.: AUDI KLUB POLSKA :.

Co przychodzi wam na myśl ? W koleinach oraz przy małej prędkości (ok. 20 km/h) jak jest jakiś dołek to kierownica swobodnie (chyba zbyt swobodnie) lata sobie raz to w lewo raz to w prawo w zależności od tego w której koleinie (dołku) znajduje się koło. raczej napewno mam do wymiany poduszki McPhersona ale czy czymś jeszcze może być to spowodowane ?

A jak przy hamowaniu ? Może masz też wyrżnięte poduszki od wózka.

Szerokie opony.
Jakie masz?

Czy coś puka w zawieszeniu?
Może masz twardy zawias, albo szerokie kapcie, wtedy to normalka.

hmmmm - z tym też troszkę dziwna sprawa. jak byłem na zbierzności to podnieśli mi samochód tak, że koła były w powietrzu. I skręcali mi ręcznie koła tzn. podszedł facet, złapał obiema rękoma koło i skręcał je w lewo i w prawo. I stwierdził że w lewo skreca się dość lekko używając niewiele siły natomiaast w dugą stronę musiał nieźle się zapierać. I odnośnie chamowania raczej nie ma problemów ale czasami (szczególnie jak jest lekka koleina) mam wrażenie że po wcisnieciu średnio-mocno hamulca samochód ma tendencję do skręcania kół właśnie w lewo.

Opomki normal czyli 195

zawieszenie mam chyba trochę twardawe ale to raczej kwestia tego, że Tto Avant i w Avantach ponoć jest twardsze niż w sedanach

mnie tez troche pływa na koleinach i tez sie zastanawialem alechyba tak musi byc, chodz musze jeszcze powymieniac pare zeczy w zawieszeniu cos mi delikatnie puka (laczniki stabilizatorow wymienilem oba ostatnio na bilstein-y) i jeszcze musze wymienic przegłub lewy i prawy bo sie podobno dwa wymienia ale to chyba nie ma na to wpływu

Zawieszka do zrobienia. Moja Niunia po zrobieniu zawiechy nigdzie nie pływa Niech mechanik sprawdzi autko na szarpakach, później łomikiem ponaciąga elementy zawieszenie i wtedy dowiesz się wszystkiego. Na macanego to najwyżej można Miriam sprawdzić a nie zawieszenie.

Z twoich wypowiedzi dość niejednoznacznie brzmi opis zachowania, więc po prostu sprawdź sam luzy po podniesieniu całęgo przodu albo jak nie masz warunków/wiedzy, to udaj się do mechaniora.


P.S. baskecior - a fuuuuu Miriam...

witaj,
poprostu podjedz na podnosnik i niech sprawdza cale zawieszenie i uklad kierowniczy drazki, koncowki, gumy na wachaczu , magiel tez niech sprawdza, tak dla pewnosci wszystko tylko niedaj sie oszukac, he,he

Wojtek44
A6 2.8V6

Walcze z tym od 3 lat. Masz rozwalone lozyska na amorach, u gory. Amory pewnie tez sa do wymiany, trzpien lata na boki. Opony? Po takich stwierdzeniach najpierw walnac sobie w czolo, a pozniej zapytac, po co ja to pisze? Amory i poduszki, i bedziesz mial wsio haraszo, dodam tylko, ze na bank wybily Ci sie tuleje w listwie kierowniczej, te ktore trzymaja cala listwe, sproboj ja dokrecic, moze cos pomoze. Co do amorow, tylko sachs, lub boge, nie kus sie na cene. Ja kupilem Monroe Reflexy i dalem dupy. Rozwalilo je w pol roku. To samo dotyczy poduszek z lozyskiem, jakis SKF lub BOGE i nie kombinuj SWAG'ami, FEBI itp. A co do tego dlaczego takie sa objawy. Ano dlatego, ze trzpien amora jak lata w zwrotnicy powoduje zmiane zbieznosci i kata ustawienia zwrotnicy w czasie kazdej dziury, koleiny itp, a pierdolniecie w kierownice jest dlatego, ze jedno kolo stoi dobrze, a drugie sie pochyla. Dodam tylko, ze pewnie czeka Cie tez zmiana sprezyn. Mi wlasnie Monroe rozwalily sie, bo za pozno zmienilem sprezyny. Nowe sprezyny lepiej trzymaja os amora, a jak sa stare szmaty to amor sam ma trzymac osiowosc zwrotnicy, a wtedy sa dla niego za duze obciazenia na boki. Sprawdzone. Jak nie masz kasy, to tak jak juz mowilem, najpierw SPREZYNY, pozniej amory i poduszki. Pozdrawiam. Opony....nie wyrabiam

no ja teraz wymienie sprezynki bo szczerze mowiac to tez mam maly problem z tym "plywanie" zobaczymy jak bedzie po zmianie
dobry teks baskecior

kupiłem już poduszki McPhersona. Myślisz że te łożyska na bank do wymiany ? Ile (około) kosztują łożyska ? Nie bardzo mam teraz kasę ale może warto poczekać, dokupić amory i sprężyny i wymienić wszystko. Zobaczymy co stwierdzi mechanik. Czy bez rozkręcania całego tego ustrojstwa, mechanik zdiagnozuje co jest do wymiany ?

...acha - przypomniałem sobie że amory były sprawdzane i wynik był OK

Moje tez maja 70 % sprawnosci i sa ok...podobno...pierdolenie. Podnies furke do gory i niech ktos porusza kolem tak, jak sie sprawdza lozysko w piascie kola. Wloz paluszka i dotknij jednoczesnie i trzpienia amora, i zwrotnicy. Jak jest wywalone, wyczujesz, ze poruszaja sie wzgledem siebie. A to, ze tlumia to nie jedyna oznaka sprawnosci...Jak nie trzyma osi to nie ma bata, zeby Ci trzymal katy i zbieznosc...Sprawdz i pogadamy...

a KAYABA (olejowe) polecacie jako tańsza opcja ? Które są lepsze - gazowe czy olejowe ?

Cytat chyba mówi wszystko...hehehe. Takie jak zaleca producent. Ja akurat chce miec wyzej samochod, to kupuje gazowe, szczegolnie na tyl. Ale jezeli dla Ciebie jest to bez roznicy to kup olejaki, ale Sachsa, albo Boge'a. Pozdrawiam

Ja polecam Bilstainy.

Sprawdź geometrie kół(kont pochylenia koła) bo może się rozkwaczyłu jak w DTM-ach i przez to może się tak dziać przynajmniej u mnie tak było w poprzedniej furce.Po któtymś tam szybkim przejechaniu(180 w zwyż)przez jakiś ukryty mostek(mała hopka)miałem geometrie jak w GP samochodów turystycznych.Jazda stała się katorgą.

byłem u mechanika. Mam do wymiany 4 tuleja na wachaczach, 2 tuleje na tylnej belce podsilnikowej (poduchy McPhersona nie wykluczone, że są OK. Mechanik podczas wymiany tulei sprawdzi stan góry ale mówi, że raczej OK) Później zbierzność i ma śmigać jak ta lala.