Na sekwencji za bardzo się nie znam, ale wydaje mi się, że to jest kwestia po pierwsze odpowiedniej temp. przełączenia na LPG. Sekwencja wymaga jednak trochę wyższych temperatur niż I czy II generacja. Z tego co mi wiadomo to minimalna temp. parownika to 20*C, a najlepiej jak ma 40*C. Po drugie może to być źle ustawiona mapa wtrysku gazu. Czyli coś podobnego o czym pisał Adam12. Zimny parownik=słabo odparowany gaz i pierwsze uderzenie LPG w cylindry jest tak obfite, że nie może zostać w całości zassane do cylindra i wywala np. filtrem powietrza.
Poza tym sprawdź dokładnie korek spustowy od syfu w parowniku, może jest niedokręcony i tam troszeczkę coś ulatuje. Może być tego bardzo, bardzo niewiele, ale gaz LPG jest tak śmierdzący, że nawet minimalny przeciek czuć. Ponieważ nieszczelność jest minimalna to po rozgrzaniu parownika cały gaz jest odparowywany i zasysany do silnika i na zewnątrz już nic nie leci.
_________________ Pozdrawiam - Danek
Granatowa B4 '92 2.0 ABT + LPG Bingo M:)
|