.: AUDI KLUB POLSKA :.

Podpiołem V6 AAH pod kompa i wywaliło błąd sondy lamda. Następnie sprawdziłem je miernikiem i okazało sie że jedna wogóle nie daje sygnału Z tąd moje pytanie. Musze kupić nową sonde na 4 przewody. Kupić orginał Boscha za około 400zł, czy jakąś unwersalna wrzucić około 100zł. Czy to będzie działać?

Sonda za 100 bedzie działała tylko pytanie jak długo... U mnie działała niecały miesiąc i jak ją wyciąglem to okazało się że zrobiła się z niej grzechotka... Lepiej dołóż i kup sonde Boscha.

Wowo 400 za lambde to lekka przesada. Poszukaj na Allegro - są do VW oryginalne juz za 100-150pln.

POZDRO

Nie musi być oryginał Boscha na cztery kable kupisz za 200 pln i każdy gaziarz Ci ją podepnie pod oryginalna kostkę.

Kurde sam nie wiem. Mechanior mówił bym kupił dokładnie jak zaleca katalog, tyle że ta cena 400zł.
Widziałem te orginały Bocha za 200zł tyle żee sie zastanawiam czy one będą dobrze działać, czy musi być sonda dedykowana.

Znalazłem coś takiego:
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=39317490

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=39317490

może być??

Zobacz to:
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=39535047

Załozyłem taką do siebie i jest OK - kupiłem u gaziarza który mi montował wtrysk i jest ok.

POZDRO

Ja miałem sondę za 200 nie działała przwidłowo ,miałem kupić Boscha ale spotkałem kolesia co ma S6 i poradził mi orginał .Po zamontowaniu czk zgasł .Wnioski sam wyciągnij (man s4 2,2 t)

Powiem tak chciwy dwa razy traci kup orginał

Więc tak kupiłem z Allegro sonde Boscha. Na sondzie eleganckie znaczki VW Audi. W sobote w wielkim pośpiechu założyłem, podpiąłem kabelki i w droge. No i ledwo żem do domu dojechał, bo autko mocy nie miało. Zorientowałem sie że masy niepodpiąłem Zważywszy na kiepską pogode i brak garażu odpiąłem wtyka i śmigałem dalej (sonda nie chodziła) Dziś na warsztacie podpiąłem mase, odpaliłem i rura. Autko wreszcie zbierało sie jak należy. Co ciekawe, przejechałem około 4-5km i zaczęło chodzić coraz słabiej. Przy spokojnej jeździe jest git, ale przy gwałtownym przyspieszaniu przerywa.
Ktoś pomoże?? czy mam te orginalną sonde kupić za 400zeta??

Przerabialem sondy w takim motorze, mam identyczny, bylo tak sondy mi padly po zalozeniu gazu, dokladnie widac po podlaczeniu wag-a na kompie, chodzily jak niepowiem co, mechanik zalatwil mi oryginaly Bosch-a, no ale nie za 400 sztuka, wymienilem obydwie, byl jeszcze bląd na przepustnicy niechciala sie zaadoptowac wiec wyczyscilysmy ja na glanc, autko smiga teraz jak nalezy, co wiecej mniej pali.

Wojtek44
A6 2.8v6 30v

to może i mi załatwi?? ile płaciłes??

Wowo to moze wcale nie być wina sondy. Podjedz zeby ci pomierzyli napiecie na niej. Pogadaj z Kubazakiem on tez wymieniał sondy w 2.8 i w S4 i własnie na takie nie oryginalne - wszystko smigało jak najlepiej.

POZDRO

Kurde, byłem u fachmana. Pomierzył napięcia na sondach. Ta wymieniona wygląda na to że ładnie chodzi, bo napięcie skacze w odpowiednim zakresie. Natomiast druga sonda, daje już znacznie słabszy sygnał.
Tak sie więc zastanawiam, czego to wina, bo na zimnym silniku chodzi pięknie, a wraz ze wzrostem temp. przy nagłym przyśpieszaniu przerywa. Próbowałem odpinać sondy i śmigać bez nich, ale jest tak samo.

Bez sondy nie pojedziesz - chyba ze na LPG na jakiejs ustawionej na stałe mapie gdzie nie bedzie brał sygnału z żadnych czujników.

Możliwe że to wina tej starej - pod obciążeniem nie wydala z analizą i coś chrzani. Chociaż u mnie było na odwrót na wolnych zero sygnału a pod obciązeniem coś pokazywała - ale widać ze to nie reguła.

POZDRO

Krawat napisał:


Noo kuźwa, odpiąłem kable sygnałowe z obydwóch sond i jeździłem. Co prawda troche przerywał, ale spokojnie dało sie jeżdzić.

Własnie tylko o to mi chodziło że nie będzie jechał jak powinien

Ja z popsutą sondą jechałem na strojenie LPG 200km i dojechałem - po wymianie inne autko

POZDRO

no to jaką w końcu polecacie bo mnie czeka to samo i chce wymienić obydwie... Podobno od skody można coś podebrać

Ja kupiłem ostatnio NTK z allegro za 70 zł na probe 4 przewodowa (stara sonda jest dobra ale troche wolna) tak wiec zaryzykowalem pojezdzilem troche po miescie około 100 km i bylo ok zadnych bledow na VAG i na mierniku tez ladnie, teraz jak przyjechalem ze zlotu (500km) wyskoczyl mi blad na vagu okreslony jako sporadyczny blad regulacji sondy, nie wiem czy mam sie tym przejmowac czy wsadzac stara. Ta NTK jest fajna bo wystarczy zniszczyc jej wtyczke a wsuwki pasuja do gniazd orginalnej instalacji, tak wiec jest mniej zabawy i nie psuje sie starej sondy.
To jak z tym bledem jezdzic dalej i kupowac druga czy wymieniac na orginal ?? dodam ze auto ladnie jezdzi i wolne obroty sa super (troche lepiej niz poprzednio).

Pozdrawiam

Zoltar - taki błąd że czasem źle sonda pracuje oznacza tylko tyle, że ona wcale nie pracuje jak należy! Stały błąd pokaże Ci wówczas, jak sygnału nie będzie wcale, czyli jak ją odepniesz albo padnie całkiem. U Ciebie widać wartości oczekiwane odbiegają znacznie od tego co pokazuje sonda... no chyba, że któryś przewód masz pęknięty i czasem nie kontaktuje (u mnie tak było). Ja po założeniu sond od Skody Octavii 2.0 (z logo VW) i zrezaniu nowego przewodu nie widziałem błędu na VAGu, co więcej autko dobrze śmigało... a za sondy płaciłem po 200 PLN/szt. Oryginał w ASO ok. 700