Witam,
Dzisiaj wróciłem z serwisu AUDI w Gorzowie Wlkp Pana Gałgańskiego.
No ale najpierw co do tego czasu porabiałem.
Jak pamiętacie w serwisie zdiagnozowano, że wadliwy jest regulator ciśnienia paliwa. Zabuliłem koło 200zł i zacząłem poszukiwania.
Znalazłem firmę z krakowa - bardzo mili i szczerzy ludzie:
ROMATRONIC
Grzegorz Machlowski
Nawojowa Góra 528
32-065 Krzeszowice ( KRAKÓW )
Zamówiłem część - zapłąciłem 200zł + przesyłka.
Regulator zamówiłem identyczny (co nie znaczy uszkodzony
), wiadomo te same nr itd. Zmontowałem i autko wyraźnie ożyło!!
Wreście mogłem wyprzedzić autobus i to na 4 biegu, jadąc 80km/h !!
Dzsiaj 2 października, zaprowadziłem autko do serwisu AUDI w Gorzowie Wlkp.
Pare godzin później wróciłem i co usłyszałem? Nie możemy wyregulować tego silnika
No myślałem, że chyba pozabijam tam wszystkich!! Właściciel nie miał kompletnie pojęcia dlaczego nie można tego zrobić - poprostu nie mogą.
Próbował zwalić winę na firmę, która sprzedała mi regulator. Jednak sam wiem, że jest/był dobry gdyż wymontowany został z działającego dobrze silnika!!
Zapytałem ile? Naszczęście mieli trochę godności i nie zapłaciłem nic. Prawie nic gdyż pełny bak paliwa czyli prawie 70L shell vpower racing był pusty!!
Mało tego silnik teraz jest tak załatwiony, że mnie fiat 126p wyprzedził!!!!
Czy ktoś zna w mojej okolicy jakiś dobry i uczciwy warsztat?
Czy ktoś wie co może powodować szarpanie silnika?
I na koniec uwaga.
Omijajcie w Gorzowie serwis VW AUDI "Galgański"!!!
Nie mają pojęcia co robią. Przecież skoro nie idzie wyregulować to co jest tego przyczyną? Skoro nie można wyregulować to dlaczego jest gorzej niż było!?
Jestem już tak zły, że nie wiem co!