.: AUDI KLUB POLSKA :.

Slawcio - dobrze że znalazłeś kogoś kto zrobi Ci sterownik... ale:
dlaczego zrezygnowałeś z tuningu w SS? Masz go dosłownie pod nosem. Inni muszą jechać pół Polski, a i tak gnają... Nie że kogokolwiek reklamuję - chociaż można to w ten sposób odebrać - reklamuję kompleksową usługę najwyższej jakości (notabene w świetnych pieniądzach).

Jeżeli masz tiptronica to już wogóle zrobiłeś straszny błąd - tuningując silnik należy napisać program także do skrzyni - w innym przypadku będzie się niezbyt dobrze sprawowała... aż w końcu się wykrzaczy poprostu.

Jeżeli nie jet to tajemnicą to napisz ile zapłaciłeś za tuning i jakie są teraz osiągi silnika.

Pozdr

1.
Stamlej - ja na razie jeszcze "bezczipowy". Rozważałem tylko tą promocję cenową w Chip Car Teraz po takich niezaplanowanych wydatkach typu- VP44, rozrząd, wtryskiwacz sterujący i inne wahaczowe sprawy- chętnie bym przyoszczędził. Z panem Sopą nie rozmawiałem o cenie "zaczipowania", bo zapomniałem jężyka w gębie jak powiedział, że mi Vp umiera, ale po otrzeźwieniu zadzwoniłem, szefa nie było i pani sekretarka poinformowała mnie, że ceny wg. jej informacji wahają się od 1-2 tys. A Chip Carze-750- więc oferta godna zastanowienia
Acha wczoraj pytałem innego b. dobrego mechanika o chip tunning w sensie jego wpływu na silnik- ponoć nie wpływa za kożystnie Umotywował to tym, że stare silniki diesela były tak wytrzymałe dlatego, bo miały duże pojemności i mało koników Skolei śledząc wypowiedzi na forach- wielu użytkowników chipów nachwalić się nie może.Także na dwoje babka wróżyła

2.
Samochód już oddany w dobre ręce Jestem ciekaw czy skończy się na wymianie sterownika, czy do naprawy będzie cała popma Mechanik który auto odbierał, sugerował, że może być zatarty w środku w pompie jakiś tłoczek, bo auto dymi przy gwałtownym naciśnięci gazu Oj ciekawym, co zdiagnozuje


3.
Panowie mam pytanie odnośnie tej mojej pompy-auto stoi piąty dzień u mechanika- najpierw twierdził, że lutował sterownik, ale jak go włożył, to okazało się, że całość nie działała, bo był padnięty opornik- stwierdził to w sobotę i dopiero dziś podobno go kupi, bo nie miał. Powiedział, też ze dopiero po założeniu naprawionego sterownika będzie mógł stwierdzić czy naprawy wymaga cała pompa. Pytanie takie, czy mógł to już stwierdzić szybciej, czy robi mnie w balona, by zwinąć kasiorę za całą pompę, a nie tylko za sterownik. Skoro będziecie uważać, że jednak mnie "dyma", to jak się mogę bronić i co mu rzec?

MOD: Proszę o korzystanie z funkcji EDYTUJ kiedy zachodzi potrzeba odnowienia wątku. Szczegółowa instrukcja znajduje się w Par.1 Pkt.1 Regulaminu Forum.
Piotruś

Slawcio - naprawdę rozważ sprawę chipa w SS. Cena nie jest odstraszająca ani zaporowa - uwierz mi

Za 750zł nie dostaniesz porządnego programu a już nie wspominam o modyfikacjach oprogramowania sterownika skrzyni biegów...

Z tą pompą to diagnoza na odległość i to bez dokłądnych danych nie jest niestety możliwa (lub gramiczy z cudem) więc za bardzo Ci nie pomożemy.

Sławek - mogę zapytać po co wkładasz tyle energii w tą sprawę ??
Przecież Twój imiennik juz na wstępie topika otrzymał sprecyzowane wskazówki co należy zrobić aby w pełni cieszyć się sprawnym i profesjonalnie stunowanym V6 (SSERWIS i to dosłownie pod nosem...). Pomimo skonkretyzowanych informacji podjął własną - suwerenną decyzję (do czego rzecz jasna miał pełne prawo).
Powodów takiej a nie innej decyzji - możemy się tylko domyślać ale teraz (IMHO) to już wyłącznie problem "Sławcia" i musi z nim żyć albo jakoś inaczej sobie poradzić ... .
Jak widać - uszczęśliwianie go "na siłę" nie ma żadnego sensu ... .

Przecież to było z góry do przewidzenia, że "naprawa" polegajaca na lutowaniu sterownika do pompy będącej "na samochodzie" jest kompletnym idiotyzmem, gdyż w żadnym razie nie uda się skalibrować nowego (lub "nowego" ?) sterownika ze zużytą mechaniką VP44 ... .

Następną (dla mnie niepojętą w rozmiarze swej głupoty) "ciekawostką" jest to - w jaki sposób majster mydlący Sławciowi oczy kompletnymi bzdetami (przede wszystkim kretyńską teoryjką o przerwanym druciku ... ) - będzie ustalał sprawność pompy po uruchomieniu silnika (naturalnie pod warunkiem, że silnik w ogóle odpali ... ), skoro wyłącznie stół Boscha stwarza takie możliwości ???

Ewentualnej próby stunowania silnika z tak bardzo zdrutowaną VP (i nie wiadomo czym jeszcze) - szkoda nawet się domyślać ... .

Reasumując - uważam, że sprawy potoczyły się już stanowczo (za)daleko, żeby cokolwiek podpowiadać w tej zagmatwanej sytuacji ... .
I proszę nie podejrzewać mnie o cynizm lub złośliwość - już pięć dni temu przewidziałem ze 100% precyzją, że tak własnie będzie ... . Wystarczy zapytać Stamleja ... .

No cóż... ile ja bym dał żeby mieszkać w tamtych rejonach
Miejmy nadzieje że wszystko będzie "hulać"

Przecież znasz mnie Piotrze


Potwierdzam w 101 procentach...

750 pln za chipa to chyba na pale wgranego... odradzam również.

1.
Panowie, zawarte w poście pytanie o chip było tylko przy okazji, auto oczywiście jeszcze nie zchipowane. Rozważałem możliwość tańszego chipa dlatego, że nawarstiło mi się tych ponadplanowych wydatków-pompa, kompletny rozrząd, a nie wiadomo co jeszcze po drodze wyskoczy. Przemyślawszy sprawę-postanowiłem odłożyć sprawę na trochę późniejszy termin i zrobić to porządnie skoro tamte "chipowanie" nic nie warte. Od tego właśnie jest forum- od doradzania, by delikwent mógł podjąć najbardziej korzystną dla siebie decyzję-to znalazłem i za to dziękuję
Co do "urwanego drucika"-rzeczywiście był urwany- widziałem. Facet zachował się zaskakująco honorowo- za zlutowanie i wymianę tego zepsutego elementu w pompie(opornika?) na nowy wziął 50 zł. Wziąłem auto bo nie mogę czekać 2 tygodnie aż u P. Śmietany skończy się urlop, bo tam właśnie koleś miał oddać do kalibracji!Auto jeszcze dwa albo trzy tygodnie musiało by oczekiwać u niego na warsztacie.
A na domiar złego wczoraj padł mi element zapłonowy w Passku, a dziś pompa wspomagania w A klasie(nasze pozostałe auta) Załamka konkret bo nie mam czym do pracy te 60 km dotrzeć, a urlopu nie dostanę bo sezon urlopowy w trakcie i nie ma mnie kto zastąpić Ale to na marginesie
Auto stoi teraz w warsztacie machanicznym w mojej miejscowości. W Sserwis też kazali czekać 2 tygodnie, bo oni tylko współpracują ze Śmietaną, którego jak już pisałem teraz "niet". Mechanik (na szczęście zaufany) będzie szukał innego stołu- wspominał o Bielsku. Nie ważne- oby szybko

2.
Szlag mnie trafi-mechanik dzwonił, że w Bielsku kolejka niebotyczna W dodatku nie robią kalibracji na naprawianym sterowniku tylko wrzucają nówkę- taka impreza leci 3 koła, a sama kalibracje u nich to tysiak plus uszczelki. Więc wychodzi prawie 2 tysiaki za sterownik- masakra Chyba jakąś "harekrisznę" zaraz popełnię To przypomina jakiś koszmar- chcesz naprawić, a nie ma kto
Panowie a co sądzicie o tym zakładzie z Piekar Śląskich http://www.bosch-adamczyk.pl/pompy.php#VP Kalibrował ktoś u nich? Cena 960-kalibracja plus 121 za uszczelki.

Nie dalej jak wczoraj prosiłem o przestrzeganie zasad ... . Za kpinę z uwag moderatora, a przede wszystkim za naruszenie Pkt.1 Par.1 Regulaminu Forum otrzymujesz ostrzeżenie.Piotruś

Uwazaj na nich, patrz im na rece, bo kombinuja jak mogą.Ja zakupilem u nich komplet wtryskiwaczy nowych, to przyslali mi stare ,zjezdzone uzywane wtryski w dodatku kazdy z innej parafii i usilnie wmawiali, ze to jest komplet nowych....i oczywiscie szarpanie o zwrot, poskutkowalo dopiero jak powiedzialem, ze zglaszam sprawe na policje.

Slawcio w Twoich postach jest po prawej stronie przycisk edytuj i w starym wczorajszym poscie jeśli ktoś nie odpisał masz możliwość EDYTOWAC i podpisac pod spodem np. update date i dopisac do posta reszte tekstu tematu, aby nie robic bałaganu

nie pisuję się posta pod postem - jest opcja edytuj

o nie zdążyłem Piotruś dał Ci warna

Slawcio777 no niestety kupiles okazyjnie 2,5 teraz wykaż się rozsądkiem zimną krwią i spokojem. Najpierw doprowadz silnik do użytku i to w Sserwis tam znają specyfkę 2,5 Vki, a dopiero później na chlodno podejdź do chipa. Przyjmij mą radę jak Stamleja i Piotusia

ps. pompy się kalibruje po wymianie rozrządu badż po rozkreceniu motoru, chyba chodzi Ci o Regeneracje pompy vp44 bosh, na oryginalnych czesciach z gwarancja.

Kolego Datar mógł bys sprecyzowac kto konkretnie jest taki nie uczciwy ??
pozdr.

Ja sprawe zalatwialem z niejakim Panem Wieczorkiem, a przez ile rąk to jeszcze idzie, tego nie wiem, ale radze uwazac, sam bym tam auta na pewno nie zostawil do naprawy.

Hmmm więc co Panowie polecacie skoro Śmietana na 2 tygodnie zamknął podwoje a Bielsko- nie dość że kolejka, to drogie jak ruski kawior Czy jest w mojej okolicy tj. na śląsku godny uwagi stół do regeneracji VP44?

Stól praktycznie "nie ma znaczenia" (proces kalibracji odbywa się automatycznie po zapięciu pompy do stanowiska i wprowadzeniu numeru seryjnego pompy).
W procesie naprawy/regeneracji - najważniejszą rolę spełnia "pompiarz", który musi prawidłowo zdiagnozować stopień zużycia pompy (lub charakter usterki) i dokonać właściwej naprawy (lub wymiany poszczególnych elementów) PRZED wykonaiem kalibracji. Jak wiadomo - z doświadczeniem, a nawet rzetelnością rozmaitych fachowców bywa różnie ... (i dlatego pompy po naprawie/regeneracji zachowują się rozmaicie).

Stąd - moim zdaniem - nie warto ryzykować np. części niewiadomego pochodzenia (lub jeszcze gorzej - jakiejś używki) i mimo wszystko poczekać do końca urlopu w BS Śmietana ... .

"Pozyskany" tym sposobem czas - osobiście wykorzystałbym na skrupulatną diagnozę (oraz ewentualną naprawę lub wymianę) innych elementów silnika (głównie stan instalacji podciśnienia sterującego, zawór EGR, napęd rozrządu, wałki z hydrauliką, czyszczenie dolotu, zawieszenia, etc.).

W przeciwnym razie - IMHO - historia Twojego AFB ponownie będzie przebiegała według poniższego schematu:

Kilka dni temu:


i



Wczoraj:


Dzisiaj:


Kończąc wypowiedź powiem tak: różne pompy przechodziły już przez moje ręce i różne bywały z nimi problemy (np. w kilka miesięcy po rzekomej regeneracji - również w samochodach z AKP ....) . Nadto - zdarzają się i takie usterki, których nawet stół Boscha nie wychwyci. Cierpliwie wyczekujac na kolejkę w BS Śmietana nie ma przynajmniej żadnych wątpliwości, że wymienione elementy na 100% będą nowe i oryginalne, a w razie jakichkolwiek problemów - nie zaistnieją żadne kłopoty z realizacją gwarancji. Moim zdaniem - wystarczająco wiele aby zaczekać ... .

PS: Żadnej pompy po naprawie / regeneracji w BS Śmietana nie musiałem jeszcze reklamować ale w trudnych przypadkach zawsze byłem otoczony 100%-ową opieką serwisową aż do chwili ostatecznego wyeliminowania skomplikowanych i niejednoznacznych problemów układu paliwowego ... .
IMHO - to nie jest mało ale deczyję musisz podjąć samodzielnie - oby tym razem bardziej trafną od poprzedniej ... .

od siebie dodam...
chip to popodnoszenie ogranicznikow (w uproszczeniu): skutkuje to tym, ze przy "gazowaniu" turbina wiecej laduje a pompa wiecej paliwa daje..Nie ma czarymary.. im wyzej podkrecone tym wieksze prawd, ze cos stzeli (ze 150 mozna i nawet na 200 podkrecic.."cel" 180-190koni chyba rozsadny)
O ilosci paliwa tylko kierowca i jego noga decyduje natomiast powietrza "leci" tyle ile wleciec moze bo w dieslu jak wiesz albo i nie nie ma przepustnicy (tuner nie moze zmienic „mieszanki” poza sytuacja „butujemy”)
Mowi sie "zmiana softu" ale to modyfikacja map (czyli parametrow pracy oprogramowania, bardziej pasuje okreslenie "customizing")

Przy czipowaniu nie hamuj automata bo to niezdrowo: szacunek (zawyzony-) ) mocy odczytac mozna kabelkiem vagcom z tiptronica (z tym, ze mi w serii 160 kokazywalo juz:), teraz pokazuje mi jak w rajdowce, zreszta luknij jakie "kosmosy" w podpisach maja Ci z chipami od MTMu podobno.. wszystko z tiptronica poodczytywane )
te 700pln wydaje sie byc ciekawe.. byleby to nie polegalo tylko na wlutowaniu podstawek w miejsce oryginalnych kosci i wsadzeniu zamiennikow. Dowiedz sie jak poprzesuwaja Ci ograniczniki przed chipem (po co masz byc jak blondynka?) Tak czy siak popros aby Ci dali w pliku oryginalny Twoj soft (i tak go beda zczytywali bo pewnie nawet jakby gotowce wgrywali to pewnie przekopiuja mapy na Twoj oryginalny soft)
Podstawki i oryginalne kosci = mozliwosc powrotu do serii w 5min (np w celi diagnostyki jakiesj przyszlej usterki, chec zmiany softu itp).. lepsze to niz wlutowywanie

Soft skrzyni biegow (charakterystyka zmiany biegow i takie tam) byl pisany na okreslone parametry silnika i pewnie lepiej jest moze go dopasowanego na nowo ale nie zmienia to faktu, ze wiekszosc tunerow tego nie rusza i calosc dziala bez zadnych problemow (pod warunkiem, ze nie podniosa za bardzo momentu obrotowego... glupieje wtedy niektorym przy zmianie 4->5 przy pelnym bucie)
Nawet jezeli by Ci poza softem dla skrzyni napisali wiersz milosny i go wyrecytowali nie zmienia to faktu, ze mechanika skrzyni biegow (tez charakterystyka poslizgu skrzyni czyli ten efekt polsprzegla) pozostaje niezmieniona
Po chipie auta z tipem niezaleznie czy zrobia go w reklamowanym na forum zakladzie czy w stodole u frania na wsi podczas libacji, pierwsze co to pelny but i sprawdzasz czy dobrze zmienia z 4 na 5

Problemu z pompa wspolczuje szczerze.. urzadznie skomplikowane, drogie w naprawie, samo zdemontowanie i zamontowanie to juz koszt, latwo trafic na naciagacza (bo nie umie naprawic, bo wymysla usterki by podbic cene), zakres prac dla Ciebie nieweryfikowalny, wynik niepewny. Mozna czasem oddac pompe swoja + kase i odebrac regenerowana z gwarancja (tyle ze i tak musztarda po obiedzie bo zaczales juz w nia kase wkladac.. moze i lepiej, zycie poakze)
Jedno jest pewne: zainwestuj troche czasu i naucz sie diagnostyki vagcom (kabelek to grosze na allegro), zweryfikuejsz (w jakism tam ograniczonym zakresie) stan tej pompy po naprawie, ustawienie rozrzadu, jakos chipa itp (zreszta diagnostyka mozesz sie w przyszlosci nie raz uchronic przed kosztami/je zredukowac)
Wie, ze niektorzy pompiarze nie majac specjalistycznych toole (tego "stolu") i tak podejmuje sie napraw tej pompy (demontuja, wysylaja do naprawy, odbueraja a Ty placisz za naprawe, wysylke i marze) - jezeli na taki uklad idziesz zlec od A do Z w jednym miejscu wszystko by nie bylo ze wszyscy lekarze wykonali dobrze robote a pacjent zszedl
Ponoc jest tak, ze kupa awari pomp VP44 to awaria elektorniki tanio naprawialna (tanio w materialach placisz za wiedze tego kogos) z tym, ze tez "ponoc" awaria elektroniki bywa pochodna niedomagan mechanicznych pompy (tematu nie zglebialem bo nie musialem ale moze Ty powinienes)

W twoim aucie (jak i w moim...) kicha jest to, ze polowa czynnosci serwisowych przy silniku wymaga sciagniecia przodu (koszt) wiec przemysl co przy okazji zrobic/zlecic.. u mnie przy ksenonach wymiana postojowych to byla juz niezla gimnastyka (dochodzi termostat, pompa wody, milion rolek prowadzacych czy napinaczy, uszczelnienia waciekow, walki rozrzadu i pewnie jeszcze kupa innych gratow - zrob raz a porzadnie to co grzebania wymaga/niedlugo wymagac by musialo)
Wstrzymaj sie z czipem naprawde po odbiorze auta.. poobserwuj je i jak bedzoesz mial 100% pewnosci, ze jest sprawne to chipuj
Pozdrawiam,
Przemek

Witam, po dłuższej przerwie Wszystkim ciekawym pragnę opowiedzieć finał moich "pompowych perypetii"
Zacznę od tego, że już wszystko w pożądku(od paru dni)-pompa po kalibracji i ...wymianie sterownika na nówkę
Więc tak, mój sterownik został naprawiony, ale podczas naprawy, przypuszczam, żejednemu z pracowników serwisu podczas demontażu sterownika wpadła do środka śrubka Nie powiedział o tym bossowi, a co dalej za tym idzie- mnie Mało tego, przykręcając sterownik wkręcił tam nieoryginalną śrubę, która była dłuższa od oryginału, więc nie wspomnę jakie skutki, chyba dla głowicy ( nie znam anatomii pompy ) miała owa za gługa śruba Także wziąłem z zakładu auto z naprawionym sterownikiem, ale dalej niesprawne. Tymczasem śrubka, która wpadła do pompy, szalała w niej po drodze ile wlezie dokonując spustoszeń takich że głowa boli Po podpięciu pod vaga, okazało się że nie tylko czujnik początku wtrysku nie funguje, ale nie można ustawić żadnego z kontów wtrysku Nic dziwnego- śrubka wymieliła pół pompy przez te 50 km, które jechałem do domu
Pragnę jeszcze napisać ku przestrodze wszystkim, którym siądzie vp44 i zlecą wyłącznie naprawę sterownika to, że oprócz tego o czym pisał Piotruś-pad sterownika jest najczęściej wynikiem defektu pompy i sama naprawa sterownika rozwiązuje sprawę na krótką metę, to jeżeli naprawimy najpierw sterownik, i wyjdzie na to że jednak pompa wymaga regeneracji to ŻADEN STÓŁ BOSCHA W KRAJU NIE PODEPNIE POMPY W KTÓREJ BYŁ JUŻ NAPRAWIANY STEROWNIK!!! Baaa-chyba, że robili to oni sami Bosch Serwisy poprostu się w to nie bawią bo to strata czasu i wg. nich zbyt duże ryzyko dla ich drogocennego stołu. Wpieprzają new sterownik, a chyba nie muszę pisać o ile zwiększa to koszt i tak już drogiej regeneracji vp44.
Także mam teraz prawie nową vp i zregenerowany stary sterownik z mocniejszym opornikiem na zbyciu
W każdym bądź razie nie denerwowałem się, tylko czekając na naprawę postanowiłem do końca zrujnować swe finanse i myknąłem z żonką na 2 tyg. w tropiki Wkońcu i tak nie miałem jak do pracy dojeżdżać Mało tego jutro znów wybywam na wakacje-tyle że tym razem, to żona stawia A audina niech się w garazu wczasuje, biedna po takich perypetiach zasłużyła na odpoczynek i rekonwalescencję