.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wersja sport całkiem całkiem (jeżeli chodzi o przydymianie), o osiągach więcej powiedział by filmik z zegarami podczas przyspieszania 0-100 lub jeszcze lepiej 0-140, bo na takim krętym torze i z oddali to niewiele w tym zakresie można wywnioskować.

pzdr

Problem w tym że odczucie tej samej wersji silnik/soft w ośce i Quattro jest zupełnie inne jak również masa pojazdu i przełożenia więc nie da się tego porównać przy prędkości powyżej 50 ośka jest o wiele dynamiczniejsza na prostej, a dłuższe biegi też swoje robią. Każdy kto jeździ AEL ośką jak siada do Q to twierdzi że toto nie jedzie, no chyba że po śniegu lub w zakrętasach.
Tak więc filmik "liczniki" nic nie wniesie dla posiadaczy osiek.

Po wymianie końcówek wtrysków na ael-owe kupiłem jeszcze ECU z AEL-a wer. 320/321 z softem 328/329.

Czy po wymianie wymagana jest jakaś adaptacja ECU - sama wymiana powoduje po załączeniu zapłonu pulsowanie kontrolki immobilizera (samochodzik), samochód po odpaleniu gaśnie.

Jak taki swap czy ewentualną adaptację poprawnie wykonać ?

Wejdź w immo, w adaptacjach w grupie 0 wykonaj adaptację na istniejących wartościach. Auto odpali i będzie ok.

Czy trzeba się tam jakoś logować, jakiś kod ? - nie mam w tej chwili lapka więc nie mogąc odpalić skutecznie auta wyjąłem kompa, jutro będę się bawił dalej.

Co jeszcze zauważyłem po rozebraniu kompa - jeden czip nie jest oryginalny (328), albo był wymieniony przez poprzedniego właściciela z powodu awarii albo tuningu, drugi (355329) jest fabryczny - w której kostce znajdują się mapy silnika ?

Podmień same kostki w kompach będziesz miał bez kombinacji z adaptacją. Jednak proponuje zostać przy sofcie AAT jak sam porównasz dobrze pisze

Po co podmieniać kości , skoro adaptacja zajmuje minutę ?
Nie potrzebujesz żadnego loginu, ot to zwykła adaptacja ECU do immo ...

Właśnie po to kupiłem drugiego kompa aby nie podmieniać kostek.
Co do reszty - potestuję i zobaczę co dalej, troche denerwuje mnie lekkie dymienie na ECU AAT + 0.210...

Nie dymi - nie jedzie. Chcesz bezdymnego softu ? Kup AFN`a w serii

No tak, może lekko dymić, ale widać to, że zbyt mało luftu przy zbyt wielkiej dawce paliwa dostaje.

Pamiętaj,że AAT/AEL nie posiadają VNT i do tego dość bezwładny turbozespół ...
Stąd dymienie na dole.
Mam podobny problem po zmianie turbiny na ARL`owską ...

Na dole powiedzmy nie jest aż tak źle, nieco gorzej jest powyżej 3500rpm jak już turbinie nie starcza wydajności i spada ciśnienie doładowania. Choć nawet jak coś jedzie za mną w nocy i zacznę od 2krpm przyspieszać gdzie luftu powinno być pod dostatkiem to widzę w jego światłach dymek za sobą...
Przetestuje kompa z AEL-a to się okaże co dalej.

Ślad dymu w nocy to normalka. Nie masz się czym stresować. Nawet na seryjnym sofcie widać w nocy smugę przy ostrym bucie.
ON nie spala się całkowicie ...

Dym w okolicy 2000rpm to efekt "pompowania" układu dolotowego Przez budzącą się do życia turbinę.
Przepływomierz powietrza mierzy przed sprężarką i zanim wzrośnie ciśnienie w dolocie (rury + intercooler) przepływ przed sprężarką jest znacznie większy od ilości powietrza "połykanej" przez silnik, dopiero w stanach ustalonych mapa dymu działa poprawnie.

Zdejmowałeś paliwo nastawnikiem?
Jak odpala?
Ja zdjąłem sporo (w vagu koniec przedziału a był początek jeśli można to tak nazwać) ale znacznie gorzej pali ale też mniej spala. Idealna opcja z którą się noszęto wirus

Nastawnikiem mam ustawione idealnie jak ma być - waha się w zakresie 3,8-4,1.

Pawelb a podnosiłeś dawkę poniżej 3.8 na powiedzmy 3.0? U mnie jest identycznie jak u Ciebie dymu nie ma więc dla testów zwiększę zobaczę jak to się przekłada na dynamikę? Jednak zostaje mi opcja przestawiania nastawinika pod vagiem nie chce iść niżej jak 3.8.
Przy których kostkach zostałeś AAT czy AEL?
Wczoraj jeszcze śniegu nie było i nagrałem na szybko przyspieszenie do 100 mojej niuni na kostkach AAT będziesz miał porównanie. Dawkę mamy idento wtryski te same tylko nie wiem jaka skrzynia siedzi u Ciebie 5 czy 6 biegowa.
http://www.youtube.com/watch?v=fQJZFHUmLE8

Miałem zjechane z dawką nawet na ~2 mg/r. Ja tam specjalnej różnicy w osiągach nie czuję, przy większej dawce pokazywał mi na liczniku zużycie paliwa mniejsze - ~6,8, teraz pokazuje średnio 7,1.

Jeżdżę nadal na AAT - chce zmierzyć na jakimś sensownym dystansie rzeczywiste średnie spalanie. Potem to samo zrobię na AEL.

Ja nie mam aż takiego problemu z dymem, żebym cały czas nie wiem jaką chmurę zostawiał (jak miałem, zanim sobie kąt wtrysku prawidłowy ustawiłem) ale kulając sie dzień w dzień do roboty na tempomacie 20km na 4 biegu/2000rpm to jak go potem od skrzyżowania pogonie bardziej to puszcza czarną chmurkę - na ori wtryskach po prawidłowym ustawieniu kąta wtrysku było czyściej, nie osadzały się tak sadze w wydechu więc myślę, że więcej powietrza by się przydało.

Chciałem to zrobić ograniczając działanie EGR w VAG ale tu się udało z 240 na wolnych do 280 dojechać i koniec regulacji.

Proponuję całkowicie zaślepić EGR, na początek tylko sterujące przewód podciśnieniowy, docelowo podkładka z ocynkowanej blachy między kolektor dolotowy i zawór EGR (nawet niewielkie nieszczelności zaworu EGR zmniejszają moc i zwiększają zadymienie).

Niestety przy końcówkach AEL/AHY po PSJ zawsze jest sporo sadzy w wydechu, sprawdzone na nowych końcówkach z dobrze wyregulowanym kątem wtrysku i bez podniesionej mapy dymu. Po 4-5 dniach jazdy do pracy 5.5km w jedną stronę PSJ przy ruszeniu z pełnym gazem do 5000rpm wysypuje się sadza jak z wiaderka zostawiając ładny ślad na asfalcie.

Miałem zaślepiony ale odślepiłem bo mnie wkurzał silnik klekocący jak młockarnia na wolnych obrotach

A cóż to jest PSJ, google mi pokazuje "Posłaniec Serca Jezusowego" ale to chyba nie o to chodzi...