No to czas na Tampona niezrezanego ! Po równym roku:
- naprawy + podstawowy serwis - 6300 zł (UK)
- naprawa skrzyni wraz ze sprawdzeniem auta w PL - 3100 zł
- kwoty za przeglądy techniczne, podatek drogowy, ubezpieczenie - 4000 tys. zł (UK)
- lekkie rezanie (18" + HID + skrzydełko RS6) - 3700 zł (UK)
- paliwa i przyjemności z jazdy nie liczę
A więc całkowity koszt po równym roku użytkowania Audi A6 2.5 TDI z 2002 r. : ponad 17 tys. zł z tego 9400 zł naprawy i podstawowy serwis. Auto użytkowane w UK, częściowo serwisowane w PL.
Przede mną rozrząd, zawiaszenie, kompletny przegląd motorowni (w PL)
.
Potem rezanie cz. II. Auto mimo dobrego stanu jest skarboną, ale i tak go lubię
[EDIT] +
A więc po rozrządzie. Doliczam kwotę 4700 zł. Teraz koszt po 1 roku i 4 miesiącach wyszedł mi na 14 tys. 100 zł - serwis i naprawy, ale koszt całkowity utrzymania wraz z opłatami bez ceny paliwa oczywiście to już około 22 tys.300 zł.
To jest przegięcie, ale Ferrari jest droższe w utrzymaniu - na pocieszenie
Spokojnie koledzy i tak was przebiję, a drewna nadal nie mam
tydzień z groszami odstawiam A6 na serwis - duży i pewnie wyjdzie parę spraw, choc auto ma 7 lat i mocno i regularnie serwisowane. Zawiasy - mimo całkiem dobrych nawierzchni do sprawdzenia i na pewno co najmniej tył pójdzie w pizdu. Ale to pikuś, bo martwię się czy dojadę na serwis do PL - skrzynia przestaje się słuchać i zaczyna żyć własnym życiem. Kuwa
, ale zaczynam myśleć o dużym pożarze i nigdy więcej takich zabawaek jak ta. Pod koniec maja dopiszę kolejną sumkę - tutaj pewnie przekroczę wartość auta.
pozdr.