Vanderlei napisał(a):
wymontujesz/zaślepisz wkładki to nie dość, ze jak kolega napisal zerwia ci polke, itp., to jeszcze szybe wybija. To bez sensu (chyba ze auto calkiem ukradna, to juz bez znaczenia - gdy nie zrobisz zaslepek, nie wydajac pieniedzy i tak ci to nic nie da/szkodzi, a jak zrobisz zaslepki , itp - to dodatkowo tracisz srodki przeznaczone na te zaslepki, bo auta i tak nie odzyskasz) Wg mnie totalnie bezsensowny zabieg z tymi bebenkami
No i dodatkowy klopot jak aku padnie zima...
Wg mnie najmadrzejsze rozwiazania, to AC i niezachecajacy do uzycia sily dostep do auta, ale z 'murowanym' wlasnym zabezpieczeniem wewnątrz (jedynie wtedy złośnik może Ci deskę podrapać pazurami, albo 'popluć' na 'dowidzenia'. Jak nakombinujesz sie z zamkami, a zlodziej nie bedzie na tyle 'kumaty' ze jest jeszcze szyba, to ci dodatkowo klamke/drzwi/slupek poniszczy...
Kupno nowej szyby, wypolerowanie kilku rys czy wypranie oplutej tapicerki
będzie na pewno tańsze i mniej pracochłonne niż szarpanie się z ubezpieczycielem o swoje, utrata wszelkich zniżek, półroczne szukanie nowego auta i ponowne inwestycje w niego, aby doprowadzić go do stanu używalności, nie mówiąc juz o wydatkach na ewentualny tunning.
Ja na samo odbezpieczenie wszystkiego w swoim aucie potrzebuję 30 sekund, jednak przynajmniej wiem, że żaden gówniarz nie przyjdzie w nocy po moje auto, żeby sobie pojeździć albo że po zostawieniu auta na kilka minut już go nigdy nie zobaczę.