.: AUDI KLUB POLSKA :.

na bank musi być przefiltrowane. Skrobie z ziemniakow pewnie jakiś normalny filtr wyłapie, ale juz np cukier to nie koniecznie bo jest on rozpuszczony. Chociaz osobiście nie ryzykowałbym.

Ciekawe, czy katalizator wylapalby zapach obważanków i pączków

40% OR i 60% ON rano odpala normalnie i wszystko chodzi jak w zegarku .Po 10 tys zobacze jak wtryski czy nagar jest bo nie ma oryginalnych tylko jakieś inne o cisnieniu 240 .Pozdrawiam

wiem że pisało wcześniej ale co sądzicie o dolanu np uniwersalnego lub słonecznikowego bo czasmi można go kupić jeszcze taniej,
mówie o przykładzie typu 1l uniwersalnego+1l rzepakowego+2l ON

przy tej pogodzie będzie jeździć bez problemów

Musze wlewac taki bardzo jasny OR inaczej rano jak odpale kopci strasznie i musze czekac do optymalnej temperatury, kupuje taki czeski olej w tesco po 2,6 jest bardzo płynny i prawie bezbarwny.Najlepsza proporcja to jednak 30% OR 70%ON wiecej nie leje szkoda wtrysków nagar szybko osiada.Pozdrawiam

Rano poszło do baku 8x5l=40l + dolewka 20l dobrego ON, w baku było jescze troche starej miesznki

Sorry za ten burdel na focie

Podziel się info jaki to olej, skąd i za ile
pozdro

Jakis genetycznie modyfikowany rzepakowy, w hurtowni spożywczej po 2,40 za litr

testy w samochodzie dostawczym marki LUBLIN nie udały się.
Samochody stały się głośniejsze i ciężko zapalały. Stukała zarówno pompa wtryskowa jak i klawiatura.

Ewentualna dalsza kontynuacja testów bedzie prowadzona na biodislu.

Szykuje się także do odprężenia jednego z aut i montażu instalacji CNG 2 generacji

A jaka mieszanka, u mnie to w sumie jest odwrotnie, lepiej zapala i ciszej chodzi,

I tak właśnie jest, te Lubliny Buby to jakiś "ewenement"

Witam!
Na rzepaku, słoneczniku itp historiach moje ówczesne auto czyli stara poczciwa "beczka" 300D jeździła dość długo, jednak co się pięknie zaczyna nie zawsze dobrze się kończy. Zaczęlo się od problemów z odpalaniem, później przyszedł czas na spadek mocy i obrotów z żółwia zrobił się ślimak Wyjąłem wtrskiwacze, wyglądały jakby je ktoś smołą posmarował. Myśle sobie, że i tak były stare, wiec pewnie przyszedł na nie czas. Jednak po wymianie i przejechaniu kolejnych kilku tyś.kilometrów, zaczęło się robić gorzej, to było niecałe 2 latka temu w zimie - pierwszy raz nie odpaliła, pomimo zainstalowanego podgrzewacza i dolewania dodatków od początku trwania chłodniejszych dni. Ogrzałem bestie w garażu, co by jej jakoś pomóc i w końcu odpaliłem, odrazu pojechałem na stacje i zalałem najlepszej zimowej ropy jaka była+zimowy dodatek do ON. Niby wszstko super - odpaliłem przejechałem się jeszcze co by dobrze ON wypłukał rzepaka z przewodów i wróciłem do domciu. Rano już nie dałem rady odpalić Mietka nawet po postoju w garażu. Koniec końców nastał jak się okazało że pompa wtryskowa kosztuje więcej niż to auto było warte! Moja rada jest taka: jeździcie na rzepaku-jest ok, wrócicie do ON będzie problem.
Mietka mi nie było bardzo szkoda i tak już miał swoje lata, ale do nowszego auta nie pchałbym słomy...
Ps. auto jeździło na automacie, stan licznika na koniec ok 360tkm
Pozdowionka!

Troche maly przebieg jak na 123, znajomy przebil milon na 240D i sie gdzies potem linka urwala to bylo z 5 lat temu, w tym roku sprzedal beczke na chodzie.

Czy Ty jeździłeś na samym rzepaku? Wydaje mi się, że nie powinno być problemów kiedy mieszamy OR z ON + uszlachetniacz, gdyż ON musi jednak trochę wypłukiwać i czyścić układ wtryskowy.

Pozdrawiam!

Tak jeździłem na samym żepaku jakieś 3 latka, dolewałem jakichś cudownych środków tylko w czasie mrozów. Auto miało na liczniku 360tkm, a ile przejechało to tego nie wiedzą nawet najstarsi górale, w każdym razie jedynym powodem dla którego auto stanęło była pompa wtryskowa, która może ze względu na zbyt wysoką gęstość OR lub też jego niewystarczające właściwości smarujące powycierała się i straciła ciśnienie. Mieszanie zwykłego sklepowego OR z ON pewnie wydłuży okres eksploatacji, ale czy ta oszczędność jest warta układów wtryskowych TDI czy CR tego nie jestem pewnien. Były tego pewne plusy, ponieważ nikt mi nie wierzył, że Mieciu pójdzie na rzepaczku, często miałem darmowe tankowanie - na zasadzie zakład że pojedzie, ale ty tankujesz! Niejedni doszukiwali się jakiegoś innego zbiornika ukrytego pod samochodem, do którego rzekomo tankowałem normalnego paliwa. Jednak radości jakiej mi dostarczało ich zdziwienie nic nie pobije
Pisząc to nie twierdze że jestem przeciwnikiem naturalnych czy alternatywnych źródeł zasilania silników spalinowych. Jedyne co konieczne, to odpowiednia rafinacja OR aby jak najlepiej nadawał się do zasilania, lub też zmiany konstrukcyjne w układach wtryskowych - podobnie jak w silnikach benzynowych przystosowywanych do zasilania alkoholem.
Życze sukcesów i pozdrawiam!

Witam
Po dłuższym czasie jazdy na samym rzepaku zaobserwowałem wyciek z pompy wtryskowej zatankowałem ON i przestało cieknąć teraz mieszam ON z OR i narazie jest dobrze.
Pozdro

Blizniak79 a podgrzewacz miałeś zaintalowany od samego początku jazdy na OR czy dopiero nidawno założyłeś
Gasiłeś i odpalałeś auto na ON

Tak jak wyżej - jeździłem na samym OR więc do gaszenia i odpalania NIE podłączałem dodatkowego zbiornika z ON.
Podgrzewacz zamontowałem jeszcze zamin zacząłem używać OR, bo w zimie na ON sprawdzał się lepiej niż dodatki do paliwa, a substancji pomocniczych zacząłem dodawać dopiero do OR wcześniej nigdy nie było takiej potrzeby, a autko miałem dobrych 9 latek.

podgrzany ON zachowuje się bardzo niestabilnie i jest bardzo nie wskazany taki zabieg, natomiast co do Twojej przygody z OR to coś wątpie żeby podgrzany OR spowodował uszkodzenie pompy, przecież rzepak ma kilkakrotnie lepsze własności smarne (może po prostu przyszedł na nią czas)
Poza tym zanim podgrzany OR dotrze do silnika to minie łade pare kilometrów i wtedy różne podzespoły mogły mocno dostać w du... Po to ludzie zapalają i gaszą na ON, i przełączają na OR dopiero po pewnym czasie
pozdro

Raczej po to gaszą zeby OR z cylindrów po zgaszeniu auta nie przeleciał do oleju silnikowego, bo tkaie przypadki sie zdarzaly. No i pala na ON bo maja podgrzewacze na plyn od chlodnicy wie musza go jakos nagrzac wczesniej.