sprawdz nieszczelności! bo one wszystko mogą popsuć.
wkręcenie tej srubki (oczywiscie od wolnych obrotow przy przepustnicy) do oporu z odpiętym krokowcem (zamkniętym) powinno zupełnie zdławić silnik i powienien zgasnąć!
Takze gdzieś "przenika ci powietrze" do kolektora ssącego.
Są dwie opcje:
- lewe powietrze. musisz sprawdzić rurki podpięte bezpośrednio do kolektora ssącego!! (odma nie wchodzi w grę, gdyż jest przed przepustnicą)
- silnik krokowy, jest uszkodzony (tak mialem u siebie) ze sie nie zamykal pomimo wyjętej wtyczki.
Wyjmij krokowca (dwie opaski), i zaślep (dokładnie!!) dwie rurki ktore do niego szły. Odpal bryczkę dodając nogą trochę gazu i po odpaleniu pusc gaz. Jesli silnik zgaśnie to miales walniety silnik krokowy (tzn byl otwarty przy zdjetej wtyczce, a nie powinien). <i dlatego stabilizacja wolnych obrotow zupelnie nie dziala.
Sprawdz i napisz co wyszlo.
Tutaj masz schematycznie jak wygląda sytuacja przy przepustnicy, gdy silnik pracuje na wolnych obrotach (przepustnica zamknieta):
"Troszke" powietrza leci przez szczelinę przy śrubcę, a resztę "puszcza" silnik krokowy , starając się utrzymać obroty na poziomie ~750-800/min.
Wypiecie wtyczki z krokowca, powoduje jego zamkniecie, czyli cale powietrze jakie leci wtedy do silnika , leci przez szczelinke przy srubce. A ze ty miales wypiety krokowiec i wkrecona srubke to silnik nie powinien pracowac. Jedyna droga to przez uszkodzony (niezamkniety) krokowiec , lub jakąś nieszczelność.