carlnova napisał(a):
Co jest Panowie - temat Was nie interesuje ?
Carlątko (
) ... . Oczywiście, że interesuje
. Bardziej niż myślisz
.
carlnova napisał(a):
Odświeżam i nadal zachęcam do współpracy
OK
. Podejmuję rękawicę
.
carlnova napisał(a):
[+]
jeszcze jedno:
dane, które zbierzemy pozwolą nam na określenie, czy jest możliwe zdiagnozowanie "raka" V6 2,5 TDI - czyli padniętej hydrauliki (pospadanych pastylek, wytartych dźwigienek) na podstawie odczytu korekcji...
Karol - pamiętasz jeszcze ten wątek (??) :
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... highlight=
??
AUDI A6 AFB Tiptronic, z licznikowym przebiegiem 201000 km. .
Wałki okazały się zużyte raczej w niewielkim (do średniego) stopniu ale tylko na sporadycznych krzywkach (większość była idealna). Dźwignie zaworowe - to już prawdziwy koszmar - ale taki dosłownie nie do opowiedzenia - poprostu masakra w najbardziej dosłownym znaczeniu. To samo z podkładkami na zaworach. Dla urozmaicenia sytuacji hydropopychacze jak fabrycznie nowe, ale ja wiem dlaczego ... . Poprzedni własciciel - kiedy kilka dźwigni pospadało - postanowił pozbyć się problemu najtańszym kosztem. Założył nowe "hydro", cała reszta została stara, a samochód trafił do sprzedaży. Oszust uniknął kosztownej naprawy (oprócz hydropopychaczy), a nasz Kolega Tomek - "wsiadł na minę", trochę pojeździł i odstawił auto do naprawy w ostatnim z ostatnich momentów.
W wolnej chwili wstawię fotki, sam zobaczysz do czego ludzie są zdolni ... .
W kazdym razie
było tak:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fde ... 0230e.html
i tak:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/530 ... 48563.html
A teraz jest następująco:
Powyższe wartości przede wszystkim są wynikiem:
- regeneracji wałków
- nowej hydrauliki zaworowej (popychacze, dźwignie i podkładki - wszystko ori z ASO)
Co do korekcji na szóstym cylindrze - wykazuje tendencję malejącą
. Być moze potrzeba trochę czasu np. na wypalenie nagarów w komorze spalania, ewentualnie na ponowne "dotarcie zaworów" (wszak pracują teraz w nowym zakresie
). W każdym razie po pierwszym zagrzaniu silnika (bezpośrednio po naprawie) korekcja wskazywała minus 1,5, teraz - po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów jest wyraźnie lepiej
. Mam nadzieję, ze ciężka stopa Tomka i odrobina Mixola nawet szósty cylinder sprowadzą do stanu jak reszta
(chociaż i tak aktualne wartości pozostają z dużym zapasem do zaakceptowania !!) .
Myślę, że okazane logi mówią same za siebie i wątek można już zamknąć
. Odpowiedź na Twoje pytanie jest wyczerpująca
.