Vanilla miałaś po prostu pecha, bo jak dla mnie to szczerość przy sprzedaży auta jest na pierwszym miejscu. Dlatego tak nie lubię komisów...
Co do klubowych autek, to naprawdę, nie ma reguły... znam przypadki na tak i na nie.
Jedyną radę mam dla przyszłych właścicieli czterech kółek, żeby gruntownie przed zakupem przetrząsnęli forum w poszukiwaniu typowych usterek, oraz mieli oczy i uszy szeroko otwarte i nie dali się uwieść urokowi sprzedającemu.
To nie są tanie i nowe rzeczy, auta swój przebieg mają.
Z drugiej strony, jak myślicie, dlaczego tak popularne są auta z Niemczech ? Tam ludzie zupełnie inaczej dbają o auta. Tutaj niestety wychodzi - stereotypowy polak to pijak, fleja i niedbaluch, naprawia najtańszymi środkami, woli klepać błotnik niż wymienić, nawet na podróbkę, dolot łata taśmą klejącą i kitem , a IC zastępuje rdzeniem chłodnicy wody (moje przypadki).
Także cierpliwości, sumienności i przysłowiowego nosa życzę wszystkim przyszłym posiadaczom OOOO

Weź tylko pod uwage ,że autami ,które kupuje przecietny Polak 10-30 tys zł to nie jeżdża w Szwabi pedanci o nie dbający tylko brudne i śmierdzące turki i jugole.
A pozaty mzdziwiłbyś sie brakiem higieny u rdzennych szwabów. To urodzone brudasy. Pozatym normalny człowiek nie pierdiz przy jedzeniu