Od trzech miesięcy jestem (prawie)szczęśliwym posiadaczem Audi, wszystko jest cacy, ale trapi mnie pewien problem, odpowiedzi poszukiwałem na tym i innych forach, a także przeglądałem literaturę i nie znalazłem rozwiązania.
Problem to tzw. wypadanie zapłonów, objawia się lekkimi wstrząsami silnka, oraz jest słyszalne na końcu wydechu jako nieregularne "pukanie". Nie występuje gdy silnik jest jeszcze zimny po pierwszym uruchomieniu, a także gdy jest obciążony - podczas przyspieszania, a nawet dodawania gazu na biegu jałowym. Można powiedzieć że zjawisko jest tym bardziej nasilone im silnik jest cieplejszy.
Wymieniłem: świece, przewody WN, kopułkę, palec. Byłem w warsztacie zajmującym się układami wtryskowymi, tam sprawdzono: sondę lambda, czujnik temp. płynu, ciśnienie paliwa, podmieniono: urządzenie wtryskowe, cewkę, czujnik Halla. Stopień sprężania 9,10,9,10.
Problem nie jest właściwie odczuwalny podczas normalnej jazdy, ale czytałem że wypadanie zapłonów może zniszczyć katalizator (dopalanie mieszanki w katalizatorze), chciałbym też poznać rozwiązanie dla samej zasady.
Czy ktoś ma jakieś pomysły?
Sorry że tak się rozpisałem za pierwszym razem, ale nie chcę odpowiedzi z rozwiązaniami które już przerabiałem.
pozdrawiam serdecznie.
_________________ B3 1,8S PM 1991
|