.: AUDI KLUB POLSKA :.

To po pierwsze.

Po drugie - Bobo, jeśli ma Cię to przekonać do czegokolwiek - przyjedź, dostaniesz za darmo wiadro zdemontowanych valteków, które się rozleciały klientom. Są też takie, które jeszcze żyły, możesz dokonać pomiarów kalibracji kompletu 4 szt i się przekonać co są warte. Możesz rozebrać i obejrzeć, co jest w środku i dlaczego taki chłam.

Eski 4.2 mają do 360 koni, co daje 45 koni z gara, przy czasach wtrysku na wolnych obrotach rzędu 2.9 ms. Żaden valtek nie uciągnie takiej mocy za Chiny. W dodatku będzie za wolny, żeby obskoczyć wolne obroty na takim czasie, żeby nie zabrakło mu długości cyklu na max obrotach przy max bucie.
Rzekomo hamowane auta zapewne nie miały podpiętej przy pomiarze sondy szerokopasmowej, dopiero wtedy zobaczyłbyś, że z ubogiej mieszanki też da się osiągnąć moc. Pytanie - jak długo...

Kornolio po przebiegu się nie wypowiem jakie różnice były bo brak danych w tym temacie.

Wydaje mi się tylko, że jeśli ludzie, którzy tam pracują odważyli się zagazować eske b6 syna właściciela AC to musieli być pewni tego co robią i tego co zakładają, bo podpaść dla szefa to chyba najgorsze z możliwych.

Nie staram sie zrobić im reklamy, po prostu dla mnie to dziwne, że coś co się dobre sprawuje jest tak na prawdę złe.

valtekow i raili proponuje sie wystrzegac. poza tym, ze sa nieprecyzyjne i powolne to maja krotką żywotność. szczegolnie wystrzegać się 1no ohmowych, ponieważ cewka wytwarza dużą siłę działającą na tłoczek, może dzięki temu jest szybszy, ale szybko wybija się "odbojnik" hamujący tłoczek. nie polecam też valteków 3ohmowych w wersji BFC ze zwiększonym skokiem tłoczka. przy otwieraniu, tłoczek nabiera dużych prędkości i też wybija się "odbojnik". te potrafią się kończyć po kilku tyś. km.

jedynie w niskobudżetowych instalacjach można próbować 3ohmowe zwykłe. te są najbardziej żywotne, co nie zmienia faktu, że mają więcej wad niż zalet.

P.S. odnośnie tego S4 to rzeczywiście zmontowano je na waldkach ...

To jest prawda, w silniku AEC 290KM po wykalibrowaniu na 0,5mm raila, zapętlał się, w eSce 340KM wykalibrowany na 0,55mm także zapętla się, czasy wtrysku oczywiście nie obsługiwane na wolnych obrotach.


Może wystarczy wrzucić zdjęcia zjechanego tłoczka z Valteka 1 omowego jak wygląda po przebiegu 30 tys. (mam takie) jak wygląda nowy, oraz jak wyglądają w środku inne wtryski typu Magic Jet. Sama jakoś wykonania pozostawia wiele do życzenia.

Może wtedy większość ludzi zmieni zdanie co do ich jakości.

A niebieskie wtryski rail są coś warte czy nie ? Wiecie coś na temat podniesienia jakości w ostatnim czasie jeśli chodzi o wtryski valtek?

To co pisałem na temat zapętlania się wtrysków wyżej, właśnie dotyczyło niebieskich Raili.

Niebieski rail to rail 3-ohmowy. Czyli najtrwalszy ze względu na najmniejszą moc cewki. W dziedzinie jakości tych wtrysków nie wydarzyło się absolutnie nic, a już na pewno nic na plus. Są do dupy, choć mniej do dupy, niż valteki - trochę lepsza materiałówka.