręcone, jednak po dokręceniu wszystkich dalej było widać, że płyn powoli wycieka(wilgotne końcówki wężów i charakterystyczny biały nalot). Ostatnio zauważyłem, że płyn w układzie chłodzenia cały czas stoi i dochodzi do takiej sytuacji, że wentyl na chłodnicy się włącza, silnik gorący, a w zbiorniku z płynem chłodzącym temp około 40 stopni. Myślałem, że to pompa wodna, ale po jej wymianie dalej jest to samo. Przy wymainie pompy sprawdziłem, drożność chłodnicy wszystko jest ok, płyn też nie dawno zmieniany. Miał ktoś z Was może coś podobnego, albo wie co to może być???

hej sądze że to wina termostatu,który sie zaciął i zakmnął mały obieg i robi sie duze cisnienie i wtedy gdzies wyrzuca płyn

Sprawdzę termostat i dam znać co się dzieje. Dzięki bardzo za podpowiedź

Jeżeli mogę wtrącić, to wina leży raczej po stronie korka na zbiorniczku wyrównawczym (koszt ok 15PLN), temat przerabiałem u siebie. Można sprawdzić - po nagrzaniu silnika sprawdź czy ta długa rura miedzy chłodnicą a króćcem w głowicy jest twarda, ajk tak to wina leży po stronie korka. Zabawy wymianę termostatu nie polecam, robiłem to dwa razy i za każdym leciały q.. bo dojście jest bezsensowne. Reasumując na 99% korek, zatkał się w nim zaworek regulujący ciśnienie w układzie, zatkał się przez osady z oparów płynu chłodniczego, które w postaci białego nalotu możesz obserwować w okolicach połączeń węzy - zmień płyn na jakiś lepszy.

Raczej nie jest to wina korka, obiegu nie ma nawet przy odkreconym korku. Węże też nie są twrde, a jednak płyn wychodzi, co wskazywałoby na to, ze prawdopodobnie to jednak para wodna. Korek zdazylem juz wymienic na poczatku, jak tylko pojawily sie ww objawy.

jakos mi twoja teoria nie pasuje.. w układzie jest cisnienie.. i weze w nagrzanym motorze sa twarde..

Po czym wnioskujesz ze plyn stoi w miejscu? Bo jesli sugerujesz sie tym, ze nie wyplywa do zbiorniczka poprzez ten cienki przewod (odpowietrzenie), to wcale nie oznacza to ze plyn stoi. Przez ten wezyk nie ma nic wyplywac. Napisalem to tylko na wszelki wypadek, bo pewnie wiesz o tym

Jesli jestes pewien ze plyn stoi to albo pompa wodna siadla, albo gdzies masz cos zapchane. Wymieniales plyn? Jesli nie to go wymien. Poodkrecaj wszystkie weze wychodzace przy dolnej krawedzi silnika i od dolu z chlodnic. Moze jakis syf wyplynie.

Odnośnie zdziwienia Pana Wiedźmina - TAK, układ chłodzenia pracuje z ciśnieniem większym od atmosferycznego, dlatego płyn może się rozgrzewać do większych temperatur bez obawy wrzenia! I TAK, węże będą twarde jak zaworek w korku nie puszcza, wtedy w wyniku rozszeżalności termicznej samego płynu jak i nagromadzonych oparów płynu ciśnienie w układzie zwiększy się na tyle widocznie, żę wąż między głowicą a chłodnicą (bardzo długi w B3) jest twardy, wtedy też mimo dobrego dokręcenia obejm pojawia się wilgoć przy zaciskach, a wkabinie charakterystyczny zapach płynu chłodniczego wydostającego się w ten sam sposób przez zaciski na nagrzewnicy.
Przy okazji rozgrzałem silnik i włożyłem palec (bo nie miałem termometru javascript:emoticon(':D')
n) do zbiornika wyrównawczego, u mnie płyn też jest dużo chłodniejszy w tym zbiorniku - palec jest cały.