.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ja wiem ,ja wiem.... W zależności od modelu od 6 do 9 tyś

Witam. Panowie chyba Wam żyćie nie miłe. SORY ale jeżeli nie stać kogoś na kupienie nowych ,bardzo ważnych dla bezpieczeństwa części, to niech nie kupuje takich samochodów.NIe chcę nikogo obrażać, ale takie jest moje zdanie. POZDRAWIAM

Widzę, że kolega nie widział żadnej części po regeneracji w przyzwoitej firmie.

Będe na dniach robił regenerację maglownicy w Vivaro... to wstawie foty jak wygląda taka.

zarowno nowe jak i regenerowane sa to przedmioty robione przez czlowieka - maja one jakąś przewidywalną żywotność,
ale idac dalej tym tropem:
uzywane o obnizonej juz sprawnosci jest gorsze od regenerowanego

zatem wybor jest tylko jeden: TYLKO nowe - nic uzywanego.

zatem jak - nie powinno sie kupowac uzywanych samochodow? bo w koncu w uzywanych samochodach sa uzywane czesci ....

Witam. Widziałem wiele regenerowanych części /nawet czasem nimi handluję/, ale dla własnego spokoju nie bawię się w elementy , które mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo. Prawdę mówiąc, nie wiem jaka wiarygodna firma regeneruje wahacze.Na pewno nie robi tego TRW, FEBI, HANS PRIES. MEYLE, czy MOOG.Oczywiście jeżeli ktoś chce stosować takie "wynalazki " to jego sprawa i nic mi do tego. Ale jesteśmy na forum dyskusyjnym , gdzie każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania, a moje jest takie jak napisałem wcześniej. Nie mam nic przeciwko kupowaniu używanych samochodów [ATAMAN 70]. Sądzę jednak, że jeżeli coś w takim aucie jest wyeksploatowane, to należy to wymienić na część gwarantującą bezpieczeństwo.Temat ten utwierdził mnie w przekonaniu,że lepiej kupić samochód, w którym należy coś wymienić /myślę tutaj o częściach, które normalnie ulegają zużyciu/ niż taki zrobiony na sprzedaż, nie daj Boże przez pseudo handlarza.Ci to też wiem z doświadczenia najchętniej wymieniliby połowę łożyska, czy wspomnianego wahacza.Kończąc pozdrawiam i życzę abyście nigdy nie spotkali na swojej drodze samochodu powiąznego na sznurek.

Wachacz w tym modelu odlany jest z jednego kawałka aluminium, a swożeń jest fabtycznie wprasowany, temat jest o cenie wachacza do A4 wiec co Ty pleciesz o maglownicach do sprintera , i jakchś nitowanych swożniach??

Cena wachacza "włoskiego" wacha sie od 70-140 pln, zależy który Ci puścił, najdroższy jest dolny tył, regeneracja to ok 70pln za sztuke. Kliknij do "666" on gdzieś wysyłał to poczta i zaraz odsyłali mu inne już zrobione.

Dzisiaj regenerowalem swozen tylnego dolnego wahacza w A4 wtakim malym warsztaciku w Czestochowie. Opisze jak to wygladalo.

wymontowano wahacz
jakas maszyna podobna do duzej wiertarki na stojaku usunieto od dolnej strony swoznia aluminiowy kolnierz obudowy wahacza
Wymontowano swozen i wymieniono plastikowa panewke, a po ocenie kuli swoznia zmotowano stary czpien
przy uzyciu prasy zaklepano kolnierz
tokarka z jakas przystawka docisnieto i obrobiono aluminiwy brzeg wahacza trzymajacy swozen

Brak mi technicznego wyksztalcenia wiec prosze sie nie dziwic ze opis jest taki pokraczny

Za regeneracje dalem 70 zl plus 50 zl wydobycie wahacza i zalozenie. Zdecydowalem sie na regeneracje poniewaz byl to wahacz oryginalny od nowosci. Tez sie zastanawiam ile to wytrzyma teraz.

Za nowego Lemfordera dałem 200 zeta. Wymiana 30 zł. Słyszałem o możliwości regeneracji, ale odradzono mi to. Czy słusznie ? Czas pokaże. Poczekam na wasze opinie.
Od stosowania regenerowanych elementów zawieszenia powstrzymuje mnie smutne doświadczenia Teścia ... rozleciał mu się sworzeń we Fieście ... drzewo było tuż, tuż. Sworzeń też był używany, założony na "chwilę" Wiem że Fiesta to nie Audi, ale ...

sworzen uzywany czy regenerowany??

ja z powodzeniem jezdze na regeneracjach od lat 5 - byly stosowane juz w moich 7 samochodach - startowalem na tym nawet naszych zabawach i nie mam zlych wspomnien

Używany, nie regenerowany. To oczywiscie sprawa wyboru, ale osobiscie boje sie regenerowanych/uzywanych elementów zawieszeń. Nie bede ryzykował dla 100 zł.

ja ryzykuje za darmo, wiec tym bardziej dla 100 zl

Czyli nic się nie pomyliłem, zdaj relacje po kilku latach jak się sprawuje.

P.S Basket, z co ma rozklekotana fiesta dziadka, do zregenerowanego swożnia w audi na który jest okres gwarancyjny?

P.S 2 Nie umiałes sam zmienic wachacza??? Czyżby fachowiec teoretyk?

1. Nic. Nie lubię uzywek.
2. Nie chciało mi się. Od tego są mechanicy. Mierna prowokacja. Nie psuj kolejnej dyskusji ...

Regenerowane to nie używane, nikt nikogo nie prowokuje ale ja bym z dwoma śrubkami nie jechał do mechanika , a za to co kosztowała wymiana , kupił bym zonie kwiatek , albo wypiuł butelke z ojcem , w sumie podobno przy naszych "NiUnIaCh" robimy dla przyjemności.

We własnym zakresie ostatnio dolewam płynu do spryskiwacza i zmieniam świece żarowe w śmierdzących dieslach. Wiem, że jesteś mechanikiem i masz inne do tego podejście, ale po prostu brak mi czasu na rezanie. Tym bardziej nie majac do tego warunków.
Na kwiatka i butelkę na razie kaski wystarcza.