.: AUDI KLUB POLSKA :.

A ja wiem jedno jak w swojej coupe 2.3 ng miałem syntetyk castrol gtx magnatek to sporo mi ubywało (nawet jak na jazdy na małych trasach z ostrym deptaniem pedału gazu) i po ok4000 do 5000 od wymiany zaczynały mi klepać szklanki na wolnych obrotach. Przeszedłem na półsyntetyk mobila i klepania nie było wcale a ubytki były o wiele mniejsze (na takiej kombinacji półsyntetyk + instalka lpg w rok walnąłem 64 tyś km bez problemów nie mówiąc już o kosztach). Przy przebiegach w granicach 200000 jak kupisz samochód i nie wiesz co było lane to nikt mi nie powie że nie ryzykujesz lejąc syntetyk (chodzi mi o rozszczelnianie i spadek ciśnienia które u mnie na wskaźniku w coupe na syntetyku było wyraźnie niższe). Zresztą ja wolę wymieniać nawet mineralkę co 7max8tyś niż syntetyk (jak większość to robi) co 15000. Jak bym jeździł furą od nowości lub na podstawie książki znał dokładnie historię "olejową" czemu nie wtedy i syntetyk mógłbym lać a tak nie widzę takiej potrzeby aby upierać się przy syntetyku. No a jak już ktoś bierze olej z beczki no to powodzenia życzę

Castrol Magnatec 5/40 jest olejem o mierzalnej lepkości z tzw. niskiej "40".

Jeżeli masz silnik co ma już troche nalatane.... jest na oleju 5/40 ale z górnej "40"... to po zalaniu Castrola MUSI zacząć go brać.

Z tego wynika że najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest dobry półsyntetyk (szczególnia jak nie wiemy na czym jeździł wcześniej samochód)

Naprawde po tym czytaniu to mama jszcze wiekszy metlik w glowie teraz nic niewiem to co mam dac

no tak sie sklada ze inzynierowie w Studgardzie zadbali o to i mam w mercedesie 300d chlodice oleju odrebna pionowa chlodnica wylacznie oleju. i knstrukcyjnie glowica i blok jest juz wymiennikiem ciepla kanaly wodne w czesci zewnetrznej z w ktorej sa rowniez olejowe ktore maja zadanie, odprowadzic cieplo. I tu reszta mam nadzieje jest dla ciebie juz oczywista.


A masz u siebie jakiś wymiennik ciepła dla oleju silnikowego ?


Mercedes 123 300D 88ps prawdziwa rajdowka


Nie mówie tu o samochodach wyczynowych i rajdowych...


Co będzie jak olej silnikowy złapie temperaturę 120 C a co będzie jak woda złapie 120 C ?


no wlasnie z tego powodu toglownie olej chlodzi elementy newralgiczne a nie woda


Ale są duże.... dochodzą do 180 C.
Chcesz poznać temperaturę oleju po przejściu przez turbinkę w benzyniaczku... który przejechał się autostradą ze 200 km/h ?


bardzo chetnie prosze przytocz mi tu dane...




Wiesz dlaczego taks się dzieje, skoro obydwa oleje są 5/40 ?


na to pytanie znam swietnie odpowiedz wynika to z jego specyfikacji i formuly


simon, nie wprowadzaj w bład "ludową mądrością" tzw. praktyków z przydrożnych warsztatów.[/quote]




gratuluje szacunku do innych forumowiczow i zadufania w sobie. moim zdaniem to nie fair z twojej strony przyjacielu. Nie wolno kogos takimi slowy dewaluowac,zasadniczo bez podstaw.

Przede wszystkim lejemy taki olej, do jakiego przystosowany jest nasz silnik oraz odpowiedni do naszego sposobu jazdy i stanu technicznego silnika.

Oleje mineralne są do silników które są do nich stworzone...

Jezeli mamy spokojną jazdę to lejemy 5/40.... do bardziej ostej 5/50... a do sportowej 10/60 syntetyk.



Z którego roku jest ten mercedes ?
Silnik ma przystosowany do oleju mineralnego i zalanie syntetyka to dla niego śmierć. Jak by ci minerał złapał 120C na dłuższą chwilę... to nie miał bys smarowania już

Dzeki bardzo teraz wiem milej nocy

simon, bo takie argumenty słysze co jakiś czas. Sama wiedza praktyczna to jedno a zrozumienie zjawiska to druga sprawa.

Pewnych rzeczy nie zrozumiesz nie mając wiedzy teoretycznej o nich.

Chlopie masz racje. Nie mam pojecia o czym pisze. Ale dobrze,ze jestes na forum Teraz mi wszystko wytlumaczysz
Biednemu nierozumnemu robakowi....
(A to forum jest dla marketingowych frazesow i porady praktyczne sa nie istotne i nkt ich tu nie potrzebuje )
Nie osmieszaj sie piszac ze temp 120 st dla minerala to koniec.To jest totalna bzdura i lepiej zastanow sie nim cos napiszesz.
Teoretyk ktory pyta z ktrego roku jest WDB123- chyba cos nie tak
Fakt pewne rzeczy trzeba rozumiec a nie o nich czytac,a moze tylko gdzies zaslyszec.

Bardzo wiele aut ma chlodnice oleju, brat ma w B4 2.8 ja ma w Chryslerze LHS '97 3.5 a tagze mam mini chlodnice leju w B4 2.3(przy filtrze oleju tam gdzie tez ja ma silnik np 2.0 3A) wiec chlodnica oleju to zadna rewelacja.

Owszem nie jest rewelacją ale wstawianie jej podyktowane jest okreslonymi uwarunkowaniami technicznymi i warunkami w jakich pracuje dana maszyna. Ma ja praktycznie każada wieksza maszyna budowlana i rolnicza.

Wstawia się je tylko w przypadkach, kiedy zachodzi ryzyko przegrzania oleju i utraty jego właściwości... a tyczy się to w zasadzie tylko do układów z olejami mineralnymi.


simon26, tak jak pisałem wcześniej... nasłuchałeś się wiejskich mitów w jakimś warsztacie pana miecia o środkach smarowych i powtarzasz to.

Tak, praca w temperaturze 120C dla oleju mineralnego to szybka śmierć. Bardzo szybko traci swoje właściwości. Tyczy się to WSZYSTKICH olejów na bazie mineralnej... silnikowych i hydraulicznych.


Drobne przykłady do czego jest potrzebny olej o dużej odporności na temperaturę:

Silnik z instalacja LPG. Przy kiepskim zestrojeniu jej lub zbyt małej wydajności instalacji wystepuje bardzo czesto zjawisko zbyt ubogiej mieszanki paliwa. Temperatura ostro rośnie....

Drugi częsty przykład to zbyt mało lub zbyt mocno opóźniony zapłon. Efekt ten sam.

rece opadaja, bezduszny ....czy ty sie zastanawiasz co piszesz????
Nie zly ubaw!!!
Te twoje herezje chlopie ....nie widzisz,ze ludzie probuja Ci powiedziec,ze sie mylisz???
Zacznij nie zaprzeczac samemu sobie. To troche niemadre

Nie wyskakuj z tekstami ,ze sie czegos nasluchalem we wiejskich warsztatach.

To forum nie jest miejscem na takie podworkowe sentencje nie dojrzalych emocjonalnie chlopaczkow

Sorry, ale nie jestes dla mnie partnerem do duskusji.

Przykro sie robi przegladajac ten watek...zastanow sie bezduszny i troche jeszcze poczytaj moze....

a jaa jezdze na mineralnym 15w40 Mobil1 i jest dobrze ,ale zrobiłem bład ,jak przywiozłem auto z niemiec to miało 120 tys km i zmieniłem z pólsentetyku na mineralny bo mi grała hydraulika i ustało granie szklanek a co do przebiegu to na 100% miał taki przebieg bo od kumpla kupiłem w niemczech te auto a on od nowosci ,je miał, a i oleju mi nie ciągnie nic od wymiany do wymiany

A co takiego merytorycznego napisałeś ?

Jak na razie to czytam same wioskowe bajki oparte na doświadczeniach.... "bo u mnie w MB 123 300 D" oraz naczytanych ulotkach reklamowych z opakowań po olejach silnikowych.

Tu rozmawiamy o olejach dla silników zasilanych LPG.

Jak dla mnie mozesz do siebie zalac nawet roslinny... to twoj bizes.

Minerały nie nadaj sie do tego i predzej czy pozniej silnik to odczuje.