.: AUDI KLUB POLSKA :.

no to ciekawe rozwiazanie. Wczesniej tu ktos wspominal (nie wymieniam uzytkownika) o wymianach sztywno co 10k, tak sie zapytam co ty o tym sadzisz?Nie jest to czasem lekka przesada zeby nie nazwac tego paranoją czy tez delikatnie przesadą?A może to najlepsze rozwiazanie by utrzymac silnik w ''czystosci''??Choc co osobnik to opinia lecz kazda kryje troche racji

to ja, to ja...

Na pewno to nie zaszkodzi silnikowi kiedy wymiana jest co 10k....

zgadza sie ze nie zaszkodzi ale czy to ma jakis sens, bo przeciez chyba nie jest rzecza oczywista ze po tak ''małym'' przebiegu olej straci jakiekolwiek wlasciwosci smarujace!Czy jets to metoda ''dla swietego spokoju'' czy tez moze poparta jakimis doswiadczeniami lub tez zaleceniami warsztatow. Do jakigo warsztau bym nie zajechał to ludzie troche dziwnie reaguja na wiesc o zmianie oleju co 10k sam nie mam nic przeciwko temu i pewnie po ok 12-13k wymienie u siebie ale nie chce tego robic tylko dla lepszego snu bo jakis to wydatek w sumie jest.

Najczęstrzą przyczyna dyskfalifikującą olej do dalszej exploatacji jest nie utrata jego właściwości fizyko-chemicznych a..... jego zanieczyszczenie.

Jeżeli slinik jest zdrowy, w pełni sprawny i nie jest jakość extremalnie exploatowany to nie ma zasadniczej potrzeby wymiany takiego oleju częściej niż masz to w instrukcji obsługi.

płynnie i wyczerpująco - Wielkie dzięki!!!

Dlaczego ?

Z prostej przyczyny...

Olej 10/60 ma grubszy film olejowy, większą lepkość a co za tym idzie lepiej uszczelnia silnik.

Gadu gadu o olejach, ale jaki jest właściwie zalecany do 2.5 V6 TDI?? Mam zalany Castrol RS 0w-40 zostać przy nim, czy zmienić na coś innego?

5/40 lub 5/50 pełny syntetyk

Dzieki . Powinienem jednak od razu doprecyzować pytanie ... .
W domyśle chodziło mi o sytuację, w której do 100% sprawnego silnika (takiego, który nie konsumuje nawet wody 0W30) zostanie zastosowany 10W60 i zostanie w nim na kilkadziesiąt tysięcy km. (oczywiście regularnie wymieniany).
Czy w takim przypadku - Twoim zdaniem - powrót do 0w30 również spowoduje odczuwalny wzrost konsumpcji oleju ??

Tak. W takim wypadku silnik "dotrze się" do tego oleju.

Powrót do oleju 0/30 po dłuższym przebiegu zaowocuje zwiększonym zużyciem tego oleju.

Dzięki za odpowiedź ale czegoś nie rozumiem w dalszym ciągu. Jak sam napisałeś w innym poście - 10W60 to olej, który musi zapewnić dobre smarowanie w tak skrajnych warunkach, w jakich inne ("mniej gęste") oleje nie dają już rady. Czy wobec tego w "ciasno spasowanym" silniku - ten sam 10W60 - powoduje niedostateczne smarowanie, a w konsekwencji wieksze zużycie np. pierścieni tłokowych i/lub innych elementów

W zwykłych silnikach ten olej stawia większe opory pracy (wyższa lepkość,grubszy film) oraz niepotrzebne "docieranie" się silnika do jego grubości filmu.

W przypadku samochodów sportowych lub w których występuje wysoka temperatura olej ten powoduje, że wogóle jest jakies smarowanie a jego lepkość (jak każdego) spada proporcjonalnie do temperatury.

To rozumiem bez problemu i jest to dla mnie oczywiste. Dzieki za odpowiedź .



A tego jakoś pojąć nie mogę . Jeśli się nie mylę, to do głowicy olej jest podawany pod ciśnieniem ok. 6 bar. Mam rozumieć, że przy aż tak wielkim ciśnieniu 10W60 pozostaje ciągle "zbyt gęsty" i współpracujące elementy wzajemnie się szlifują (bo tak rozumiem słowo "docieranie").
Myślę oczywiście o oleju zagrzanym do "standadowych" 100 - 110C.
Z elementami smarowanymi rozbryzgowo ("bezciśnieniowo") - na moją logikę powinno być jeszcze lepiej, ponieważ relatywnie gęsty i "klejący się" olej powinien (??) podtrzymywać idealne smarowanie praktycznie w każdej temperaturze (oczywiście kosztem większych oporów, czyli kosztem nieco zwiększonego zużycia paliwa).
A co z panewkami wału korbowego ?? Tam również 10W60 nie dociera ???!!
To dlaczego w takim razie np. Valvoline podaje na swoich www, że taki olej jest idealny na dalekie trasy (i rozumiem, że bardziej chodzi tu o "pałowanie" w upalne dni, a nie oczekiwanie w korku przy np. -20C ... ).
Da się wyjaśnić jakoś moje wątpliwości "po chlopsku", bez użycia wybitnie fachowych terminów ??
I sorry, że tak przynudzam ale dzięki Tobie mam szanse zrozumieć to, nad czym często się zastanawiam od lat




OK. Tak właśnie wyobrazałem sobie rolę 10W60 w samochodach sportowych.

Każdy producent silników produkuje je z określonymi "luzami" pod określone produkty smarowe.

Do nowej koparki która ma pracować na minerale nie zalejesz syntetyka 0/30 bo zapewne silnik padnie po jakimś czasie...

A bo będzie jak zalejesz olej 10/60 czy 20/60 do silnika który jest przystosowany do oleju 0/30 ?

Oczywiście, że na początku nic... po za zwiększonym zużyciem paliwa.

Jednal z czasem fabryczne "luzy" na silniku przygotowane do grubości filmu i pracy z olejem 0/30 "dotrą się/ulożą się" do filmu jaki ma olej 10/60 czy 20/60.

Jest jeden problem....
W przypadku zwiekszenia się "luzów" na oleju 0/30 możemy je cześciowo zniwelować zalewając olej np. 0/40 czy 5/40.... a potem 5/50 czy 10/50.... a potem 10/60

A co zalejesz po oleju 10/60 czy 20/60 ?



To wszystko zależy od tego w jakiej "kondycji" masz silnik.
Jak już ma spooooro naganiane to zalanie takiego oleju i jazda "na długie trasy" gdzie nie ma raczej extremalnego grzania silnika da nam możliwośc przejechania jeszcze jakieś kilkadziesiąt tysięcy kilometrów.

Wielkie dzięki
Kiedyś na tym Forum napisałem, że byłoby najlepiej, gdyby do V6 TDi stosowano dwa niezależne obiegi olejowe - osobny na głowice (10W60) i osobny na "całą resztę". Po Twoim obszernym i nie pozostawiającym watpliwości "wykładzie" widzę, że jakoś specjalnie z prawdą się nie rozminąłem ... . Jeszcze raz dziękuję
Mam tym większe poczucie spokoju, ponieważ w minionym tygodniu pozbyłem się jednego AKE na rzecz BAU (i oczywiście od razu zalałem 5W40), a w drugim AKE - w związku zimową porą i wymienioną hydrauliką zaworową - również przechodzę na 5W40 .






Bez paniki Zaleję "motodoktora + trociny" i jakoś to będzie ... .

Spoko, na giełdę dojedziesz..

Zważywszy na to, że niektórzy odpalają TDi przy użyciu "samostartu" - wcale nie byłby to aż taki "wyczyn"

Jeszcze raz dzięki za cierpliwość

no i mamy zabawe!! 10W60 na 5W40 zasponsorowal mi krwawienie niuni ale dopiero po prawie 4tysiach (choc po wymianie tez cieklo to jednak przestalo na jakis czas)nie wiecie moze dlaczego tak sie stalo??dodam ze nic powaznego uszczelka pod micha!!