riki76 napisał(a):
A skąd to wiesz? z praktyki czy z opowieści?
Ja wiem z praktyki. Mam znajomego wulkanizatora, który przeklina osoby przyjeżdżające A-klasą i innymi wynalazkami, gdzie zamiast koła jest taki zestaw naprawczy w sprayu. Koło takie da się naprawić, ale są bardzo duże problemy z zyważeniem całości - właśnie przez tą piankę. Przykleja się ona do wnętrza opony i bardzo ciężko jest ją wyczyścić- chodzi o czyszczenie mechaniczne typu wiertarka+szczotka. Każdy gram zostawionej pianki stważa problemy na wyważarce. Osobiście już nie bierze do łatania opon z pianką - za dużo czasu schodzi, małe pieniądze itp. i podejrzewam, że takie podejście do sprawy ma większość gumiarzy w naszym kraju.
W Niemczech czy innych bogatszych krajach kupić nową oponę to nie duży wydatek dla właściciela, dla tego tam używanie pianek jest na porządku dziennym...